Obniżenie progu użycia broni atomowej przez Władimira Putina może świadczyć, że wreszcie sobie zdał sprawę, iż Rosja jest słabsza wojskowo od Zachodu – skomentował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Radosław Sikorski
Szef MSZ odniósł się w ten sposób do zmian w doktrynie nuklearnej Rosji. – Jednak takie doktryny inaczej działają w państwach demokratycznych, a inaczej w autorytarnych – zastrzegł Radosław Sikorski.
Sikorski: Putin nie musi powoływać się na jakąkolwiek doktrynę
Jego zdaniem w przypadku Rosji taka doktryna może być złamana. – Proszę sobie wyobrazić scenę, w której z jakiegoś powodu Władimir Putin chce użyć broni nuklearnej, a jego podwładni się na to nie zgadzają, powołując się na doktrynę. Nawet gdy się o tym mówi, to brzmi absurdalnie – stwierdził.
Skomentował też sprawę nowej strategii migracyjnej rządu. – Przypominam, że odziedziczyliśmy ministerstwo spraw zagranicznych po aferze wizowej – powiedział. Nie ma już wiz dla fałszywych studentów, uszczelnione zostały najbardziej patologiczne elementy poprzedniego systemu – powiedział.
Grupy wrażliwe będą mogły złożyć podanie o udzielenie azylu
Podkreślił, że w planowanej ustawie nie będzie możliwości zawieszania „prawa do azylu” tylko prawa do złożenia podania o azyl po polskiej stronie granicy. – Prawo do azylu nadal będzie, bo będzie można złożyć podanie w polskiej w polskim konsulacie w Mińsku czy w Moskwie – zaznaczył. – Żeby było humanitarnie to strażnik graniczny nadal w wyjątkowych wypadkach będzie mógł wpuścić i przyjąć takie podanie o ochronę międzynarodową od grup wrażliwych.
Jego zdaniem takie podanie będą mogły złożyć takie osoby jak kobieta z dzieckiem, osoba torturowana, osoba niepełnosprawna czy osoba w zagrożeniu. – Natomiast dżentelmeni z syryjskich więzień, których Rosja ściąga do siebie i próbuje nam przepchać przez granicę, będą zawracani tam, skąd przyszli – zapowiedział.