Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce wygra Koalicja Obywatelska – wynika z nowego sondażu Ipsos, którego wyniki opublikowała stacja TVP Info.
Liderzy Konfederacji Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak. Według sondażu Ipsos Konfederacja może liczyć na 13,6 proc. głosów w wyborach do PE.
Głos na Koalicję Obywatelską zadeklarowało 34,5 proc. ankietowanych przez Ipsos. Oznacza to wzrost poparcia o 1,5 pkt. proc. względem poprzedniego badania, realizowanego pod koniec maja. Na drugim miejscu w sondażu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość — obecnie chce na nie zagłosować 29,2 proc. odpowiadających w sondażu. W tym przypadku w ciągu ostatniego miesiąca poparcie spadło o 2,2 pkt. proc. Nie jest to jednak największa strata w całej stawce.
Trzecie miejsce w sondażu zajęła Konfederacja, po rekordowym wzroście poparcia o 4,3 pkt. proc. względem końca maja. Obecnie na ugrupowanie, którego liderami w Sejmie są Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak, chce głosować 13,6 proc. ankietowanych przez Ipsos.
Konfederacja zepchnęła z trzeciego miejsca Trzecią Drogę. Wspólna lista Polski 2050 Szymona Hołowni i Polskiego Stronnictwa Ludowego uzyskała 10,9 proc. wskazań, co oznacza spadek poparcia o 2,6 pkt. proc. Więcej, niż Trzecia Droga, nie straciła w sondażu żadna inna partia. Lewica, którą poparło 8 proc. respondentów, również zanotowała wynik gorszy, niż pod koniec maja, ale w tym wypadku różnica nie jest duża (minus 0,4 pkt. proc.).
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Podział mandatów według sondażu Ipsos
Z symulacji podziału mandatów do Parlamentu Europejskiego, przeprowadzonej przez dr. hab. Dominika Batorskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, wynika, że Koalicja Obywatelska miałaby 20 europosłów, Prawo i Sprawiedliwość — 16, Konfederacja — 7, Trzecia Droga — 6, a Lewica — 4.
Z większości z 13 okręgów wyborczych KO i PiS wprowadziłyby do PE taką samą liczbę przedstawicieli, z sześcioma wyjątkami. Na Pomorzu, w Warszawie, w Wielkopolsce a także w okręgach obejmujących województwa zachodniopomorskie i lubuskie oraz dolnośląskie i opolskie, po dwóch europosłów miałaby formacja Donalda Tuska. Partia Jarosława Kaczyńskiego na większa liczbę mandatów niż KO mogłaby liczyć tylko w okręgu obejmującym Małopolskę i województwo świętokrzyskie. Nawet z Podkarpacia, uznawanego za bastion Zjednoczonej Brukseli, do Brukseli wyjechałoby po jednym eurodeputowanym z PiS i KO (trzeci mandat przypadłby Konfederacji).
Według badania Ipsos udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego deklaruje 60 proc. respondentów.