Na wsiach przybywa pustostanów – to najczęściej niezamieszkane domy, ale również inne lokale. Dane z ostatniego Spisu Powszechnego mogą budzić niepokój. Przez dekadę liczba opuszczonych budynków na wsiach wzrosła o 24 proc. Co więcej, wszystko wskazuje, że problem będzie narastać. Szczególnie niepokojąca sytuacja ma miejsce w południowej części województwa podlaskiego.
/ byline Tadeusz Koniarz/REPORTER /Reporter
Jak zauważa portal forsla.pl, temat pustostanów największe emocje wzbudza w przypadku dużych miast, takich jak Warszawa czy Kraków. Tymczasem, na wyniki w dużych ośrodkach w dużej mierze wpłynęły zawirowania w związku z pandemią (praca czy studiowanie zdalne), a problem na wsiach jest dużo głębszy i wszystko wskazuje na to, że w ciągu kolejnej dekady będzie narastać.
Pustostanów na wsiach coraz więcej
Pustostanów na wsiach przybywa z roku na rok. Według danych GUS z ostatniego Spisu Powszechnego przeprowadzonego w 2021 roku na terenach wiejskich odnotowano 568 400 niezamieszkanych mieszkań. Mowa głównie o lokalach i domach – na wsiach głównie budynkach jednorodzinnych.
Reklama
W 2021 r. niezamieszkanych budynków było 456 700. Oznacza to, że w ciągu 10 lat liczba pustostanów na polskich wsiach wzrosła o 24 proc.
Na wsiach przybywa pustostanów. Południowe Podlasie w czołówce
Więcej pustostanów znajdziemy w gminach miejsko-wiejskich – wpływ na to mają lokalizacje turystyczne cechujące się odsetkiem niezamieszkanych lokali.
W przypadku gmin wiejskich, średni odsetek niezamieszkanych lokali i domów wyniósł w marcu 2021 r. około 12 proc. Gminy wiejskie z najwyższym ówczesnym wynikiem to: Joniec – 45,1 proc., Pokrzywnica – 39,1 proc. oraz Ustronie Morskie – 35,9 proc.
Generalnie więcej pustostanów znajdziemy po wschodniej części Polski, aniżeli na Zachodzie. Jednak sytuacja szczególnie mocno niepokoi, jeżeli spojrzymy na południowe Podlasie. Jak zaznacza forsal.pl, sytuacja w takich gminach, jak Dubicze Cerkiewne lub Orla, nie pozostawia wątpliwości, że czynnikiem wpływającym na liczbę niezamieszkanych domów w dużej mierze są problemy demograficzne.
W Polsce rzadko wydaje się nakazy rozbiórki budynków
Spora część niezamieszkanych domów i pustych lokali na wsiach to skutek ich złego stanu technicznego. W Polsce rzadko nakazuje się rozbiórki budynków. Według danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego (GUNB) w latach 2012-2022 corocznie nakazywano rozbiórkę mniej niż 500 zrujnowanych budynków mieszkalnych – i to w skali całego kraju.
Problem może rozwiązać unijna dyrektywa budynkowa (EPBD). Kwestia pustostanów musi zostać doprecyzowana przez krajowe przepisy.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News