Nie chodzi o to, by być całkowicie przeciwko wiatrakom – mówiła w rozmowie z RMF FM minister rolnictwa Anna Gembicka.
Farma wiatrowa
Gembicka była pytana czy jej zdaniem decyzja nowej większości, by przepisy dotyczące wiatraków wyłączyć z ustawy o mrożeniu energii i umieścić w odrębnej ustawie, to dobre rozwiązanie.
Anna Gembicka o przepisach ws. wiatraków: Uderzają w mieszkańców wsi
– Myślę, że te przepisy wymagają gruntownej poprawy. Bo zaproponowane rozwiązania to są rozwiązania, które uderzają w mieszkańców wsi. Mnie trochę dziwi takie niefrasobliwe podejście do osób, które mieszkają na wsi i niefrasobliwe podejście do bezpieczeństwa żywności. Mamy cały czas głód ziemi, rolnicy potrzebują gruntów, a tu się proponuje taką ustawę – stwierdziła przekonując, że przepisy, które ostatecznie nie znajdą się w ustawie o mrożeniu energii pozwalały na wywłaszczanie gruntów pod budowę farm wiatrowych i ułatwiały odrolnienie takich gruntów.
W kontekście nowych propozycji większości Gembicka stwierdziła, że „chciałaby zobaczyć na piśmie jak to wygląda”. – Powiedzieć można wiele – dodała.
Jednocześnie Gembicka mówiła, że „nie chodzi o to, by być całkowicie przeciwko wiatrakom”.
Trzeba się skupić na inwestycjach w zakresie morskiej energetyki wiatrowej
Anna Gembicka, minister rolnictwa
– Miejsce na te wiatraki w miksie energetycznym jest. Natomiast to wszystko trzeba robić z głową, a nie, by wspierać zagraniczne koncerny kosztem Polaków – stwierdziła. Politycy PiS przekonują, że przepisy, które znalazły się w ustawie o mrożeniu cen energii, były korzystne dla producentów wiatraków, m.in. niemieckiego koncernu Siemens.
A czy PiS będzie proponowało swoje rozwiązania w kwestii wiatraków?
– My jako Ministerstwo Rolnictwa już kilka miesięcy temu zaproponowaliśmy ustawę dotyczącą biogazowni, inwestycji w zakresie biogazowni, aby wesprzeć rolników, zapewnić im dywersyfikację źródeł energii – odpowiedziała minister.
Anna Gembicka: OZE nie zapewni stabilności energetycznej
Dopytywana o energię z wiatru stwierdziła, że „jej zdaniem trzeba się skupić na inwestycjach w zakresie morskiej energetyki wiatrowej”. – To jest takie rozwiązanie, które nie jest na co dzień uciążliwe. Natomiast musimy pamiętać też o tym, że samym OZE nie zapewnimy sobie stabilności energetycznej – dodała wskazując na ważną rolę biogazowni i energii z atomu.
Gembicką spytano też o wszczęte przez prokuraturę postępowanie ws. projektu ustawy mrożącej ceny energii, w której znalazły się przepisy dotyczące wiatraków, pod kątem tego, czy nie były one wynikiem niejawnego lobbingu.
– Myślę, że to musi być kompleksowo sprawdzone, szczególnie w zakresie pieniędzy. Być może były sytuacje – to trzeba zweryfikować – że posłowie, czy osoby związane z poszczególnymi partiami być może nabyły akcje określonych firm, a może zbyły akcje Orlenu, bo ta ustawa uderza przecież w Orlen – stwierdziła.