Agresywny rak prostaty atakuje 40-latków. Skąd gigaprostata u niektórych mężczyzn?

Dr n. med. Paweł Wisz, urolog Rak prostaty odpowiada rocznie za 6 tysięcy zgonów w Polsce. – Chorują coraz młodsi mężczyźni – u nich ten nowotwór jest bardziej agresywny – mówi dr n. med. Paweł Wisz, urolog.

Dr n. med. Paweł Wisz związany jest ze Szpitalem na Klinach w Krakowie. Jest jednym z siedmiu urologów na świecie, którzy odbyli pełne, certyfikowane szkolenie w dziedzinie chirurgii robotycznej u prof. Alexandra Mottrie. Jest również członkiem zarządu Europejskiego Towarzystwa Urologicznego – Sekcji Robotycznej (ERUS).

Aleksandra Zalewska-Stankiewicz, „Wprost”: Panie Doktorze, jak wygląda prostata?

Dr n. med. Paweł Wisz: Jej kształt można porównać do orzecha włoskiego. U zdrowego pacjenta wielkość gruczołu krokowego wynosi od 20 do 30 ml. Ale jeśli prostata jest przerośnięta, może być nawet 7 razy większa. Operowałem pacjentów, u których gruczoł krokowy miał objętość powyżej 200 ml.

Ci pacjenci nie wyczuli wcześniej, że ich gruczoł krokowy się powiększa?

Prostata nie rośnie gwałtownie, powiększa się powoli, z miesiąca na miesiąc. Objawy nasilają się stopniowo, więc część pacjentów je bagatelizuje. Najpierw raz w środku nocy wstają, aby oddać mocz. Potem dwa, trzy razy, a nawet częściej – panowie przyzwyczajają się do tego albo myślą, że to normalne dla ich wieku.

Te objawy mogą świadczyć o nowotworze prostaty?

Mogą, choć nowotwór prostaty jest specyficzny – bardzo często nie daje żadnych objawów. Zazwyczaj jest wykrywany przy okazji badań profilaktycznych. Mężczyzna robi sobie test PSA (swoistego antygenu gruczołu krokowego) i nagle okazuje się, że poziom PSA jest podwyższony.

Jaki wynik uznawany jest za prawidłowy?

Poziom PSA nie powinien przekraczać 4.0 ng/ml. To badanie podpowiada nam, czy w obrębie prostaty coś się dzieje.

Nie mówi wprost o nowotworze. Poziom PSA może być podwyższony z powodu przerośniętej prostaty, nowotworu, infekcji w układzie moczowo-płciowym. Jeśli poziom PSA jest podwyższony, często pacjent udaje się na wizytę do urologa, choć ma poczucie, że nic mu nie dolega. Poza tym objawy mogą być niespecyficzne dla nowotworu prostaty, a specyficzne dla przerośniętej prostaty.

Co to znaczy?

Z wiekiem prostata się powiększa, co powoduje częstsze oddawanie moczu, osłabiony strumień moczu lub trudności w jego oddawaniu, uczucie pełnego pęcherza. W skrajnych sytuacjach w moczu lub w spermie może pojawić się krew. To są sytuacje alarmowe dla pacjenta – jeśli je zauważy, powinien natychmiast udać się do urologa.

Rak prostaty to obecnie najczęściej diagnozowany nowotwór u mężczyzn w Polsce. Łatwo go zdiagnozować, czy po prostu mężczyźni poszli po rozum do głowy i zaczęli częściej odwiedzać urologa?

Ta statystka wynika z wielu czynników. Rzeczywiście, znacznie poprawiła się też diagnostyka, co przekłada się na szybszą i częstszą rozpoznawalność tego nowotworu. Poza tym mężczyźni są coraz bardziej świadomi, że powinni się regularnie badać. Ma to ogromne znaczenie, ponieważ im szybciej wykryty nowotwór prostaty, tym większa szansa na jego wyleczenie.

Widzimy też wzrost zachorowalności na raka prostaty, ponieważ nasze społeczeństwo się starzeje, a szczyt zachorowalności dotyczy mężczyzn między 60 a 70 rokiem życia.

Młodsi mężczyźni też chorują?

Coraz częściej obserwujemy tę tendencję. W ubiegłym miesiącu operowałem dwóch czterdziestolatków. Na zachorowanie narażeni są zwłaszcza ci młodzi mężczyźni, którzy mieli przypadki nowotworu prostaty wśród najbliższych – u dziadka, ojca czy brata. Wtedy szczególnie trzeba zachować czujność. Zresztą, uważam, że każdy mężczyzna po 40-stce powinien raz w roku odbyć wizytę u urologa.

Warto zapamiętać pewną analogię – badanie jest jak przegląd auta. Raz w roku jedziemy do serwisu, aby wymieniono olej w naszym samochodzie i sprawdzono hamulce. Tak samo powinno być z prostatą – jeśli będziemy badać ją regularnie, unikniemy poważniejszych napraw. Dla młodszych mężczyzn jest to istotne również z tego powodu, że nowotwór prostaty zwykle jest u nich bardziej agresywny.

Dlaczego? Wydaje się, że młodszy organizm powinien być silniejszy.

Chodzi o zależność od poziomu testosteronu. Im mężczyzna młodszy, tym wyższy poziom tego hormonu, co przekłada się na to, że nowotwór rozwija się dużo szybciej i ma bardziej agresywny przebieg.

Na czym polega ten przegląd w przypadku prostaty?

Przegląd techniczno-urologiczny nie jest skomplikowany – polega na pobraniu krwi w celu oznaczenia wspomnianego poziomu PSA oraz odwiedzeniu urologa. Kolejna część „przeglądu” to badanie per rectum, czyli palpacyjne badanie prostaty przez odbytnicę. Dzięki temu urolog może wstępnie sprawdzić stan zdrowia prostaty – może ocenić, czy pacjent ma infekcję, czy może łagodny przerost. W najgorszym przypadku możemy mieć do czynienia z nowotworem.

Czy nowotwór prostaty boli?

Dopiero wtedy, gdy daje przerzuty. Wtedy choroba jest na tyle zaawansowana, że bolą kości, pojawiają się obrzęki kończyn, co może sugerować przerzuty do kości lub do węzłów chłonnych (wówczas pojawia się obrzęk limfatyczny).

Problemy z erekcją też mogą wskazywać na raka prostaty?

Tak, ale tylko nowotwory zaawansowane mogą dawać takie dolegliwości. Zazwyczaj zaburzenia erekcji powodowane są chorobami sercowo-naczyniowymi albo wiekiem.

A tak właściwie, do czego mężczyźnie potrzebna jest prostata?

Prostata jest gruczołem, pełni funkcję wydzielniczą, odpowiada za wytwarzanie płynu, w którym znajdują się męskie komórki rozrodcze, czyli plemniki. Prostata znajduje się w miednicy mniejszej, poniżej pęcherza moczowego. Cewka moczowa przebiega przez jego miąższ, dlatego też rozrost prostaty powoduje problemy z oddawaniem moczu.

Można mieć przerost prostaty i nie mieć nowotworu?

Jak najbardziej. Mężczyzna może mieć łagodny przerost prostaty, w którym nie ma zmian nowotworowych. Albo może mieć nowotwór w prostacie. To są dwie niezależne jednostki chorobowe, które się nie wykluczają.

Czy nowotwór prostaty jest łatwy do wyleczenia?

To zależy od stopnia jego zaawansowania. Jeśli wykryjemy go we wczesnym momencie, to przy odpowiednim leczeniu i doświadczeniu, jest on wyleczalny. Jeśli rozpoznanie nastąpi w początkowym stadium, możemy wykonać bardzo oszczędzającą operację zachowującą pęczki naczyniowo-nerwowe odpowiedzialne za erekcję.

Czy po wyjściu z nowotworu prostaty mężczyzna będzie mógł mieć dzieci?

Jeśli wcześniej zdeponuje nasienie w banku nasienia, ponieważ po operacji usuwamy również pęcherzyki nasienne i przecinamy nasieniowody. W ten sposób pozbawiamy mężczyznę płodności, ale kluczową dla nas sprawą jest wyleczenie pacjenta z nowotworu. W związku z tym mężczyzna, który planuje mieć potomstwo, powinien zabezpieczyć swoje nasienie przed operacją.

Jak wygląda leczenie raka prostaty?

Są różne możliwości chirurgicznego leczenia: operacje otwarte, laparoskopowe oraz te przy wsparciu systemu robotycznego. Ja specjalizuję się w tych ostatnich, w ubiegłym roku wykonałem 350 takich zabiegów. Wśród dostępnych metod leczenia jest to najbardziej precyzyjna operacja, która warunkuje wynik końcowy – czystość onkologiczną, funkcje trzymania moczu, zachowanie funkcji seksualnych (zaoszczędzamy struktury odpowiedzialne za erekcję). Ten rodzaj zabiegu jest małoinwazyjny, dzięki czemu pacjent w szpitalu przebywa krócej i podczas zabiegu mniejsza jest utrata krwi.

Radioterapia i chemioterapia czasem są potrzebne?

Pacjent, który kwalifikuje się do leczenia operacyjnego, powinien mieć usunięty cały narząd. Jeżeli mówimy o mężczyźnie, który z różnych powodów nie może być operowany (np. nie może przyjąć znieczulenia), to wtedy jak najbardziej może otrzymać leczenie alternatywne w postaci radioterapii.

Co, poza regularnymi badaniami, mężczyzna może zrobić ze swojej strony, aby uniknąć raka prostaty?

Ważne są ruch i właściwa dieta. Otyłość i palenie papierosów to czynniki ryzyka. Jednak głównym, powodem tego nowotworu są geny. W związku z tym tak ważne są regularne wizyty u urologa.

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *