Policja w Jeleniej Górze poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny, który przez kilka miesięcy wypłacał pieniądze z konta nieżyjącego ojca. Mowa o wypłaconej kwocie w wysokości 30 tys. zł. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia, a policja przypomina, że korzystanie z cudzej karty jest surowo zabronione.
/123RF/PICSEL
Reklama
Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze otrzymali zgłoszenie o dokonaniu serii kradzieży z włamaniem na szkodę jednego z banków w Polsce. Podejrzanym mężczyzną okazał się 54-latek, mieszkaniec Jeleniej Góry – miał on wielokrotnie posłużyć się kartą płatniczą swojego zmarłego kilka lat wcześniej ojca.
Płacił kartą zmarłego ojca, teraz grozi mu 10 lat więzienia
– Mężczyzna po śmierci swojego ojca wielokrotnie korzystał z jego karty płatniczej, do rozporządzania którą nie miał prawa. W okresie od kwietnia do grudnia 2018 roku, 54-latek wykorzystał ją 115 razy. Pobierał gotówkę z konta oraz płacił za różne zakupy. Łącznie z konta nieżyjącego ojca pobrał on blisko 30 tys. zł – poinformowała podinspektor Edyta Bagrowska.
Policjanci po zebraniu materiału dowodowego przedstawili podejrzanemu zarzuty w tej sprawie. Teraz mieszkańcowi Jeleniej-Góry grozi kilka lat pozbawienia wolności. – Jeleniogórzanin za przestępstwa, o które jest podejrzany, odpowie przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności – informuje policja.
Używanie cudzej karty jest karalne. Również po śmierci właściciela
Policja przypomina, że posługiwanie się cudzą kartą bankomatową jest w Polsce przestępstwem. Niedozwolone są jakiekolwiek transakcje – np. płacenie kartą w sklepie za zakupy czy w restauracji, wypłacanie pieniędzy w bankomacie czy nawet zasilanie karty gotówką we wpłatomacie. Kwota również nie ma tutaj znaczenia, praktyki są zabronione bez względu na jej wysokość. Za popełnienie przestępstwa grozi nawet 10 lat więzienia.
W przypadku odnalezienia cudzej karty płatniczej należy natychmiast przekazać ją do organu wydającego.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. AFP