Ja też pamiętam niesympatyczne wypowiedzi na mój temat jako Rzecznika Praw Obywatelskich ze strony senatora Marka Pęka – mówił w rozmowie z TVN24 prof. Adam Bodnar, senator paktu senackiego, wymieniany wśród kandydatów do objęcia stanowiska ministra sprawiedliwości.
Senator Marek Pęk
Bodnar to były Rzecznik Praw Obywatelskich (w latach 2015-2021).
Senator był pytany o odrzucenie przez większość senacką kandydatury senatora PiS, Marka Pęka, który ubiegał się o stanowisko wicemarszałka Senatu. Po odrzuceniu jego kandydatury PiS nie ma przedstawiciela w prezydium Senatu.
Adam Bodnar o Marku Pęku: Mam zamknąć oczy?
– Oczywiście głosowałem przeciw powołaniu pana Pęka. My troszeczkę podchodzimy z lekkością do tych słów o rosyjskiej większości. Ja uważam, że była sprawa. To właśnie z tego względu pół miliona obywateli wyszło na ulicę Warszawy 4 czerwca. Przecież ta frekwencja była spowodowana m.in. tworzeniem tej komisji, która miała być polowaniem na czarownice w czasie tych wyborów. Do tego dochodziła ta narracja polityków (PiS) oskarżających polityków opozycji o wszystkie złe czyny – odparł.
Bodnar nawiązał do słów Marka Pęka, który w czasie gdy parlament procedował nad powołaniem komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich w polskiej polityce (tzw. lex Tusk). Pęk pisał wtedy o „prorosyjskiej większości” w Senacie. Ówczesna opozycja alarmowała, że komisja, którą chce powołać PiS, ma służyć uderzeniu w lidera KO, Donalda Tuska, w czasie kampanii wyborczej.
– W tym przypadku chodzi o to, że pan senator Pęk mówił bardzo konkretne słowa, co więcej został ukarany karą regulaminową – podkreślił Bodnar.
– Ja też pamiętam niesympatyczne wypowiedzi na mój temat jako Rzecznika Praw Obywatelskich ze strony senatora Marka Pęka. Pojawia się taka kandydatura, mam wolny mandat dotyczący głosowania w ważnej sprawie i mam zamknąć oczy i powiedzieć, że to nie ma żadnego znaczenia? A dlaczego? – pytał.
A czy wśród senatorów PiS jest polityk, którego większość będzie skłonna wybrać na wicemarszałka?
– To klub składający się z 34 osób, na pewno znajdzie się ktoś, kto godnie będzie reprezentował Senat – odparł Bodnar.
Adam Bodnar ministrem sprawiedliwości? Senator: Decyzja należy do Donalda Tuska
Bodnar był pytany czy zostanie ministrem sprawiedliwości w nowym rządzie.
– Decyzja należy do pana premiera Donalda Tuska – odparł.
A czy dostał propozycję objęcia takiego stanowiska?
– Jestem osobą, która uznaje pewne reguły polityki, jeżeli pewne rzeczy nie są przesądzone, to się o nich nie mówi publicznie – powiedział.