Ujawnione nagranie rozmowy Romana Giertycha z Donaldem Tuskiem z 2019 roku zostało zniszczone przez CBA na mocy decyzji komisji – ustaliła „Rzeczpospolita”. Dwa miesiące temu taśmy zostały odnalezione w Prokuraturze Krajowej – w zespole śledczym nr 3 zajmującym się sprawą Pegasusa – i trafiły do mediów. Jak to się mogło zdarzyć?
Poseł KO Roman Giertych
Izabela Kacprzak, Grażyna Zawadka
Od kilku dni TV Republika publikuje nagrania, w których głównym bohaterem jest Roman Giertych, warszawski adwokat i od października 2023 roku poseł KO, a stacja określa je jako „aferę taśmową 2.0”.
Jakie to rozmowy? Ujawnione nagrania pochodzą z różnych okresów – z 2019 roku pochodzi rozmowa Donalda Tuska (który do końca listopada 2019 roku był przewodniczącym Rady Europejskiej), a późniejsze dotyczą Leszka Czarneckiego, bankiera i klienta mec. Giertycha, oraz Pawła Grasia, aktualnego doradcy premiera Tuska, jednego z jego najbliższych współpracowników.
Najciekawsza wydaje się taśmy z Tuskiem, ponieważ pochodzi z okresu, gdy Giertych, będący wówczas przedmiotem śledztwa dotyczącego wyprowadzania pieniędzy z spółki Polnord, był inwigilowany systemem Pegasus. Jednak nie jest ona interesująca ze względu na treść, lecz na kontekst – to nagranie może narazić na kłopoty jedynie Bogdana Święczkowskiego, byłego Prokuratora Krajowego, który od ubiegłego roku jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego.
Zniszczone nagranie rozmowy Romana Giertycha z Donaldem Tuskiem… przetrwało
– Słyszałem to nagranie sześć lat temu, na żywo – mówi jeden z naszych informatorów o taśmie Tusk–Giertych. – Problem polega na tym, że zostało ono zniszczone w sposób oficjalny, ponieważ nie chcieliśmy mieć żadnych problemów w przyszłości, i postanowiliśmy, że wszystkie nagrania z Tuskiem i Gawłowskim (Stanisław Gawłowski – polityk KO) zostaną zlikwidowane, ponieważ były objęte tajemnicą adwokacką lub obrończą – twierdzi.
Postanowiliśmy, że wszystkie nagrania z Tuskiem i Gawłowskim (Stanisław Gawłowski – polityk KO) zostaną zniszczone
Twierdzi, że tak rzeczywiście się stało. CBA wskazało listę numerów telefonów rozmówców Giertycha, których połączenia i rozmowy miały zostać usunięte. I miały zostać skasowane w sposób oficjalny, protokolarny – na co, jak podkreśla nasz rozmówca, istnieją dowody. – Materiał z podsłuchu, który został ostatecznie przesłany do prokuratury jako dowód w śledztwie, nie zawierał rozmów objętych tajemnicą adwokacką ani obrończą – zapewnia.
Jednak w całej sprawie istnieje jeden istotny szczegół: podczas kontroli operacyjnej „grupy Polnordu”, w tym Giertycha (był on prawnikiem Ryszarda Krauze, jednego z głównych właścicieli tej spółki), Bogdan Święczkowski, ówczesny Prokurator Krajowy, zażądał przesłania mu zebranego dotąd materiału. – Centrala CBA wzięła płyty i wysłała je z wyraźną adnotacją, że nagrania zawierają pełne materiały, nadal objęte tajemnicą, ponieważ wtedy kontrola była w toku, a treści objęte tajemnicą adwokacką usunięto dopiero po zakończeniu operacyjnej kontroli – twierdzi nasz informator.
Kogo może dotknąć archiwalna taśma z rozmowy Tusk-Giertych?
Według nieofic
Źródło