Rośnie zainteresowanie kupnem nowych mieszkań w Polsce przez obcokrajowców. Na zakup nieruchomości najczęściej decydują się Ukraińcy, Białorusini i Niemcy. Cudzoziemcy najchętniej kupują mieszkania w dużych ośrodkach, ze względu na rynek pracy i ofertę edukacyjną. Najczęściej wybierają te o średniej wielkości, dobrze skomunikowane z centrami miast – informuje portal propertynews.pl.
/123RF/PICSEL
Eksperci zwracają uwagę, że różnice w wyborze mieszkań są znaczące i zależą od regionu i dewelopera. – Zainteresowanie jest zauważalne, choć ich udział w ogólnej liczbie transakcji nieruchomości nie jest dominujący – podkreśla Angelika Kliś, członkini zarządu Atal. Według danych sprzedażowych firmy, obcokrajowcy generują około 3-5 proc. ogółu transakcji.
Zwykle 2-3 pokoje
W zależności od środków, jakimi dysponują, najczęściej wybierają dwu- i trzypokojowe mieszkania, rzadziej czteropokojowe. Zwracają także uwagę na wyposażenie i nowe technologie zastosowane w mieszkaniach. – Obcokrajowcy często poszukują mieszkań o wyższym standardzie, zwracają uwagę na nowoczesne rozwiązania i lokalizacje dobrze skomunikowane z centrum miasta – wyjaśnia Tomasz Kaleta dyrektor departamentu sprzedaży Develia. W reprezentowanej przez niego spółce holdingowej transakcje obcokrajowców stanowią 8 proc.
Reklama
W Develii, podobnie jak w innych firmach mieszkaniowych, największą grupę zagranicznych klientów stanowią Ukraińcy. – Obywatele Ukrainy kupili w 2023 roku nad Wisłą niemal 380 tys. m kw. mieszkań – informuje cytowana przez portal propertynews.pl Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home. Drugą grupą są obywatele Białorusi, którzy w zeszłym roku nabyli około 111 tys. m kw. A trzecią Niemcy. Sąsiedzi zza zachodniej granicy kupili lokale o łącznej powierzchni ponad 54 tys. m kw.
Ukraińcy, ale też Hindusi i Brytyjczycy
Struktura narodowościowa może się różnić w zależności od regionu. Na przykład Kraków, w którym dynamicznie rozwijają się usługi biznesowe, przyciąga sporo Hindusów. Mieszkania kupują w Polsce także klienci z Wielkiej Brytanii i Izraela. Zdarzają się nabywcy z Wietnamu czy Stanów Zjednoczonych. – Kupujący to przeważnie osoby w średnim wieku. Zdarzają się również małżeństwa mieszane, gdzie jeden z partnerów jest pochodzenia polskiego – wyjaśnia Angelika Kliś.
Przybysze ze wschodu kupują zazwyczaj dwu- lub trzypokojowe lokale o mniejszym metrażu. Zależy im na spokojnej i dobrze skomunikowanej okolicy, ale zwracają też uwagę na bezpieczeństwo i praktycznie zaprojektowane części wspólne. Natomiast obywatele Niemiec wybierają większe nieruchomości powyżej 60 m kw. o wyższym standardzie – dla siebie lub pod inwestycje.
Biznesowe podejście do zakupów w Polsce nieruchomości mają też klienci z Izraela i Wielkiej Brytanii. – Są to najczęściej osoby poszukujące mieszkań inwestycyjnych lub lokali o wysokim standardzie, często z zamiarem wynajmu – wyjaśnia Marek Starzyński dyrektor ds. sprzedaży w Okam.
Cytowani przez portal propertynews.pl eksperci zauważają też zainteresowanie ze strony inwestorów, którzy dostrzegają stabilność polskiego rynku nieruchomości. Analitycy rynku zwracają uwagę, że część potencjalnych nabywców to osoby, które już wcześniej dokonywały zakupu nieruchomości w naszych kraju. – Widać więc, że obcokrajowcy, którzy zainwestowali w Polsce, wracają po kolejne nieruchomości – mówi Agnieszka Gajdzik-Wilgos, manager ds. sprzedaży Ronson Development
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL
