Centrum Informacji i Edukacji o Polakach Ratujących Żydów nie będzie działać, ale też nie zostanie zamknięte, bo „byłoby negatywnie postrzegane”. Co dzieje się z oddziałem Muzeum Historycznego Polski, który został „zamrożony” jeszcze przed powstaniem?
Transport Żydów węgierskich do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz
Marek Kozubal
Reklama
Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego Centrum Informacji i Edukacji o Polakach Ratujących Żydów nie będzie kontynuować swojej działalności, ale jednocześnie nie zostanie zlikwidowane?
- Co się stało z koncepcją stałej wystawy o Polakach ratujących Żydów i jakie było jej znaczenie?
- Jakie czynniki wpłynęły na decyzję o zawieszeniu działalności oddziału Muzeum Historycznego Polski na placu Grzybowskim?
- Jaki wpływ na przyszłość placówki będzie miała zmiana dyrektora Instytutu Pileckiego?
To oddział Muzeum Historycznego Polski, założonego na placu Grzybowskim, gdy kierował nim Robert Kostro, którego dyrektor został zwolniony ponad rok temu przez minister kultury Hannę Wróblewską. O skandalu wokół tego wydarzenia informowaliśmy w „Rzeczpospolitej”.
Reklama Reklama
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego po raz pierwszy ogłosiło utworzenie nowej instytucji, której celem będzie dokumentowanie roli Polaków w ratowaniu żydowskich sąsiadów w marcu 2021 roku. „Dzięki pracy wielu instytucji kultury przywracamy im imię, przywracamy im miejsce w historii i ożywiamy pamięć o nich” – napisał wówczas profesor Piotr Gliński, szef Ministerstwa Kultury.
Filia mieściła się na placu Grzybowskim, obok kościoła Wszystkich Świętych, którego proboszcz, ksiądz Marceli Godlewski, uratował setki Żydów z pobliskiego getta podczas niemieckiej okupacji (kościół znajdował się na jego terenie). Wśród nich był wybitny lekarz, bakteriolog i immunolog, profesor Ludwik Hirschfeld. W 2009 roku Yad Vashem pośmiertnie odznaczył księdza medalem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata.
Polityka Nowy dyrektor Instytutu Pileckiego: Chcę uspokoić sytuację
Polityka pamięci musi być realizowana w warunkach pokoju, a nie wojny i pożarów – mówi Karol Madaj…
Reklama Reklama Reklama
Dział ten istniał przez kilka lat. Kierował nim Karol Madaj, który pod koniec sierpnia 2025 roku został dyrektorem Instytutu Pileckiego. W tym czasie w dziale pracowało siedem osób.
Opracowano koncepcję stałej wystawy o Polakach ratujących Żydów.
Niewiele wiadomo o tym muzeum, ale w internecie można znaleźć zapisy spacerów organizowanych przez jego pracowników wokół placu Grzybowskiego. Podczas spacerów rozwiązywane były zagadki dotyczące żydowskiej historii tego miejsca i okolicznych ulic, a także wspominano rolę księdza Marcelego Godlewskiego w ratowaniu mieszkańców getta.
Wiadomo również, że koncepcja wystawy stałej oddziału MHP została przygotowana i konsultowana z naukowcami Muzeum Żydów Polskich POLIN.
„W latach 2022-2024 Muzeum Historyczne Polski otrzymało zlecenie na opracowanie koncepcji i projektu wystawy stałej planowanej dla oddziału przy placu Grzybowskim. Prace te zostały w pełni zrealizowane” – informuje dr Michał Przepiorski, rzecznik prasowy Muzeum Historycznego Polski. Prace rozpoczęły się pod kierownictwem Roberta Kostry i zostały ukończone zgodnie z harmonogramem po mianowaniu profesora Marcina Napierkowskiego na stanowisko dyrektora. Oprócz projektu wystawy wydano również książkę.
Ministerstwo Kultury nie przyznało środków, dlatego filia MHP nie działa.
Muzeum Historyczne Polski nie otrzymało jednak dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na projekt wystawienniczy w roku budżetowym 2025. Według naszych danych, wniosek opiewał na kwotę ponad 10 milionów złotych. Środki na ten cel nie są również planowane na rok 2026.
Komentarze: Instytut Pileckiego to tylko wierzchołek góry lodowej. Rząd Donalda Tuska źle zarządza kulturą.
Zwolnienie Krzysztofa Ruchniewicza to dobra decyzja, ale sytuacja w Instytucie Pileckiego już nie…
Reklama Reklama Reklama
W rezultacie podjęto decyzję o „zamrożeniu” działalności tej filii MHP, ale nie zostanie ona formalnie zlikwidowana. „Ministerstwo Kultury uznało, że zostanie to odebrane negatywnie” – donosi źródło bliskie ministerstwu.
Kolejnym znaczącym wydarzeniem było mianowanie Karola Madaja dyrektorem Instytutu Pileckiego, który stanął na czele tego działu i koordynował prace nad wystawą.
Dlatego, jak wyjaśnia dr Michał Przepiorski, lokalizacja oddziału w nowym statucie organizacyjnym MHP pozostaje bez zmian. Kontynuowane będą również projekty badawcze, wydawnicze i edukacyjne związane z historią Polaków ratujących Żydów oraz historią Placu Grzybowskiego.
„Aby optymalnie wykorzystać talenty i zasoby, pracownikom branży zostaną powierzone również nowe zadania, m.in. tworzenie stałej wystawy w Muzeum Historii Polski oraz planowanych wystaw czasowych, a także w Dziale Edukacji” – dodaje Michał Przepiorski.
„Decyzja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pozwala nam skupić się na naszym głównym priorytecie – stworzeniu wystawy stałej w głównym budynku naszego muzeum. Oddział nie posiada odrębnego działu inwestycyjnego, prawnego, technicznego ani księgowego, co oznacza, że realizując jednocześnie dwie wystawy stałe, ryzykujemy rozproszenie naszych zasobów i wysiłków” – wyjaśnia rzecznik muzeum. Dodaje, że prace będą również kontynuowane nad opracowaniem „kompleksowej strategii dotyczącej relacji polsko-żydowskich, uwzględniającej całe spektrum istniejących i nowych instytucji”. „Projekt wystawy i działalność oddziału muszą być dostosowane do istniejącego kontekstu, aby maksymalnie wykorzystać ich atuty” – podsumowuje Michał Przepiorski.