Kibice siatkówki nie mogli sobie wymarzyć lepszych ćwierćfinałów olimpijskich w siatkówce. Najważniejszym momentem tej fazy był dla Polaków niewątpliwie triumf kadry Grbicia nad Słowenią 3:1. Dzięki temu Biało-Czerwoni po raz pierwszy od 44 lat zagrają o medale igrzysk. Dodatkowo przełamali mityczną „klątwę ćwierćfinałów” trapiącą ich od 20 lat.
Michał Winiarski uderzył w sędziego po ćwierćfinale igrzysk
W innych meczach również nie brakowało emocji. Japończycy prowadzili już 2:0, mając dodatkowo kilka piłek meczowych. Ostatecznie to Włosi wygrali mecz 3:2, wywołując olbrzymie zaskoczenie. Podobnie było zresztą w pojedynku Francuzów z Niemcami. Ekipa Michała Winiarskiego także prowadziła już 2:0 i wiele wskazywało na to, że to ona zamelduje się w najlepszej czwórce, odprawiając gospodarzy, a zarazem aktualnych jeszcze mistrzów olimpijskich.
Francja doprowadziła do tie-breaka, a w nim zwyciężyła 15:13. Kontrowersje zrodziła czerwona kartka dla Tobiasa Kricka, który zdaniem arbitra Juraja Mokrego zbyt długo spoglądał na rywali po zdobyciu punktu. Ujemny punkt miał duże znaczenie dla losów partii. Po spotkaniu Winiarski nawiązał zarówno do tej akcji, jak i do innych jego zdaniem przewinień sędziego.
– Najpierw wprowadzono przepis, że nie można pchać piłki zza głowy, po czym pięć albo sześć podobnych sytuacji po stronie rywala nie jest uznawanych za błąd, a w naszym przypadku decyzja jest już inna. To jasne, że zawsze przegranie tie-breaka 13:15 boli. Do tego straciliśmy punkt po czerwonej kartce dla Tobiasa Kricka, gdzie absolutnie na to nie zasługiwał – powiedział Winiarski cytowany przez PS Onet. – Odczuwam to samo, co chłopaki, po trochu mieszają się we mnie wszystkie negatywne emocje – dodał selekcjoner reprezentacji Niemiec.
Znamy wszystkich półfinalistów turnieju olimpijskiego siatkarzy
Grono półfinalistów uzupełnili w poniedziałkowy wieczór Amerykanie pokonując 3:1 Brazylijczyków. To oni będą rywalami Polaków w środowym starciu o finał.