Światowe wydatki na wojsko wyniosły w 2023 r. 2443 mld dolarów – wskazuje w swoim raporcie Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI). Oznacza to wzrost w ciągu roku o blisko 7 proc. oraz najwyższą kwotę w historii. Duży udział w wypracowaniu tej sumy miały kraje NATO, jednak sporą część dorzuciły również Rosja oraz Chiny.
/123RF/PICSEL
Jak zauważają autorzy badania, ubiegły rok przyniósł największy procentowy wzrost światowych wydatków na obronność od 2009 roku. W porównaniu do 2022 r., koszt poniesiony przez wszystkie kraje na zbrojenie urósł w relacji rocznej o 6,8 proc., do 2,443 bilionów dolarów. Jednocześnie oznacza to, że 2023 r. był rekordowym pod tym względem.
Świat się zbroi. Wydatki USA napędzają całe NATO
Ponad połowę z tej kwoty wydało 31 członków NATO. Mowa tu o sumie 1,341 biliona dolarów, tj. 55 proc. spośród światowych wydatków. Trudno byłoby wypracować taką kwotę, gdyby nie udział największej gospodarki świata, czyli USA.
Reklama
Stany Zjednoczone bowiem wydały na obronność w ubiegłym roku 916 mld dol. Oznacz to wzrost w ujęciu rocznym o 2,3 proc., natomiast patrząc na wydatki NATO, kwota ta odpowiada 68 proc. spośród wszystkich faktur 31 państw członkowskich.
Autorzy raportu poświęcili także wątek Polsce. Nasz kraj zanotował największy roczny wzrost ze wszystkich krajów europejskich, bo ten wyniósł 75 proc. Łącznie natomiast na Wojsko Polskie wydano 31,6 mld dolarów.
Rosja i Chiny nie odpuszczają. Tyle wydały oba mocarstwa
Jednocześnie suma wydana przez kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego przewyższyła wydatki Rosji niemal dziesięciokrotnie. Według danych SIPRI, władze w Moskwie przeznaczyły w 2023 r. na wojsko 109 mld dol. Oznacza to wzrost w rok o 24 proc., jednak jak zastrzegają autorzy badania, jest to nadal kwota szacunkowa.
/Wojtek Radwański /AFP
Dla porównania natomiast walcząca z agresorem Ukraina wydała w ubiegłym roku na wojsko 64,8 mld dol., co jest kwotą o 51 proc. wyższą niż rok wcześniej. Należy jednak pamiętać, że do tej kwoty dochodzi również pakiet pomocowy, na który zdecydowały się kraje Zachodu. Łącznie wsparcie dla okupowanej Ukrainy wyniosło w 2023 r. 35 mld dol., z czego 25,4 mld dol. przeznaczyły same USA.
A podobne wydatki co pochłonięte wojną kraje na swoją armię wydały Chiny. W przypadku Państwa Środka szacunkowe 296 mld dol. zainwestowanych w wojsko dały temu krajowi drugie miejsce w globalnym rankingu. Dodatkowo SIPRI wskazuje, że azjatycki gigant już 29. rok z rzędu podnosi swoje wydatki na obronność.
Natomiast taki stan wpływa także na decyzje podejmowane przez inne kraje w regionie. Choć wydatki Chin odpowiadały blisko połowie wszystkich poniesionych przez państwa Azji i Oceanii, tak na wzrost kosztów w tym zakresie zdecydowały się również Japonia, Tajwan czy Indie.
W przypadku pierwszego z wymienionych krajów rząd przeznaczył na wojsko 50,2 mld dol. (wzrost o 11 proc.), natomiast Tajwan wydał 16,6 mld dol. (wzrost również o 11 proc.). Jednocześnie armia Indii stara się dorównać potencjałem do liczebności kraju, czym nawiązuje do działań Chin, ponieważ w tym kraju w 2023 r. wydano na obronność 83,6 mld dol. – był to czwarty najwyższy wynik na świecie.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News