Choć w I poł. 2024 r. w Unii Europejskiej zarejestrowano więcej aut elektrycznych niż przed rokiem, to jednak pozorny wzrost. Nie brakuje państw, w których kupiono mniej elektryków, a w całej Wspólnocie spadł ich udział w rynku nowych aut – wynika z danych stowarzyszenia ACEA.
Licznik rejestracji elektryków w państwach należących do Unii Europejskiej w I poł. 2024 r. zatrzymał się na 712,6 tys. sztuk. To wynik o 1,3 proc. wyższy od zanotowanego w analogicznym okresie ubiegłego roku.
To jednak koniec dobrych informacji dla entuzjastów zielonej motoryzacji. Udział aut elektrycznych w ogólnej liczbie rejestracji nowych aut wyniósł 8,2 proc. Był tym samym o 4,7 pp. niższy w ujęciu rocznym, a także o 1,7 pp. niższy niż w analogicznym okresie 2022 r.
Co drugi elektryk w Niemczech i Francji
Sprzedaż i liczba rejestracji aut elektrycznych spada jednak także w liczbach bezwzględnych. I poł. 2024 r. przyniosła spadek przede wszystkim w największej europejskiej gospodarce i na największym rynku sprzedaży aut w Europie, czyli w Niemczech.
Niemcy w I poł. 2024 r. zarejestrowali 184 125 aut elektrycznych. I choć stanowiły one jedną czwartą wszystkich elektryków wprowadzonych na unijny rynek w analizowanym okresie, to było ich jednocześnie o 16,4 proc. a nominalnie o 36,1 tys. mniej niż w analogicznym okresie 2023 r.
Dwucyfrowy spadek liczby rejestracji wśród państw liderujących dotąd w elektryfikacji parku samochodowego zanotowano jeszcze w Finlandii (-30,9 proc. r/r) oraz Szwecji (-16,4 proc. r/r).
Na drugim biegunie znajduje się inny skandynawski kraj – Dania, gdzie w I poł. 2024 r. zarejestrowano 38,9 tys. aut elektrycznych – o 49 proc. więcej niż w I poł. 2023 r. Dwucyfrowy wzrost wśród największych motoryzacyjnych rynków miał miejsce także we Francji (+14,9 proc. r/r).
W większej liczbie państw należących do Unii Europejskiej zanotowano spadek udziału elektryków w ogólnej liczbie rejestracji nowych aut. Najmocniej – odpowiednio o 5,6 pp. i 5,5 pp. ów udział obniżył się w Finlandii i Szwecji. Wciąż jednak we wspomnianych krajach elektrykiem był odpowiednio co czwarty i co trzeci rejestrowany nowy samochód osobowy. Niemal co drugie auto (45,1 proc.) było elektrykiem w sąsiedniej Danii.
Polska jak Rumunia
Niemczech elektryki odpowiadały za 12,5 proc. rejestracji (-3,3 pp. r/r). Spadek zanotowano także w Polsce, gdzie w I poł. 2024 r. zarejestrowano 8861 aut elektrycznych, które stanowiły 3,2 proc. nowych aut osobowych (-0,4 pp. r/r). Co ciekawe, niemal tyle samo aut elektrycznych, co w Polsce zarejestrowano w analizowanym okresie w dwukrotnie mniejszej pod względem ludności Rumunii. Tym samym udział aut elektrycznych na rumuńskim rynku nowych aut przekroczył 10 proc.
Choć zainteresowanie Polaków elektrykami widocznie zahamowało, to – według danych ACEA – znacznie lepiej w naszym kraju mają się hybrydy, które w I poł. 2024 r. odpowiadały za ponad 46 proc. rejestracji nowych aut.