Jimmy Donaldson, znany w internecie jako MrBeast, jest największym na świecie youtuberem, który dzięki swoim filmom zarobił wiele milionów dolarów. Obecnie zajmuje się tworzeniem "największego reality show w historii" wraz z platformą Prime Video. Tymczasem pięć uczestniczek Beast Games złożyło 52-stronnicowy pozew wobec producenta programu.
Urodzony w 1998 roku Donaldson jest właścicielem najliczniej subskrybowanego kanału na YouTube z łącznie ponad 317 milionami obserwujących (stan na 23.09.2024). Poza swoim kanałem na platformie z filmami intensywnie reinwestujący zarobione pieniądze MrBeast posiada także linię przekąsek i batoników czekoladowych Feastables oraz umowę z wirtualną firmą restauracyjną sprzedającą fast food pod marką MrBeast Burger. Z tą ostatnią toczy on z resztą sądową potyczkę o unieważnienie umowy, gdyż serwowane przez Virtual Dining Concepts burgery mają być "obrzydliwe", "odrażające" i "niejadalne".
Każdy z filmów, jakie MrBeast umieszcza na swoim kanale (średnio trochę częściej niż raz na miesiąc), ma na koncie ponad 100 milionów wyświetleń, co daje twórcy wysokie dochody z tytułu wyświetlanych w materiałach reklam. Produkcje te są zazwyczaj niezwykle dobrze zrealizowane i często twórca poświęca na nie ogromny budżet. Charakterystyczne dla tych produkcji jest to, że Donaldson na wizji rozdaje tam często duże ilości pieniędzy, nierzadko przypadkowym ludziom.
Jego najbardziej znanym, więc i najlepiej zarabiającym filmem, jest jego odtworzenie turnieju znanego z netfixowego serialu "Squid Game", który ma obecnie ponad 650 milionów wyświetleń (stan na 23.09.2024). MrBeast przeznaczył tam na nagrodę 456 tys. dolarów. Szacuje się, że nagranie to w ciągu roku od publikacji wygenerowało 82 miliony dolarów brutto. Youtuber udziela się też charytatywnie i wspiera organizacje pomocowe.
Nowy wielki projekt MrBeasta z pozwem
Wspólnie z należącym do Amazona Prime Video Donaldson przygotowuje nowy show, w którym jeden z 1000 uczestników otrzymać ma wielką nagrodę w wysokości 5 milionów dolarów. O produkcji wiadomo, że ma być realizowana w "szybkim i wysokoprodukcyjnym formacie" oraz emitowana na platformie Prime Video. MrBeast w produkcji ma grać zaś rolę gospodarza i producenta wykonawczego.
Moim celem jest stworzenie jak najlepszego show i udowodnienie, że YouTuberzy i twórcy mogą odnieść sukces na innych platformach. Amazon dał mi kreatywną kontrolę, której potrzebuję, aby spróbować to zrobić. Mam nadzieję, że społeczność YouTube będzie ze mnie dumna – powiedział MrBeast w oświadczeniu na temat współpracy.
Nad "największym reality show w historii" gromadzą się jednak czarne chmury. Światło dzienne ujrzał 54-stronnicowy dokument sądowy, w którym pięć uczestniczek produkowanego właśnie show oskarża producencką firmę Donaldsona MrB2024 oraz Amazona o "systematyczne promowanie kultury mizoginii i seksizmu". Uczestnicy show mieli być "niedożywieni i przemęczeni" przez fakt, że posiłki na planie show były serwowane "sporadycznie i skąpo", co miało "grozić ich zdrowiu i dobrostanowi". Wytyka się też producentom wytworzenie wrogiego środowiska pracy, które miało sprzyjać powstaniu "praktyk molestowania seksualnego".
Warto zaznaczyć, że publicznie dostępny dokument jest mocno okrojony i poddany cenzurze, jednak te doniesienia współgrają z informacjami, jakie w sierpniu 2024 uzyskał od niektórych uczestników New York Times. Opowiadali oni, że producenci narażali uczestników na "niebezpieczne okoliczności i warunki".
"Wyszedłem stamtąd, czując się naprawdę nieistotny, źle traktowany i straumatyzowany. Nadal nie dostałem zapłaty. Mam tylko nadzieję, że nikt inny nie będzie musiał przez to przechodzić" – mówi NYT jeden z uczestników. Podają też oni, że po przybyciu na miejsce nagrań w Las Vegas okazało się, że w show bierze udział nie 1000 a 2000 osób, co sprawiło, że automatycznie mieli mniejsze niż zakładali szanse na zwycięstwo głównej nagrody.
Uczestnicy opisywali, że zespół produkcyjny nie był w ogóle przygotowany do radzenia sobie z tak dużą ilością uczestników i średnio radził sobie z kontrolą tłumu. Podczas podejmowanych wyzwań miało dochodzić do licznych obrażeń fizycznych, a wielu uczestników musiało opuścić arenę zmagań na noszach, a kilku hospitalizowano.
Przedstawiciel MrB2024 tłumaczył wówczas doniesienia tym, że zdjęcia "niestety zostały skomplikowane przez incydent CrowdStrike, ekstremalne warunki pogodowe i inne nieoczekiwane problemy logistyczne i komunikacyjne". Mimo tego niemal pewne jest to, że Beast Games wpłynie na reputację Donaldsona, jako "najsympatyczniejszego gościa w internecie". Pod znakiem zapytania stoi też to, czy Amazon w ogóle zdecyduje się na emisję przedsięwzięcia na swojej platformie.
Oprac.: MT