Ministerstwo Cyfryzacji ma zamiar przedstawić model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków dużych firm technologicznych w Polsce w ciągu najbliższych kilku miesięcy, jak stwierdził wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w wywiadzie dla PAP Biznes. Dochody generowane z tego nowego podatku mają wzmocnić budżet i pomóc w rozwoju firm i startupów w sektorze cyfrowym i technologicznym, a także w mediach.
„Zdajemy sobie sprawę, że w Polsce na przestrzeni lat rozwinął się znaczący rynek cyfrowy. Lokalne firmy potrzebują znacznego wsparcia technologicznego i finansowego, aby wspierać rozwój sztucznej inteligencji i technologii w ogóle. Naszym zdaniem te niezbędne zadania powinny być częściowo finansowane z budżetu państwa, co pozwoli nam pozycjonować się jako lider cyfryzacji w Europie. Dlatego musimy zbadać dodatkowe źródła finansowania, które mogłyby zwiększyć budżet i zostać przeznaczone na te cele; podatek cyfrowy wydaje się być realnym rozwiązaniem” – powiedział wicepremier Krzysztof Gawkowski dla PAP Biznes.
„Mogłoby to przekierować zyski wpływowych globalnych korporacji, niezależnie od ich pochodzenia, do budżetu, a następnie wykorzystać je na rozwój polskich firm technologicznych, wsparcie dla polskich startupów, deep tech, firm chmurowych lub produkcję wysokiej jakości treści medialnych” – wyjaśnił.
Wicepremier zauważył, że Ministerstwo Cyfryzacji rozpoczęło prace nad opracowaniem ram dla podatku cyfrowego.
Zapytany o to, które sektory zostaną dotknięte tym podatkiem, odpowiedział: „Oczywiście skupiamy się na dużych przedsiębiorstwach, które płacą podatki, ale w innych krajach są one znacznie większe”.
„Nie proponujemy radykalnej zmiany — różne formy opodatkowania działalności cyfrowej istnieją w 35 krajach. Kompleksowy podatek cyfrowy jest już wdrożony w krajach takich jak Francja, Austria, Wielka Brytania i Kanada” — dodał.
Dodał, że inicjatywa ta może zwiększyć konkurencyjność Polski względem dziesięciu największych gospodarek europejskich, na przykład Francji, która niedawno zadeklarowała inwestycje w sztuczną inteligencję na łączną kwotę około 109 miliardów euro.
Wyjaśnił również, że wpływy z podatku cyfrowego mogą pomóc organizacjom medialnym w tworzeniu wysokiej jakości treści, które nie są odpowiednio wynagradzane przez duże przedsiębiorstwa technologiczne.
„Platformy cyfrowe podważają polski krajobraz medialny, przekierowując dochody z reklam, co znacząco wpływa na kondycję finansową tradycyjnych mediów” – zauważył wicepremier.
„To kwestia równości społecznej; cyfrowi giganci osiągają na naszym rynku ogromne zyski dzięki