Akcja Janusza Kowalskiego i Roberta Bąkiewicza ws. godła. MEN: Wtargnięcie do szkoły podstawowej

Poseł PiS Janusz Kowalski oraz były prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz odwiedzili jedną ze szkół podstawowych w Warszawie, aby interweniować w sprawie rzekomych planów usunięcia polskiego godła z sali egzaminacyjnej. Burmistrz Bielan wyraził swoje oburzenie, a Ministerstwo Edukacji uznało zarzuty za nieprawdziwe, określając sytuację jako „wtargnięcie”.
Akcja Janusza Kowalskiego i Roberta Bąkiewicza ws. godła. MEN: Wtargnięcie do szkoły podstawowej - INFBusiness

Poseł PiS Janusz Kowalski oraz były prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz podczas Narodowego Marszu Przeciw Masowej Imigracji w Warszawie

Foto: PAP/Paweł Supernak

zew

Burmistrz warszawskiego Bielan, Grzegorz Pietruczuk, poinformował o sprawie w mediach społecznościowych. W oświadczeniu zamieszczonym m.in. na platformie X stwierdził, że dawno nie czuł takiego oburzenia.

„Poseł Janusz Kowalski oraz Robert Bąkiewicz, wraz z towarzyszącym im zespołem telewizyjnym wPolsce24, wczoraj nielegalnie weszli do Szkoły Podstawowej nr 209, gdzie zastraszyli Panią Dyrektor oraz zespół placówki” – napisał burmistrz. Dodał, że przyczyną wizyty były „rzekome plany usunięcia godła ze ścian w klasach, w których odbędzie się egzamin ósmoklasisty”, co – jak zaznaczył – „oczywiście nie miało miejsca”. Pietruczuk ocenił, że ta interwencja była nadużyciem i poseł przekroczył swoje uprawnienia.

Janusz Kowalski i Robert Bąkiewicz interweniowali w szkole. Burmistrz Bielan oburzony

Burmistrz poinformował, że „mimo wyraźnego polecenia opuszczenia terenu szkoły” Kowalski i Bąkiewicz zajęli „gabinet” dyrektorki szkoły. „Personel czuł się zagrożony przez ich obecność i słowa” – napisał. Dodał, że wezwał policję. W jego wpisie zaznaczył, że interweniujący nie poczekali na przybycie patrolu i przeszli przed urząd dzielnicy.

Pietruczuk zapowiedział, że władze Bielan złożą na działania Janusza Kowalskiego skargę do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, a także do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na telewizję wPolsce24.

„Zamierzam również zwrócić się do Komendy Rejonowej z prośbą o zabezpieczenie terenu szkoły we wtorek, kiedy rozpoczną się egzaminy ósmoklasisty, aby uniknąć podobnej sytuacji, jak ta dzisiaj. Nie pozwolimy na narażanie dzieci na takie sceny agresji” – napisał.

W rozmowie z TVN24 burmistrz Bielan wyjaśnił, że na ubiegłotygodniowej radzie pedagogicznej była mowa o tym, aby na czas egzaminów usunąć pomoce naukowe ze ścian w salach egzaminacyjnych. – Mamy różnego rodzaju mapy, wiersze, uproszczenia. (…) Żeby nie było zarzutów, że istnieje możliwość ściągania – powiedział, dodając, że dla niego było to „bardzo logiczne uzasadnienie”. – Nie było złych intencji w tym działaniu – zapewnił.

Interwencja w szkole w sprawie godła. Janusz Kowalski zapowiada pozew

Do sytuacji odniósł się także poseł PiS Janusz Kowalski. „Na ordynarne kłamstwa Grzegorza Pietruczuka, człowieka Rafała Trzaskowskiego, odpowiem pozwem cywilnym po publikacji nagrania przez wPolsce24. Oni myślą, że mogą bezkarnie usuwać w Warszawie krzyże i polskie godło, a następnie bezczelnie kłamać. Pomylili się” – napisał na platformie X. Polityk zamieścił również nagranie na Facebooku, zarejestrowane przed wejściem do Urzędu Dzielnicy Bielany.

„Pamiętasz, jak Rafał Trzaskowski w 2024 roku zarządził usunięcie krzyży z budynków będących własnością Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy? A dziś pytam, w roku 2025, czy również polecił dyrektorom szkół usunięcie godła Rzeczypospolitej Polskiej” – słyszymy w materiale. „Interweniowałem w Szkole Podstawowej nr 209 na warszawskich Bielanach, w mieście kierowanym przez Rafała Trzaskowskiego, gdzie doszło do takiej sytuacji. Dyrektor nakazała usunięcie godła polskiego z sal, w których uczniowie mają przystąpić do egzamin

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *