Prokuratura Regionalna w Poznaniu z zawiadomienia KNF wszczęła śledztwo ws. Cinkciarz.pl i powiązanej z nim spółki Conotoxia – podało nieoficjalnie RMF FM przed godz. 15 w piątek. Informacja została następnie potwierdzona ok. godz. 17 przez rzeczniczkę prokuratury Annę Marszałek. Chodzi o opóźnienia w realizacji usług, takich jak wymiana walut czy przekazy pieniężne. Wcześniej, 2 października, KNF cofnęła spółce Conotoxia zezwolenie na świadczenie usług płatniczych.
/Laski Diffusion /East News
W ostatnich tygodniach do KNF i UOKiK spływały skargi na fakt, że usługi na platformie Cinkciarz.pl, takie jak wymiana walut i przekazy pieniężne, były realizowane z opóźnieniem. Jak zapewniano, było to związane z problemami technicznymi.
Postępowanie jest efektem wniosku złożonego przez Komisję Nadzoru Finansowego. Jak podaje RMF FM, prokuratura wszczęła śledztwo w oparciu o artykuł kodeksu mówiący o oszustwie.
Reklama
„Zaznaczyła, że chodzi o przepis dotyczący wartości ponad dziesięciokrotnie przewyższającej tak zwane 'mienie wielkiej wartości’ – mowa więc o milionach złotych” – wskazano w artykule.
Autor dodał, że „w prokuraturze trwa analiza dokumentów załączonych do zawiadomienia przez KNF”. Ma to wyznaczyć kierunki, w których prowadzone będzie śledztwo.
Informacje podane przez RMF FM zostały potwierdzone przez prokurator Annę Marszałek, rzeczniczkę Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, z którą skontaktowała się PAP.
Marszałek tłumaczyła w rozmowie z agencją, że początkowo zawiadomienie KNF zostało skierowane do Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. „Tam było początkowo skierowane zawiadomienie KNF, które dotyczyło ustawy o rachunkowości – chodziło o internetowy system wymiany walut – i ta sprawa została przejęta przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu. Jednocześnie do Poznania też trafiło zawiadomienie z KNF dotyczące podejrzenia przestępstwa oszustwa w tym internetowym systemie wymiany walut” – wyjaśniła.
Prokurator dodała, że ze względu na tożsame podmioty gospodarcze, których dotyczyły zawiadomienia, „te dwa postępowania zostały połączone i toczą się pod jedną sygnaturą w naszej prokuraturze”.
KNF cofnęła Conotoxii zezwolenia na świadczenie usług płatniczych
„W dniu 2 października 2024 roku Komisja Nadzoru Finansowego (…) wydała jednogłośnie decyzję cofającą zezwolenie na świadczenie przez Conotoxia spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Zielonej Górze (…) usług płatniczych w charakterze krajowej instytucji płatniczej” – poinformowała KNF w opublikowanym w środę komunikacie. Dodała, że Conotoxia działała przez agentów, tj. spółki Cinkciarz.pl sp. z o.o. i Cinkciarz.pl Marketing sp. z o.o.
Komisja wyjaśniła, że na podstawie przeprowadzonego postępowania administracyjnego i ustaleń nadzorczych uznano, że Conotoxia „nie zapewnia ostrożnego i stabilnego zarządzania działalnością w zakresie usług płatniczych”. „(…) Tym samym zachodzi przesłanka cofnięcia Spółce zezwolenia na świadczenie usług płatniczych w charakterze krajowej instytucji płatniczej” – dodano.
Poinformowano również, że czynnikiem kluczowym dla decyzji było „niewypełnianie przez Spółkę obowiązków ustawowych związanych z ochroną środków pieniężnych przyjętych od użytkowników usług płatniczych na poczet wykonania transakcji płatniczych”. Dodano, że decyzja KNF jest natychmiast wykonalna. Następstwem decyzji będzie wykreślenie spółki z prowadzonego przez KNF rejestru dostawców usług płatniczych i wydawców pieniądza elektronicznego, wraz z jej agentami Cinkciarz.pl i Cinkciarz.pl Marketing.
Conotoxia i Cinkciarz odpowiadają. Chcą uchylenia decyzji KNF
Cinkciarz. pl poinformował w piątek, że podejmuje wszelkie kroki prawne, by jak najszybciej uchylić decyzję KNF o wycofaniu zezwolenia na świadczenie usług płatniczych przez powiązaną z nim spółkę Conotoxia.
„Spółka stanowczo sprzeciwia się wydanej decyzji. Działając w najlepiej pojętym interesie Klientów, podejmujemy wszelkie kroki prawne mające na celu jak najszybsze uchylenie decyzji podjętej przez KNF” – poinformował w oświadczeniu w piątek internetowy kantor Cinkciarz.pl.
Cinkciarz.pl poinformował również, że „pozostaje do pełnej dyspozycji KNF” oraz „otwarcie i rzetelnie” z nią współpracuje. Odpowiada także na wszelkie pytania oraz udostępnia wszystkie wymagane dokumenty. Dodał, że zgodnie z zaleceniami KNF i uzgodnionym harmonogramem jest w trakcie wdrażania wszystkich rekomendacji zawartych w protokole pokontrolnym KNF.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL