Kłopoty Mariana Banasia. Czy były szef NIK zostanie oskarżony?

Dwaj bliscy współpracownicy Mariana Banasia zostali oskarżeni o współudział w przekazywaniu mu poufnych informacji. Czy śledczy postawią teraz zarzuty byłemu szefowi NIK, którego nie chroni już immunitet?
Kłopoty Mariana Banasia. Czy były szef NIK zostanie oskarżony? - INFBusiness

Marian Banaś

Foto: PAP/Leszek Szymański

Izabela Kacprzak, Grażyna Zawadka

Reklama

Z niniejszego artykułu zrozumiesz:

  • Jakie oskarżenia usłyszeli zaufani ludzie Mariana Banasia?
  • Kim są Tadeusz G. oraz Beata O.?
  • Jakie reperkusje prawne zagrażają samemu Marianowi Banasiowi?
  • W jaki sposób Marian Banaś odpowiada na oskarżenia i jaka jest jego obecna sytuacja prawna?

Grupa dochodzeniowa prowadząca szerokie dochodzenie dotyczące uchybień w deklaracjach majątkowych Mariana Banasia z czasów, kiedy pełnił funkcję ministra i wiceministra finansów, a następnie Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz szefa Krajowej Administracji Skarbowej (podczas rządów PiS) oraz – od 2019 roku – piastował stanowisko prezesa NIK, obwieściła nowe, uzupełnione oskarżenia dwóm osobom podejrzanym: Tadeuszowi G. oraz Beacie O.

Reklama Reklama

Odnoszą się one do udostępnienia przez pracownika Krajowej Administracji Skarbowej „osobie nieupoważnionej” wiadomości objętych tajemnicą skarbową oraz namawiania innego urzędnika KAS, aby taką tajemnicę wyjawił.

„Osobą nieupoważnioną” – jak można wywnioskować z istoty oskarżeń – miał być Marian Banaś.

Kierownik skarbówki i podwładna Mariana Banasia mieli przekazywać mu informacje

Kim są osoby podejrzane i co się za tymi oskarżeniami skrywa? Tadeusz G. to dawny naczelnik Urzędu Skarbowego w Krakowie, natomiast Beata O. to była dyrektorka przedstawicielstwa NIK w Warszawie. Oboje zajmowali stanowiska w okresie, gdy Marian Banaś był szefem Izby. Zostali zatrzymani przez CBA w odstępie sześciu miesięcy (w lipcu 2021 roku oraz w lutym 2022 roku). I wtedy otrzymali pierwotne oskarżenia, które teraz zostały poszerzone i wzmocnione.

Reklama Reklama Reklama

Tadeusz G. miał przekazywać szefowi Banasiowi dane na temat toczącej się w jego sprawie kontroli podatkowej. Jak wiadomo z wniosku o uchylenie Banasiowi immunitetu (z czasu, kiedy jako szef NIK go posiadał), do komunikacji z Tadeuszem G. używał on adresu e-mail zarejestrowanego na fałszywe dane – „Józefa Bacy”. Mężczyźni – jak wynika z wymiany wiadomości, do których dotarli śledczy – utrzymywali serdeczne relacje. Marian Banaś zwracał się do Tadeusza G. „cześć, przyjacielu”, zaś ten określał Banasia mianem „szefa”.

Marian Banaś może stracić immunitet szefa NIK i usłyszeć zarzuty ukrywania majątku Polityka Poznaliśmy ustalenia CBA i prokuratury ws. Banasia

Mimo posiadania ośmiu kont bankowych Marian Banaś rozliczał się gotówkowo, bez wiedzy fiskusa…

Podobnie w przypadku Beaty O. miało chodzić o pozyskanie informacji o toczącym się przeciwko Marianowi Banasiowi postępowaniu celno-skarbowym.

Ówczesna dyrektorka – według ustaleń prokuratury – na prośbę Mariana Banasia umówiła się w grudniu 2021 roku na spotkanie z szefową Krajowej Administracji Skarbowej Magdaleną Rzeczkowską (Beata O. ją znała, ponieważ wcześniej sama pracowała w KAS) i nakłaniała urzędniczkę, aby ujawniła jej, a pośrednio Banasiowi, jakie mają na niego dowody.

„Podejrzana starała się również wpłynąć na bieg postępowania celno-skarbowego, aby doprowadzić do jego faktycznego wstrzymania, pomagając sprawcy przestępstwa w uniknięciu kary” – informowała prokuratura w 2022 roku, bezpośrednio po przedstawieniu Beacie O. oskarżeń.

W tym okresie Marian Banaś był sprawdzany przez służby w związku z podejrzeniem przedstawienia nieprawdziwych deklaracji majątkowych – miał podać nieprawdę w dziesięciu kolejnych oświadczeniach, zaniżając swój majątek nawet o ponad 550 tysięcy złotych.

Reklama Reklama Reklama

Oskarżenia dla dwóch byłych urzędników stanowią jeden z elementów tego dochodzenia.

Surowszy paragraf – korupcja w celu uzyskania korzyści osobistej oraz składania fałszywych zeznań

Obecnie białostoccy śledczy podjęli decyzję o zmianie treści oskarżeń dla obu byłych urzędników, zaostrzając kwalifikację ich działań.  „W dniu 29.10.2025 roku przeprowadzono czynności procesowe polegające na ogłoszeniu postanowień o zmianie zarzutów i uzupełnieniu zarzutów oraz przesłuchaniu dwojga podejrzanych”.

Tadeuszowi G. – pracownikowi KAS – za „ujawnienie osobie nieuprawnionej informacji objętych tajemnicą skarbową” grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Beacie O. za nakłanianie ówczesnej szefowej KAS do wyjawienia tajemnicy „w celu uzyskania korzyści osobistej oraz składania fałszywych zeznań mających stanowić dowód w postępowaniu celno-skarbowym” grozi – odpowiednio do dziesięciu oraz do pięciu lat.

Z treści oskarżeń wynika, że była dyrektorka działała w celu osiągnięcia „korzyści osobistej” przez Mariana Banasia. Czy to oznacza, że były już szef NIK w tym samym przestępstwie usłyszy zarzuty? – Nie przekazujemy informacji w tej kwestii – ucina nasze pytania prok. Zbigniew Szpiczko, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.

Kłopoty Mariana Banasia. Czy były szef NIK zostanie oskarżony? - INFBusiness Kraj Uderzenie w nowego prezesa NIK. Bezwzględna walka Mariana Banasia o stanowisko

Andrzej Voigt, zatrudniony przez prezesa NIK Mariana Banasia w roli doradcy, próbuje zablokować ś…

Reklama Reklama Reklama

Adwokat Banasia: Mój klient nie dopuścił się żadnego przestępstwa

Co na to sam Marian Banaś, który 24 września zrezygnował ze stanowiska szefa Izby i obecnie jest osobą prywatną? – Pan Marian Banaś jest zdania, że nie popełnił żadnego przestępstwa. Mój mocodawca ustosunkuje się do oskarżeń dopiero po zaznajomieniu się z aktami sprawy – informuje „Rz” mec. Marek Małecki, pełnomocnik Mariana Banasia.

W podarowanej Marianowi Banasiowi kamienicy przy ul. Krasickiego 24 w Krakowie - jak ujawnił "Superw Polityka Prawdziwa historia darczyńcy Mariana Banasia

Kim naprawdę był darczyńca Mariana Banasia – domniemany żołnierz Kedywu AK i działacz niepodległości…

Prokuratura była przygotowana do postawienia zarzutów Banasiowi już od czterech lat. Pomimo złożonego wniosku o uchylenie mu immunitetu Sejm – ani poprzedni, ani obecny – nie podjął tej sprawy.

Według oświadczeń Mariana Banasia oskarżenia dla niego były formą presji ze strony polityków PiS oraz podległych mu służb, ponieważ nie chciał zrezygnować ze stanowiska. Faktycznie jego problemy – kontrola CBA w sprawie posiadanego majątku, a następnie śledztwo prokuratury –  stanowiły konsekwencję reportażu Bertolda Kittela z „Superwizjera” TVN z 2019 roku o wynajmie kamienicy w Krakowie dla osoby powiązanej z krakowskim światem przestępczym. Prokuratura zarzucała szefowi, że umniejszał wartość podatku od wynajmu.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *