Daria Abramowicz była gościem na kanale „Biznes Klasa”. W rozmowie z prowadzącym opowiedziała o czarnych stronach pracy z Igą Świątek. Największym problemem jest cyberprzemoc, z którą często nie potrafi sobie poradzić.
Iga Świątek przeżywa najważniejsze momenty swojej kariery u boku Darii Abramowicz, która pełni rolę jej psychologa. 36-latka towarzyszyła najlepszej tenisistce świata, kiedy ta obejmowała tron WTA po raz pierwszy i w tym sezonie miała okazję przeżyć to ponownie. Jak w każdym zawodzie, zdarzają się problemy, z którymi trudno sobie poradzić, a jednym z nich jest hejt. Psycholog najlepszej tenisistki świata nie owijała w bawełnę.
Daria Abramowicz otrzymuje groźby śmierci
Daria Abramowicz kiedyś mierzyła się z głosami krytyki, po tym, jak w trakcie kręcenia jednego z odcinków serialu „Break Point” zwróciła Idze Świątek uwagę, że nie powinna mieć ówczesnej fryzury. Tenisistka stanęła w obronie swojej psycholog, poniekąd przyznając się do błędu. Niestety hejt i cyberprzemoc pojawiają się w zawodzie 36-latki regularnie, a o jednym z przykładów porozmawiała na kanale „Biznes Klasa” w platformie YouTube. Jak twierdzi, zdarzają się momenty, w których otrzymuje groźby śmierci.
– Do jakiegoś czasu codziennie pojawiał się jakiś wpis, który następnie zgłaszałam. Sama dostaję groźby śmierci, kiedy Iga przegrywa mecz – powiedziała psycholog Igi Świątek.
To dlatego kibice wylewają swoją frustrację?
Według Darii Abramowicz nerwowość, frustracja oraz problemy kibiców biorą się przede wszystkim z tego, że przez porażki przegrywają zakłady bukmacherskie. Następnie rozładowują to wszystko na zespole Igi Świątek.
– W dzisiejszych czasach hejt jest związany przede wszystkim z zakładami bukmacherskimi. Jest wiele osób, które ze względu na anonimowość i pewien rodzaj swobody w sieci, dają sobie pozwolenie na bezrefleksyjne ocenianie sportowca. Niekiedy bardzo szkodzą swoimi wpisami drugiej osobie. Nazywamy to cyberprzemocą – dodała.