Partnerstwo w opiece nad dziećmi i podział obowiązków domowych ma kluczowe znaczenie dla rozwoju zawodowego rodziców – tak wynika z raportu opracowanego przez Fundację Share the Care oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Na co w szczególności muszą zwracać uwagę młodzi rodzice?
Partnerstwo w opiece pomaga rodzinie (GETTY, Goads Agency)
Statystyki pokazują wyraźnie, że aktywność zawodowa kobiet spada z każdym kolejnym dzieckiem. Według danych ZUS, wskaźnik zatrudnienia kobiet bez dzieci wynosi 73 proc., podczas gdy wśród mężczyzn jest to 75 proc. Jednak już przy jednym dziecku poniżej 6 lat, wskaźnik zatrudnienia kobiet spada do 69 proc., a mężczyzn rośnie do 85 proc. Przy dwójce dzieci, w tym przynajmniej jedno poniżej 6 lat, pracuje 68 proc. kobiet i 87 proc. mężczyzn. Natomiast przy trójce dzieci lub więcej, w tym przynajmniej jedno poniżej 6 lat, aktywnych zawodowo jest tylko 56 proc. kobiet, podczas gdy wśród mężczyzn wskaźnik ten wynosi 84 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Zapytaliśmy o związki partnerskie. Temat podzielił Polaków
Ojcowie coraz częściej angażują się w opiekę nad dzieckiem
Jak podkreślają autorzy raportu „Tata na rodzicielskim”, „warto zadbać o to, aby kobiety po urodzeniu dziecka wracały na rynek pracy. Jednak, dzisiejsze dane z ZUS, pokazują, że aktywność zawodowa mam spada z każdym kolejnym dzieckiem”. Tymczasem polskie kobiety są dobrze wykształcone (lepiej niż mężczyźni) i przedsiębiorcze, więc „stanowią bardzo ważną grupę potencjalnych pracowników”.
Ojcowie coraz chętniej angażują się w opiekę nad dziećmi, co wspiera zawodowy rozwój matek.
Jak pokazują statystyki ZUS, w 2022 r. z urlopu rodzicielskiego skorzystało jedynie 3,7 tys. mężczyzn, co stanowiło zaledwie 1 proc. uprawnionych. W 2023 r., po wejściu w życie przepisów tzw. dyrektywy work-life balance, liczba ta wzrosła do 19 tys. ojców, czyli 5,3 proc. uprawnionych. „To pozytywny trend, jednak to nadal tylko 7 proc. uprawnionych mężczyzn” – komentują autorzy raportu.
„Dzięki zaangażowaniu mężczyzn w opiekę nad dziećmi, kobiety szybciej wracają na rynek pracy po urodzeniu się dziecka i rzadziej korzystają ze zwolnień lekarskich w przypadku jego choroby. Tata, który samodzielnie zajmował się dzieckiem podczas urlopu rodzicielskiego, pozostaje bardziej zaangażowany w życie dziecka, nawet po zakończonym urlopie rodzicielskim” – czytamy w raporcie.
Lepszy model rodziny
Wspólna opieka nad dzieckiem przekłada się też na lepszą sytuację finansową rodziny. Z danych ZUS wynika, że w 2023 r. przeciętna dzienna wysokość zasiłku macierzyńskiego wypłacanego mamom z tytułu urlopu macierzyńskiego wynosiła 111,52 zł, podczas gdy analogiczny zasiłek dla ojców z tytułu urlopu ojcowskiego to 204,38 zł. „Wraz ze zwiększającym się wykorzystaniem urlopu ojcowskiego różnica się pogłębia. Obecnie średni zasiłek mamy stanowi 55 proc. średniego zasiłku taty” – zauważają autorzy opracowania.
Partnerski model rodziny, w którym oboje rodziców pracuje zawodowo i dzieli się opieką nad dziećmi oraz obowiązkami domowymi, jest nie tylko zgodny z aspiracjami większości Polek i Polaków, ale też przynosi wymierne korzyści. „58 proc. Polaków deklaruje partnerski model rodziny jako preferowany (CBOS, 2020 r.)” – przypominają twórcy raportu. Jednocześnie wskazują, że „aby to co deklarują Polki i Polacy stało się rzeczywistością, potrzebne jest zaangażowanie i współpraca wielu sektorów – pracodawców, ustawodawcy, naukowców i organizacji pozarządowych”.
Korzysta rodzina i pracodawcy
Raport ZUS i Fundacji Share the Care wymienia szereg korzyści ze wspólnego rodzicielstwa – zarówno dla samych rodziców, jak i pracodawców. Zaangażowany tata to spokojniejsza mama, która może skupić się na pracy. „Takie pozytywne doświadczenie związane z powrotem do pracy po dłuższej nieobecności, wpływa na to jak kobieta postrzega łączenie pracy zawodowej z macierzyństwem. To może przesądzić o jej dalszej aktywności na rynku pracy i rozwoju zawodowym” – tłumaczą autorzy.
Pracodawcy zyskują lojalnych i zmotywowanych pracowników. „Wykorzystywanie urlopów rodzicielskich przez mężczyzn wspiera zawodowy rozwój kobiet, wpisuje się w politykę budowania równości płci na rynku pracy oraz strategię różnorodności i inkluzywności” – podkreślają eksperci. Zwracają też uwagę na korzyści biznesowe: „Różnorodność zespołów to lepsze pomysły, bo uwzględniają perspektywę wielu stron, trafniejsze decyzje biznesowe, mniejsze ryzyko i większe zyski”.
W opracowaniu znalazło się też miejsce na postulaty zmian, które mają ułatwić parom dzielenie się urlopem rodzicielskim. Fundacja Share the Care proponuje m.in. zwiększenie wysokości zasiłku do 100 proc. za część urlopu zarezerwowaną dla każdego z rodziców, wprowadzenie zachęt finansowych dla par dzielących się urlopem po równo czy lepszą edukację na temat praw rodziców.
„Wdrożenie dyrektywy work-life balance traktujemy jako początek zmian w prawie, które mają sprzyjać równości płci” – piszą autorzy raportu. I dodają: „Aby to co deklarują Polki i Polacy stało się rzeczywistością, potrzebne jest zaangażowanie i współpraca wielu sektorów – pracodawców, ustawodawcy, naukowców i organizacji pozarządowych. To pozwoli prawdziwie i trwale niwelować bariery, tworzyć zachęty i udogodnienia, które przyniosą korzyści nam wszystkim”.
Rodzina, w której panuje partnerski podział obowiązków, ma szansę nie tylko na harmonijne życie rodzinne, ale też zawodowy sukces obojga rodziców. Kluczowe jednak jest systemowe wsparcie – zarówno ze strony państwa, jak i pracodawców. Raport ZUS i Fundacji Share the Care pokazuje, w jakim kierunku powinny zmierzać te zmiany.
Fundacja Share the Care wskazuje w swoim opracowaniu „Korzyści dla dziecka”, że większe zaangażowanie ojców w opiekę nad dzieckiem, zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia, przekłada się na szereg pozytywnych efektów.
Badania pokazują, że „im więcej czasu ojciec spędzi z dzieckiem w pierwszych miesiącach jego życia, tym wyższe zdobywa umiejętności i częściej angażuje się w opiekę i zabawę z dzieckiem w kolejnych latach”.
Zobacz także:
Ważna deklaracja z rządu ws. atomu. Padła data "wylania betonu"
Unikalna szansa dla ojca
Aktywny udział taty w opiece nad dzieckiem „daje ojcom szansę na zbudowanie z dzieckiem bezpiecznej więzi, która może wydatnie wspomóc budowę fundamentów zdrowia psychicznego dziecka z jednej strony, a z drugiej pomoże ojcom rozwinąć umiejętności pielęgnacyjne i rodzicielskie na wyższym poziomie”. Dzięki temu „w przebiegu rozwoju dziecka ojciec jest bardziej uważnym rodzicem i jest w stanie zapewnić dziecku większe bezpieczeństwo emocjonalne na kolejnych etapach życia dziecka” – czytamy w opracowaniu.
Fundacja przywołuje szereg badań potwierdzających pozytywny wpływ zaangażowanego ojcostwa na różne aspekty rozwoju dziecka. Bliska relacja z tatą przekłada się m.in. na „rozwój emocjonalny dziecka”, „budowanie kompetencji społecznych dziecka”, „rozwój poznawczy dziecka, w tym w przyszłości lepsze wyniki w nauce” oraz „budowanie poczucia własnej wartości dziecka”.
Jak zauważają autorzy, równy podział opieki odciąża też matkę, szczególnie w pierwszych miesiącach życia dziecka, co jest „uznanym czynnikiem chroniącym przed rozwojem depresji poporodowej u matek”. „Spokojniejsza, bardziej uważna, mniej zmęczona matka, ma większą możliwość zapewniania troskliwej opieki dziecku i bezpieczniejszej więzi” – podsumowują.
Fundacja Share the Care postuluje, by dodatkowe dwa miesiące urlopu rodzicielskiego dla ojców były w pełni płatne. Jak zauważają autorzy, „jedyną niekorzystną konsekwencją dla dziecka proponowanego rozwiązania może być czasowe obniżenie wysokości środków finansowych na zaspokajanie jego potrzeb, związane z niepełną odpłatnością za okres urlopu”. Obecnie ojcowie zarabiają średnio więcej niż matki, więc ich urlop „ma większe znaczenie dla budżetu rodziny”. Dlatego Fundacja rekomenduje „wynagrodzenie za czas urlopu w wysokości 80 proc. pensji” lub nawet wyższe, jeśli „rodzice podzielą się urlopem po równo, ze względu na wszystkie korzyści wymienione powyżej”.
Zobacz także: