Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy w poniedziałek 11 listopada. Wydarzenie odbędzie się jak co roku, mimo wcześniejszych problemów z uzyskaniem pozwolenia. Skąd i o której wyruszą zgromadzeni?
Marsz Niepodległości w Warszawie. Gdzie i o której się rozpocznie?
Marsz Niepodległości 2024, mimo pierwotnej odmowy, ostatecznie został zarejestrowany przez stołeczny ratusz i, jak co roku, przejdzie ulicami Warszawy. W poniedziałek 11 listopada uczestnicy wyruszą pod hasłem „Wielkiej Polski moc to my”. Jaka jest trasa tegorocznego marszu?
Marsz Niepodległości 2024. Trasa, godzina rozpoczęcia
Tegoroczny Marsz Niepodległości w Warszawie rozpocznie się w poniedziałek 11 listopada o godz. 14. Uczestnicy zgromadzą się w centrum miasta, na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej. O godz. 14.30 wyruszą z ronda Dmowskiego i pójdą Alejami Jerozolimskimi w stronę ronda de Gaulle’a. Przejdą przez most Poniatowskiego, a następnie Wałem Miedzeszyńskim, Wybrzeżem Szczecińskim i ulicą Siwca dotrą na błonia Stadionu Narodowego. Orientacyjna godzina przybycia na miejsce to 16.30. Na błoniach PGE Narodowego przewidziane są przemówienia okolicznościowe i koncerty. Zakończenie zgromadzenia zaplanowane jest na godz. 20.
Utrudnienia w ruchu w związku z Marszem Niepodległości
Mieszkańcy Warszawy muszą się liczyć z utrudnieniami w ruchu drogowym w okolicach trasy marszu. Jak informuje Urząd m.st. Warszawy, w czasie zgromadzenia i marszu nie będzie możliwy przejazd ulicą Marszałkowską od placu Konstytucji do ulicy Świętokrzyskiej, a także Alejami Jerozolimskimi oraz mostem i aleją Poniatowskiego od ulicy Emilii Plater do ronda Waszyngtona, oraz ulicą Wybrzeże Szczecińskie między mostami Świętokrzyskim i Poniatowskiego.
Dodatkowo w czasie przejścia uczestników policja może również zamknąć Wisłostradę pomiędzy ulicą Ludną a mostem Śląsko-Dąbrowskim. Na ulicy Marszałkowskiej i w Alejach Jerozolimskich wyłączony zostanie ruch tramwajowy. Natomiast autobusy kursujące na trasie marszu oraz przecinające ją zmienią swoje trasy.
Problemy z pozwoleniem na tegoroczny Marsz Niepodległości
Marsz Niepodległości odbywa się od 2009 roku. Jego organizatorem jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Frekwencja w ubiegłych latach wynosiła od kilkudziesięciu tys. do ponad 100 tys. osób.
Tegoroczny marsz odbędzie się, choć stołeczny ratusz początkowo odmówił pozwolenia na jego organizację, a sąd tę decyzję utrzymał. Zgodnie z pierwszym zgłoszeniem organizatora zgromadzenie miało trwać aż 16 dni od 28 października do 12 listopada. Zdaniem władz Warszawy miałoby to negatywny wpływ na funkcjonowanie miasta, działania służb ratunkowych i transportu publicznego. Mogłoby doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego znacznej części Warszawy, a przez to spowodować zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców. Ostatecznie ratusz wydał zgodę na prawidłowo złożony wniosek dotyczący zgromadzenia, które odbędzie się 11 listopada.
Kontrowersje wokół Marszu Niepodległości
Marsz od lat budzi kontrowersje z powodu incydentów, które miały miejsce podczas zgromadzenia i prezentowanych przez część uczestników haseł. W minionych latach na trasie marszu dochodziło do zamieszek i starć z policją.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przestępstw, do których miało dojść podczas marszu w 2018 roku, związanych głownie z tzw. mową nienawiści. Jak ustaliła “Rzeczpospolita” w ramach tego śledztwa, pod koniec października, Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga przesłała do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego pismo informujące o uchybieniach w działaniach formalnie nadzorowanego przez niego Stowarzyszenia Marsz Niepodległości podczas zgromadzeń odbywających się w poprzednich latach. Śledczy zwracają uwagę, że gdyby podczas tegorocznego marszu ponownie doszło do nieprawidłowości prezydent Warszawy może wyciągnąć konsekwencje wobec organizatorów.
Prokuratura miała również uczulić policję odnośnie utrwalania ewentualnych incydentów dla celów procesowych.