Im bliżej końca roku, tym więcej myślimy o tym, co przyniesie następne 12 miesięcy. Z inwestycyjnego punktu widzenia najmniej pożądane są tzw. czarne łabędzie, czyli sytuacje wydawałoby się niemożliwe, które jednak się wydarzyły i mocno wpłynęły na rynki finansowe. Z samej definicji trudno je przewidzieć, ale Saxo Bank pokusił się o kilka szokujących prognoz, jak zmiana 7 wspaniałych z Wall Street w 12 tytanów, albo ropę po 150 dolarów za baryłkę i nową Ligę Mistrzów.
Celem „szokujących prognoz” duńskiego Saxo Banku nie jest przewidywanie przyszłości, ale sformułowanie i opis przyczynowo-skutkowy takich sytuacji, które wydają się obecnie nieprawdopodobne. Gorzej, że historia pokazuje, że czasami nawet one się w takim czy innym stopniu spełniają, jak brexit czy gigantycznie stopy zwrotu mało znanego kiedyś bitcoina.
W tym roku Saxo Bank zaprezentował 8 prognoz, które w 2024 r. mogłyby ostatecznie zakończyć okres „starej normalności”, czyli okresu ze stabilną geopolityką, niską inflacją i niskimi stopami, który co prawda został zakłócony w latach pandemii i wojny, ale do którego decydenci i inwestorzy usilnie starają się powrócić.
1. Turystyczna Arabia Saudyjska i ropa po 150 dolarów
Na pierwszy ogień idzie ropa naftowa, której cena dochodzi do 150 dolarów za baryłkę w połowie roku. Stać za tym ma silniejszy popyt przy rosnących kosztach zielonej transformacji i kontroli podaży przez OPEC+, na czele z Arabią Saudyjską. Dzięki temu arabska gospodarka zyskuje dodatkowy impuls i przekształca się w potęgę turystyczną, rekreacyjną i rozrywkową, uzależniając się od ropy. Co tak naprawdę już robi od dłuższego czasu, o czym więcej w artykule „Arabia, Ameryka i Aramco”.
Jedną z kluczowych decyzji na tej drodze jest zakup przez Królestwo Arabii Saudyjskiej Ligi Mistrzów UEFA, jednego z najbardziej prestiżowych turniejów piłkarskich na świecie. Przekształcają je ich w globalne rozgrywki klubowe rozgrywane na wzór reprezentacyjnych MŚ.
Rynkowa perspektywa: Cena akcji Manchesteru United podwaja się, cena ropy Brent wzrasta do 150 dolarów za baryłkę.
2. Leki na otyłość napychają kieszenie akcjonariuszy McDonalda i Coca-Coli
Cudowny lek na otyłość GLP-1 zaskoczył wszystkich na świecie, ale co najważniejsze, obietnica walki z otyłością spowodowała wzrost popytu, jakiego przemysł farmaceutyczny nigdy wcześniej nie widział. Oczekuje się, że rynek leków GLP-1 osiągnie wartość 71 miliardów USD w 2032 roku. Podaż rośnie, ceny spadają, wszyscy prognozują pozytywny wpływ na ogólny stan zdrowia. Rządy zmierzają więc do ich refundacji z ubezpieczeń zdrowotnych, co oznaczałoby znaczny wzrost popytu.
Doprowadza to do sytuacji, kiedy leków na otyłość zaczyna brakować, a pacjenci muszą czekać latami na zastrzyki. W międzyczasie przestają ćwiczyć lub przestrzegać zdrowej diety. Globalne wskaźniki otyłości wśród dorosłych wzrosną z obecnych 39% do 45% w 2024 r., przynosząc szereg innych skutków ubocznych, takich jak wzrost zachorowalności na cukrzycę i gwałtowny wzrost chorób serca.
Rynkowa perspektywa według Saxo Banku: Branża żywności przetworzonej odnotowuje znaczny wzrost popytu, a ceny akcji McDonalds i Coca-Cola rosną o 60%.
3. Koniec kapitalizmu w USA i dominacja 12 tytanów
Gdy kalendarz wyborczy i otoczenie gospodarcze oraz geopolityczne zmusza rząd federalny do coraz większych wydatków fiskalnych, kongres je akceptuje, aby uniknąć niepokojów społecznych. W obliczu szybkiego wzrostu deficytu budżetowego powyżej 10% PKB (przekroczony tylko podczas II wojny światowej i pandemii koronawirusa) rząd musi pilnie zwiększyć popyt na amerykańskie obligacje skarbowe.
Tymczasem do "Siedmiu Wspaniałych" (Apple, Microsoft, Nvidia, Meta, Tesla, Alphabet, Amazon) dołączają Eli Lilly, Novo Nordisk, Visa, JPMorgan Chase, LVMH, ASML i TSMC, którzy zostają nazwani "Dwunastką Tytanów". Zwielokrotniają oni swoje wyceny w ciągu kilku miesięcy, a nierówności między inwestorami i nieinwestorami rosną.
Kluczowe staje się zwiększenie krajowej atrakcyjności amerykańskich obligacji skarbowych w porównaniu z akcjami. Pod silną presją ze strony Białego Domu Kongres zwolnił z podatku zyski kapitałowe i odsetki od amerykańskich obligacji skarbowych. Gdy dług publiczny znajduje się w rękach inwestorów krajowych, koszt finansowania staje się mniej zmienny.
„Ten dramatyczny ruch oznacza koniec kapitalizmu, ponieważ pieniądze przechodzą od prywatnych korporacji do społeczeństwa, a posiadanie bardziej ryzykownych aktywów staje się droższe. Wbrew intuicji "Dwunastu Tytanów" umacnia swoją dominację na rynku, ponieważ korzystają z długoterminowych niższych kosztów finansowania, podczas gdy reszta rynku akcji załamuje się. (…) Następuje długi okres nacjonalizacji i interwencji rządu w krytycznych sektorach, które walczą o przyciągnięcie kapitału” – wieszczy „szokująca prognoza”.
Rynkowa perspektywa według Saxo Banku: Amerykańskie obligacje skarbowe zyskują na wartości we wszystkich okresach, a krzywa rentowności spłaszcza się, ponieważ inwestorzy mogą zablokować najwyższe zyski od dziesięcioleci bez obciążeń podatkowych. Rynek akcji spada, ale wybrana grupa spółek bogatych w gotówkę korzysta z odwróconej krzywej dochodowości.
4. Sztuczna inteligencja przyczyną kryzysu bezpieczeństwa
W grze o wysoką stawkę grupa przestępcza wdraża najbardziej zwodniczą generatywną sztuczną inteligencję w postaci deepfake, jaką kiedykolwiek widział świat, wyłudzając od wysokiego rangą urzędnika państwowego z kraju rozwiniętego ściśle tajne informacje. Wywołany zostaje największy kryzys bezpieczeństwa narodowego od czasów II wojny światowej, zapoczątkowując nową erę daleko idących regulacji dotyczących sztucznej inteligencji.
USA i UE deklarują, że wszystkie treści tworzone przez generatywną sztuczną inteligencję powinny być opatrzone etykietą "Made by AI"(…). Jeszcze większym ciosem jest to, że rząd zmusza OpenAI i Google do ograniczenia dostępu stron trzecich do ich podstawowych dużych modeli językowych ze względów bezpieczeństwa narodowego.
Nowe rozporządzenie zabija szał związany ze sztuczną inteligencją, a inwestycje Venture Capital wysychają z powodu obaw, że AI będzie trudniejsza do komercjalizacji. Następuje kryzys związany z brakiem pełnego zaufania opinii publicznej do informacji dostępnych w internecie, ponieważ odsetek treści tworzonych przez sztuczną inteligencję rośnie do 90%. We wszystkich krajach rozwiniętych rządy wprowadzają surowe przepisy. Regulacja "poznaj swoich klientów" jest wymuszana na firmach technologicznych dostarczających generatywne aplikacje AI.
Rynkowa perspektywa według Saxo Banku: Tradycyjne firmy medialne zatwierdzone przez swoje rządy do rozpowszechniania wiadomości publicznych gwałtownie zyskują na wartości, a cena akcji The New York Times Company podwaja się. Akcje Adobe spadają po tym, jak rząd ukarał firmę, ponieważ katastrofalny deepfake został wykonany przy użyciu ich oprogramowania.
5. Klub Rzymski i kolejny reset handlowy
Analitycy snują „szokującą prognozę”, w której największe kraje deficytowe na świecie spotykają się w Rzymie, aby ustalić warunki resetu deficytów handlowych. Sześć krajów założycielskich "Klubu Rzymskiego" to Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Indie, Brazylia, Kanada i Francja. Dostosowanie rozbieżności na rachunku obrotów bieżących między kluczowymi krajami będzie bolesne dla krajów o najwyższej nadwyżce, którymi są Chiny, Niemcy, Norwegia, Japonia, Holandia i Singapur – piszą autorzy.
Kluczowym czynnikiem wspierającym tę prognozę jest to, że dług USA wymknął się spod kontroli w 2022 r. Kiedy Klub Paryski, oficjalny klub pożyczkodawców, został utworzony w 1956 r., całkowite zadłużenie Stanów Zjednoczonych wynosiło 273 miliardy, a w chwili obecnej saldo zadłużenia wynos 33 bilionów USD, co stanowi wzrost o 14 000% – czytamy w prognozie Saxo Banku.
Rynkowa perspektywa wg Saxo Banku: Fakt, że światowa waluta rezerwowa wymyka się spod kontroli, zmniejsza wiarę w system pieniądza fiducjarnego, zapewniając duże zyski dla złota, srebra i kryptowalut.
6. Kennedy wygrywa z Trumpem i Bidenem
To prognoza ściśle związana z wyborczą gorączką, jaka w 2024 r. zapanuje na całym świecie. Jak pisaliśmy niedawno na Bankierze, w krajach o populacji przekraczającej w sumie ponad połowę mieszkańców świata w 2024 r. odbędą się wybory, a takiego roku w historii ludzkości jeszcze nie było. Najważniejsze z nich dotyczyć będą urzędu prezydenta USA, a o rynkowe projekcje przy założeniu tradycyjnej rozgrywki między kandydatem Republikanów i Demokratów zapytaliśmy Wojciecha Białka i Piotra Kuczyńskiego. Nie braliśmy jednak po uwagę możliwość wyboru kandydata trzeciej drogi.
W dniu wyborów 5 listopada Robert F. Kennedy Jr. wygrywa wybory prezydenckie w USA z 38% głosów powszechnych, a Biden i Trump dzielą resztę niemal równo. Zwycięstwo w Kolegium Elektorów jest zaskakująco dominujące, ponieważ Kennedy ma najlepsze sondaże w większości terenów głosujących wcześniej na Trumpa. Rozpoczyna się nowa era w amerykańskiej polityce, ponieważ działania Kongresu zostają wstrząśnięte do głębi, eliminując poprzednie dysfunkcje, podczas gdy Kennedy jest w stanie budować dwupartyjne koalicje – czytamy w projekcji Saxo Banku.
Rynkowa perspektywa według Saxo Banku: Pokojowe przesłanie Kennedy'ego oraz obietnica położenia kresu nadużyciom w amerykańskim systemie opieki zdrowotnej i rozbicia władzy korporacji powodują, że akcje firm zajmujących się obronnością, lekami i opieką zdrowotną spadają, a internet i giganci technologiczni zachowują się nerwowo w obawie, że nastąpi szersza wojna z firmami monopolistycznymi.
7. Japonia ze wzrostem PKB jak w Chinach
Koniec okresu deflacji, wzrost płac, impuls fiskalny wynikający z obniżek podatków i polityki rządu Kishidy przed wyborami na lidera rządzącej partii Liberalno-Demokratycznej – to czynniki, dzięki którym następuje wzrost produktywności i szybki wzrost gospodarczy w okolicach 7 proc. PKB. Wraz z utrzymującym się wzrostem popytu firmy ogłaszają wzrost nakładów inwestycyjnych z wykorzystaniem „obfitych” rezerw gotówkowych.
Przy wprowadzonej polityce kontroli krzywej dochodowości japońska gospodarka jest nadmiernie stymulowana, ponieważ realne stopy procentowe spadają, a nominalne rentowności są ograniczone przy rosnących oczekiwaniach inflacyjnych. BoJ jest zatem zmuszony zakończyć swoją politykę kontroli krzywej dochodowej w 2024 roku. Powoduje to spadki na globalnych rynkach obligacji, ponieważ japońscy inwestorzy przenoszą pieniądze z powrotem do siebie – opisuje w swojej „szokującej prognozie” Saxo Bank.
Rynkowa perspektywa według Saxo Banku: Jen umacnia się, ponieważ japońscy inwestorzy przesuwają pieniądze do krajowych aktywów, spychając USD/JPY poniżej 130, EUR/JPY poniżej 140 i AUD/JPY poniżej 88.
8. W UE po staremu, nowy podatek, ale tym razem płacony przez miliarderów
Przez koszty związane z zieloną transformacją, wojną w Ukrainie i ogólną inflacją, Komisja Europejska wdraża podatek w wysokości 2% od wartości majątku miliarderów. Przynosi on dodatkowe dochody podatkowe w wysokości 42 miliardów euro. Objętych nim zostaje blisko 500 osób, których majątek jest wyceniany na co najmniej miliard dolarów.
Komisja robi to także po to, by załagodzić niepokoje społeczne, bo zgodnie z „Global Tax Evasion Report 2024” miliarderzy we Francji są opodatkowani efektywną stawką na równi z miliarderami z USA (poniżej 1 proc.), mimo że cała populacja płaci średnio 46-50% podatku, co narusza podstawowe zasady sprawiedliwości. Nowy podatek majątkowy natychmiast obniża oczekiwania rynku dotyczące popytu na towary luksusowe w przyszłości, a inwestorzy przeceniają akcje luksusowych marek.
Rynkowa perspektywa według Saxo Banku: Akcje LVMH spadają o 40% w związku z nowym podatkiem od majątku wprowadzonym przez Komisję Europejską, a inne części segmentu luksusowego, w tym Porsche i Ferrari, mocno tracą na wartości.
Podkreślmy jeszcze raz, że powyższe projekcie nie stanowią bazowych prognoz Saxo Banku na 2024 rok. Są próbą przewidzenia nieprzewidzianego, czyli zaanonsowania „czarnego łabędzia”, którego pojawienie mogłoby mocniej lub słabiej wstrząsnąć rynkami.
opracował Michał Kubicki