Naukowcy o jakości powietrza w Europie. Jest coraz lepiej.

Jakość powietrza w Europie poprawia się, choć niektóre regiony nadal nie spełniają unijnych przepisów dotyczących jakości powietrza, wynika z raportu analizującego warunki atmosferyczne na kontynencie w 2024 roku. Raport ten jest dziesiątą publikacją Służby Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS). W porównaniu z innymi częściami kontynentu, Polska odnotowała pozytywne wyniki.

Zdjęcie

Poprawia się jakość powietrza nad Europą. Na jego jakość wpływają też pożary i wulkany /123RF/PICSEL

Jakość powietrza poprawia się w całej Europie. Pożary lasów i wulkany również wpływają na jakość powietrza / 123RF/PICSEL Reklama

Usługa Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS) działa w ramach programu Unii Europejskiej Copernicus, którego celem jest dostarczanie danych i spostrzeżeń na temat naszej planety i jej środowiska. Oferuje ona informacje dotyczące składu atmosfery ziemskiej zarówno na poziomie globalnym, jak i regionalnym. Oceniając jakość powietrza w Europie, CAMS śledzi zanieczyszczenie powietrza i emisję gazów cieplarnianych.

Atmosfera nad Europą. Poziom pyłu spada.

W poprzednim roku poziom pyłu zawieszonego w większości krajów europejskich był niższy niż w latach ubiegłych. Odnotowano spadek poziomu pyłu zawieszonego, w tym PM2,5, który stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, ponieważ może przedostawać się do płuc i krwiobiegu, oraz PM10, który może podrażniać układ oddechowy i przyczyniać się do astmy i chorób serca.

Reklama

Autorzy raportu przypisują ten spadek sprzyjającym warunkom meteorologicznym – wilgotniejszej i cieplejszej zimie. „ Wprowadzenie środków kontroli emisji, takich jak bardziej przyjazne dla środowiska technologie ogrzewania domów, również miało istotne znaczenie” – czytamy w raporcie CAMS.

Polska wyróżnia się jako jeden z krajów, w których redukcja poziomu PM10 była szczególnie znacząca w ostatnich latach, zwłaszcza w porównaniu z większością okresu 2013–2019. „Ta obiecująca tendencja świadczy o skuteczności różnorodnych działań, które zostały wdrożone” – podkreśla dr hab. inż. Joanna Strużewska, kierownik Zakładu Modelowania Atmosfery i Klimatu w Instytucie Ochrony Środowiska – Państwowym Instytucie Badawczym (IOŚ-PIB), realizującym projekt CAMS NCP, cytowany przez dziennik „Rzeczpospolita”.

Poprawa jakości powietrza w całej Europie. Obniżenie poziomu ozonu i azotu.

Poziom ozonu również spadł w porównaniu z poprzednimi latami, mimo że Europa doświadczyła najgorętszego lata w historii w 2024 roku. „Obszary najbardziej dotknięte problemem znajdowały się we wschodniej i południowo-wschodniej Europie. W regionach zachodnich poziom ozonu był poniżej średniej ze względu na chłodniejsze i bardziej wilgotne warunki pogodowe” – czytamy w raporcie. Dzięki opadom niskie stężenia ozonu zaobserwowano między innymi w Niemczech, na Węgrzech i w Polsce.

Poziom dwutlenku azotu spadł w całej Europie w porównaniu z poprzednimi latami. Autorzy raportu sugerują, że tendencja ta prawdopodobnie wynika z postępującej redukcji emisji na całym kontynencie. Południowa Polska, w tym Górny Śląsk, odnotowuje jedne z najwyższych średnich rocznych emisji i stężeń dwutlenku azotu. Inne godne uwagi obszary to Dolina Padańska w północnych Włoszech, duże ośrodki miejskie, takie jak Paryż, Londyn i Madryt, centralna Wielka Brytania, Dolina Górnego Renu oraz kraje Beneluksu.

Według dr hab. inż. Joanny Strużewskiej, pomimo danych z Górnego Śląska, w Polsce również obserwuje się pozytywny trend spadku emisji pyłów i tlenków azotu. Dane CAMS potwierdzają, że inicjatywy mające na celu poprawę jakości powietrza – takie jak modernizacja systemów grzewczych, rozwój transportu niskoemisyjnego i regulacja emisji przemysłowych – przynoszą pozytywne rezultaty” – podkreśla rozmówczyni „Rzeczpospolitej”.

Europa oddycha swobodniej. Pył powstaje również w wyniku pożarów i wybuchów wulkanów.

Na zmniejszenie emisji z ogrzewania budynków wpłynęła niższa niż przeciętna liczba dni grzewczych. Według danych unijnego serwisu Copernicus Climate Change Service (C3S), europejska zima, trwająca od grudnia 2023 r. do lutego 2024 r., była drugą najcieplejszą w historii pomiarów. Lodowce w Skandynawii i na Svalbardzie – najbardziej wysuniętym na północ archipelagu Norwegii – odnotowały najwyższą w historii utratę masy lodowej.

Na jakość powietrza w Europie wpłynęły również nadzwyczajne zjawiska. Od marca do maja południowe i centralne regiony kontynentu doświadczyły napływu pyłu znad Sahary, co doprowadziło do wzrostu poziomu PM10 w regionie Morza Śródziemnego i Europie Środkowej. Znaczne emisje pyłu, sięgające aż do Europy, były spowodowane letnimi pożarami lasów w Kanadzie i Ameryce Południowej, a także pożarem, który zniszczył lasy w Portugalii. Podwyższony poziom dwutlenku siarki w niektórych obszarach częściowo przypisano wzmożonej aktywności wulkanicznej na islandzkim półwyspie Reykjanes.

Wideo: Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript. Gwiazdowski rozmawia z Interią. Odcinek 139: Po co Tuskowi nowy minister sprawiedliwości? INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *