Komisja Infrastruktury wyraziła poparcie dla inicjatywy Polski 2050 dotyczącej obowiązku ujawniania cen mieszkań przez deweloperów. Głosowanie nad ustawą w Sejmie odbędzie się w czwartek. Równocześnie spornym punktem jest brak uwzględnienia w projekcie propozycji dotyczącej uwolnienia danych z Rejestru Cen Nieruchomości.
/Wojciech Olkuśnik /East News
We wtorek wieczorem Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy, ogłosiła, że Komisja Infrastruktury zaakceptowała projekt ustawy autorstwa Polski 2050 o obowiązku ujawniania cen przez deweloperów, a głosowanie w plenum zaplanowano na czwartek.
Głównym celem jest, aby deweloperzy byli zobowiązani do prowadzenia stron internetowych, na których będą publikowane ceny mieszkań na metr kwadratowy, za cały lokal oraz wszystkie dodatkowe opłaty związane z ofertą (takie jak miejsce parkingowe czy garaż) oraz historia zmian cennika.
Reklama
Jednocześnie jednak znaczne kontrowersje wywołało wykluczenie z tego projektu przepisów dotyczących uwolnienia danych z funkcjonującego już Rejestru Cen Nieruchomości. Jak informowała Interia, zwolennikiem tego rozwiązania jest prof. Waldemar Izdebski z Politechniki Warszawskiej, były Główny Geodeta Kraju.
Ciekawostką jest, że już na etapie prac w komisji pomysł został podchwycony przez posłów PiS, którzy zgłosili poprawkę (wnioskował były wiceminister rozwoju Piotr Uściński).
Jednak nie uzyskała ona poparcia.
– Uwolnienie cen transakcyjnych jest konieczne. Jednak poprawka PiS w tym trybie i w tej formie znacznie wydłużyłaby prace nad ustawą (prawdopodobnie skończyłoby się na odesłaniu do podkomisji). Dodatkowo dałaby powód do podważenia całej ustawy. Ceny transakcyjne powinny być uwolnione, ale w ramach oddzielnej, dobrze przygotowanej ustawy – napisała na X Pełczyńska-Nałęcz. W trakcie posiedzenia komisji pojawiły się również wątpliwości, czy uwolnienie danych z Rejestru Cen Nieruchomości nie skutkowałoby ujawnieniem danych osobowych. Jednak, jak kilka dni temu wyjaśnił w Interii prof. Izdebski, te dane są publiczne, lecz obecnie są udostępniane odpłatnie.
Rozwiń
W dyskusję włączył się wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka, który ponownie zadeklarował, że wkrótce zajmie się uwolnieniem danych z RCN.
„Jedno jest pewne. Nie należy łączyć tych dwóch obszarów. Po uchwaleniu obowiązku ujawniania cen ofertowych zajmiemy się RCN. Obiecuję. Tym bardziej że to zasadniczo dość prosta sprawa, jeśli podejdzie się do propozycji poważnie” – napisał wiceminister w komentarzu na X.
Pomysł rozszerzenia ustawy o dane z RCN pojawił się po tym, jak wiceminister zgłosił poprawkę, aby deweloperzy przekazywali także dane do serwisu dane.gov.pl, czyli do portalu otwartych danych, prowadzonego przez MC.
O tym, jak funkcjonuje RCN i co należy zmienić w przepisach, aby obecnie odpłatne dane stały się ogólnodostępne, szczegółowo tłumaczył kilka dni temu prof. Waldemar Izdebski w wywiadzie dla Interii.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii prowadzi prace nad przygotowaniem przepisów do uruchomienia portalu DOM, który ma prezentować ceny transakcyjne. Jednak na razie znajduje się to na etapie uzgodnień projektu ustawy, a sam portal według założeń ma ruszyć dopiero po około 2 latach od wejścia w życie przepisów.
Monika Krześniak-Sajewicz
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce.
