Wideo Eksperci uważają, że mogli znaleźć statek ze skarbami u wybrzeży Irlandii
Grupa poszukiwaczy wraków statków uważa, że być może odkryli statek o nazwie Recovery, który zaginął w 1787 roku. (Źródło: Brian i Kevin Martin za pośrednictwem Pen News)
NOWOŚĆMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!
Podwodni archeolodzy odkryli prawdopodobnie zaginiony statek skarbów z XVIII wieku, który zaginął ponad dwa wieki temu.
Ekspert ds. żeglugi morskiej Edmond O'Byrne powiedział dla Pen News, że jego zespół odnalazł statek, który najprawdopodobniej był Recovery, brytyjskim statkiem, który zatonął u wybrzeży Wexford w Irlandii w 1787 roku.
Statek przewoził różne skarby, a jego ładunek obejmował dużą ilość marmuru i brązu. James Caulfeild, 1. hrabia Charlemont, zebrał cenne materiały podczas podróży po Europie.
Na pokładzie statku znajdowały się również rzadkie dzieła sztuki i osobliwości przyrodnicze, należące do Johna La Touche’a, jednego z najbogatszych irlandzkich bankierów swoich czasów.
Ale statek spotkał swój koniec, gdy zatonął 85 mil na południe od Dublina, swojego docelowego miejsca. Statek niedawno zatrzymał się w Londynie po rozpoczęciu podróży we Włoszech.
Podwodni archeolodzy prawdopodobnie odnaleźli Recovery, XVIII-wieczny statek skarbów, który zaginął u wybrzeży Wexford w Irlandii. (Getty Images; Brian i Kevin Martin za pośrednictwem Pen News)
W katastrofie zginęło sześć osób, w tym kapitan statku i dwóch jego synów.
O statku zapomniano niemal całkowicie, dopóki naukowcy nie dowiedzieli się o jego prawdopodobnych szczątkach.
Podczas niedawnego wywiadu dla Pen News O'Byrne powiedział, że pewnego dnia jego sonar boczny „wykrył niezwykły obiekt na dnie morza”.
„Statek był zdany na łaskę morza”.
Powiedział agencji: „Na początku myślałem, że to torpeda, ponieważ obraz na sonarze bocznym byłby lekko zniekształcony”.
Ale wrak statku ujawnił swój wiek, gdy jego załoga zauważyła miedzianą osłonę na statku. W XVIII wieku miedź była używana przez Royal Navy do ochrony drewnianych statków przed muszlami i robakami okrętowymi.
„Kiedy zeszliśmy [pod wodę], okazało się, że to 20-stopowy ster pokryty miedzianą blachą” – wspominał O'Byrne. „To naprawdę ją zidentyfikowało”.
Dodał: „W 1773 roku, kiedy budowano ją w Chester, Recovery była jednym z około 200 statków brytyjskiej floty handlowej liczącej około 10 000 jednostek, których kadłuby były pokryte miedzianym poszyciem”.
Archeolodzy morscy odkryli również kotwicę z XVIII wieku w miejscu wraku. (Brian i Kevin Martin za pośrednictwem Pen News)
„Wszystkie wraki, o których mamy informacje, nie były pokryte miedzią”.
Za pomocą drona badacze dostrzegli również kawałek drewna wystający z mielizny, który według O'Byrne'a „z całą pewnością pochodził ze statku”.
„Mógł to być jakikolwiek kawałek drewna, ale gdy poprosiłem pilota, żeby podjechał bliżej, zobaczyłem, że w desce jest otwór po gwoździu” – powiedział.
„Powiedziałem jednemu z chłopców, żeby poszedł i to podniósł, a kiedy to zrobił, zobaczył miedzianą pochwę o wymiarach dwa na jeden stopę przybitą do drewna”.
Zespół odkrył również kotwicę, drewniane okucia i artefakty, m.in. czajnik i kałamarze.
Niektóre znaleziska pozwalają rzucić okiem na to, jak statek zatonął: na przykład ster znaleziono około 800 stóp od wraku statku.
Eksperci uważają, że statek przewoził cenny ładunek, który może być nadal w dobrym stanie. (Brian i Kevin Martin za pośrednictwem Pen News)
„Uważamy, że gdy opłynęła Carnsore Point, wpłynęła na płytsze wody i oderwała ster oraz część rufy” – opisał O’Byrne.
„I wtedy statek znalazł się na łasce morza”.
Ster był również pokryty miedzią. Może to być jedyny XVIII-wieczny pokryty miedzią ster, jaki kiedykolwiek znaleziono.
„Przeszukaliśmy i jak dotąd nikt nie jest w stanie powiedzieć nam, że istnieje gdziekolwiek pokryty miedzią ster z tamtego okresu” – dodał O’Byrne.
„To może być jedyny egzemplarz w swoim czasie”.
Prawdziwa wartość ładunku jest nieznana, chociaż w przeszłości rzeczy La Touche'a przynosiły ogromne sumy pieniędzy. Jedna z zamówionych przez niego rzeźb została sprzedana za 520 000 funtów w 1997 r., co dziś odpowiada mniej więcej 1 milionowi dolarów amerykańskich.
Zespół eksperta ds. morskich Edmonda O'Byrne'a odkrył prawdopodobne pozostałości statku o nazwie Recovery — na którym znajdował się również czajnik. (Brian i Kevin Martin za pośrednictwem Pen News)
O'Byrne uważa również, że skoro wrak statku znajduje się 65 stóp pod ziemią, ładunek może być wciąż w dobrym stanie.
„Gdyby musieli pokonać pewną odległość lądem, aby dotrzeć do portu, a następnie zostać załadowani i rozładowani, musieliby zostać zapakowani bardzo, bardzo dobrze” – zauważył.
„Więc jest szansa, że coś przetrwa”.
Na razie statek pozostanie nienaruszony, a zespół O'Byrne'a będzie go monitorować, sprawdzając, czy ruchome piaski nie ujawnią ukrytych skarbów.
Odzyskane wraki statków są bardzo interesujące dla historyków morskich. Na początku tego roku znaleziono stuletni statek pod dawnym targiem rybnym w Hiszpanii.
W zeszłym miesiącu Wisconsin Historical Society poinformowało o odkryciu XIX-wiecznego holownika w jeziorze Michigan.
Sourse: www.foxnews.com
