Stanom Zjednoczonym grozi utrata obecności wojskowej w kolejnym afrykańskim kraju – rząd Czadu wysłał list, w którym zagroził zerwaniem kluczowego porozumienia w sprawie bezpieczeństwa. Utrata wpływów USA w regionie grozi przejęciem ich przez Rosję – ostrzega telewizja CNN.
W liście wysłanym w zeszłym tygodniu do amerykańskiego attache obrony, czadyjski rząd zagroził zerwaniem umowy o statusie sił zbrojnych (SOFA) – informuje CNN, powołując się na cztery niezależne źródła. Umowa reguluje zasady i okoliczności, w jakich amerykańskie wojsko może działać w tym kraju.
Choć Czad nie zażądał wprost opuszczenia przez wojska amerykańskie swego terytorium, nakazano im opuszczenie francuskiej bazy w Ndżamenie, która jest ważnym ośrodkiem dla amerykańskich sił specjalnych w regionie.
Dokładna liczba żołnierzy amerykańskich w tym kraju nie jest znana, choć jeden z urzędników USA, cytowany przez CNN twierdzi, że jest ich mniej niż 100.
W marcu sąsiedni Niger ogłosił nagłe zerwanie wieloletniej umowy wojskowej z USA. Tuż po ogłoszeniu tej decyzji w Nigrze wylądowali rosyjscy eksperci wojskowi, tłumacząc swą obecność „niesieniem pomocy w walce z terroryzmem”.
W marcu generał piechoty morskiej Michael Langley, szef Dowództwa USA w Afryce, ostrzegł senacką Komisję Służb Zbrojnych, że Rosja "próbuje przejąć Afrykę Środkową, a także Sahel w przyspieszonym tempie". "W tym regionie stawka jest wysoka" – dodał.
Rosyjscy najemnicy mają już swoje przyczółki w Libii, Sudanie, Republice Środkowoafrykańskiej, Burkina Faso, Togo i Nigrze.
W ubiegłym roku nieżyjący już przywódca najemników rosyjskich Jewgienij Prigożyn planował – według „Wall Street Journal” – zapewnić czadyjskim rebeliantom materiały i wsparcie operacyjne, potrzebne do obalenia rządu w Czadzie, na którego czele stoi Mahamata Idriss Deby, syna zmarłego w 2021 r. prezydenta Idrissa Deby’ego Itno.
Na początku 2022 r. czadyjska grupa rebeliantów Union des Forces Republicaines (UFR) opublikowała w mediach społecznościowych apel do przywódców sąsiedniej Republiki Środkowoafrykańskiej, aby nakłonili Rosjan do wkroczenia do Czadu i wypędzenia prezydenta.
Czad jest bogaty w zasoby naturalne, zwłaszcza ropę naftową i złoto. Kraj posiada też zasoby uranu, boksytu i tytanu. A na tych surowcach bardzo zależy Rosjanom.
Z Monrowii Tadeusz Brzozowski (PAP)
tebe/ kar/