W czwartek rusza kampania telewizyjnych spotów PO dotyczących afery wizowej. – Chcemy dotrzeć przede wszystkim do wyborców PiS, jak i do niezdecydowanych – mówi nasz informator.
Donald Tusk
Nasi informatorzy z Koalicji Obywatelskiej podkreślają, że sztab bardzo intensywnie wchodzi w temat afery wizowej, jeśli chodzi o kampanię w telewizji i w internecie.
Celem – co jest też zgodne z przesłaniem Donalda Tuska, przedstawionym w tym tygodniu – jest dotarcie do wyborców, którzy głosują na PiS lub są niezdecydowani.
PO ma badania: Afera wizowa działa
Z naszych rozmów wynika, że właśnie dlatego PO planuje, od czwartku, emisję spotów – na początku w telewizji Polsat. Tam sztab wykupił czas antenowy. Tusk odwiedził zresztą Polsat (pierwszy raz od dekady) w tym tygodniu.
– Nasze wewnętrzne badania pokazują, że afera wizowa działa jako temat. Stąd nasze coraz większe zaangażowanie. Chcemy dotrzeć z tą sprawą do nowych segmentów – mówi jeden z naszych dobrze poinformowanych rozmówców.
Politycy KO wskazują też dane, które pokazują zainteresowanie tym tematem w internecie.
Politycy Koalicji Obywatelskiej, z którymi rozmawialiśmy, wskazują też na sondaż, który opublikował w czwartek portal Onet, a który pokazuje, że zdecydowana większość Polaków chce dymisji ministra Zbigniewa Raua w związku z aferą. Rau jest też jedynką PiS w Lodzi.
Donald Tusk rusza Tuskobusem. Chce dotrzeć do wyborców niezdecydowanych
Nowa akcja sztabu PO i intensyfikacją działań wokół afery wizowej zbiega się też ze startem Tuskobusa i powrotem części polityków KO do TVP.
Tusk w trakcie inauguracji objazdu Tuskobusem zapewniał, że chce dotrzeć przede wszystkim do wyborców niezdecydowanych, a także do tych, którzy głosują na inne opcje.
Tusk przekonywał we środę rano, że kluczem w najbliższym czasie będzie dotarcie do wyborców – zwłaszcza tych, którzy się wahają – z prawdziwymi informacjami dotyczącymi sytuacji w Polsce.