Tusk zaostrza kurs tylko w słowach, a czyny co innego – powiedział w TVP Info polityk PiS Jacek Sasin, pytany o zapowiedzi Donalda Tuska dotyczące walki z nielegalną migracją.
Jacek Sasin
Jacek Sasin był gościem programu „Pytanie dnia” w TVP Info.
Pytany był między innymi zapowiedzi premiera Donalda Tuska, który w ostatnią sobotę podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej zapowiedział realizację strategii migracyjnej, którą nazwał „Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo”.
– Państwo musi odzyskać 100-proc. kontrolę nad tym, kto do Polski przyjeżdża i wjeżdża – powiedział Tusk i zapowiedział m.in. „czasowe zawieszenie terytorialne prawa do azylu”. Przekonywał też, że rząd nie będzie „respektować i wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski, takich jak unijny pakt migracyjny”.
Zapowiedź premiera wywołała oburzenie w organizacjach praw człowieka, krytykowali ją także prawnicy.
Jacek Sasin: Za grosz nie wierzę w to, co mówi Donald Tusk
Sasin przekonywał, że zarzuty wobec rządu PiS o wpuszczenie do Polski bez kontroli kilkuset tysięcy migrantów z państw muzułmańskich i afrykańskich, a polskie wizy już po wybuchu wojny na Ukrainie otrzymały tysiące Rosjan, co w raporcie wykazała NIK, są bezpodstawne.
Polityk PiS stwierdził, że za rządów Zjednoczonej Prawicy „nie było żadnego wpuszczania migrantów”.
– Migranci są wpuszczani poza wszelką kontrolą. Albo przebywają nielegalnie, albo są wpychani przez nasze granice – podkreślił. – Jest nieprawdą, że my nie kontrolowaliśmy ludzi, którzy przyjeżdżali. Absolutnie panowaliśmy nad tym procesem – zapewnił.
Jacek Sasin o strategii migracyjnej rządu: Przykrywa ogromne problemy, jakie ma ten rząd
Były wicepremier stwierdził, że Donald Tusk „zaostrza kurs tylko i wyłącznie w słowach, a czyny to co innego”.
– Za grosz nie wierzę w to, co mówi Donald Tusk, ponieważ on notorycznie kłamie w wielu sprawach – powiedział Sasin. Dodał, że premier próbuje odwrócić uwagę od ogromnych problemów, które ma ten rząd, „chociażby od dziury budżetowej”.