Kapusta z Niemiec od kilku tygodni zaczyna pojawiać się na polskich targowiskach i supermarketach. Przedsiębiorcy zauważają, że to nietypowe zjawisko, ponieważ zapotrzebowanie na to warzywo z zagranicy najczęściej pojawia się dopiero na wiosnę. Z czego wynika rosnący popyt na niemiecką kapustę zaraz po Nowym Roku?
/SEBASTIEN BOZON /AFP
Od początku 2025 roku polscy importerzy dynamicznie zwiększyli import niemieckiej kapusty. Serwis freshplaza.com podaje, że nowy rok zaczął się szczególnie dobrze dla producentów kapusty z regionu Dithmarschen, leżącego na północny wschód od Hamburga.
Jak zauważa serwis, zjawisko zwiększonego zainteresowania niemiecką kapustą widać nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Nikogo nie powinno to dziwić, ponieważ dzieje się tak każdego roku, jednak zazwyczaj zapotrzebowania na to warzywo rośnie najwcześniej w marcu lub kwietniu. W tym roku jest jednak inaczej – z czego to wynika?
Reklama
Niemiecka kapusta zalewa Polskę. Skąd tak duże zapotrzebowanie?
„Popyt w Europie Wschodniej nasilił się zaraz po Nowym Roku. To niezwykle wcześnie, ponieważ zazwyczaj nie obserwujemy zwiększonego zapotrzebowania na eksport […] aż do wyczerpania własnych zapasów” – zauważył w rozmowie z serwisem Dirk Johannßen z niemieckiej firmy Kohl Direkt.
Główną przyczyną wzrostu importu niemieckiej kapusty do Polski jest słaba jakość i mniejsze zbiory warzyw w Europie Środkowo-Wschodniej. Pogoda nie sprzyjała rolnikom i sadownikom w tej części Europy.
Od wiosny plantatorzy musieli zmagać się z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi – najpierw z przymrozkami, następnie z suszą, aż wreszcie z gwałtownymi burzami i powodziami, które zniszczyły wiele upraw.
Wszystko to zmusiło importerów do poszukiwania stabilnych dostaw kapusty z Niemiec.
Ile kosztuje kapusta? Ceny będą rosnąć
Zwiększone zapotrzebowanie na niemiecką kapustę sprawiło, że ceny warzywa szybko rosną. Jak podaje portal warzywa.pl, za kilogram kapusty z Niemiec trzeba płacić od 0,40 do 0,45 euro.
Eksperci przewidują, że jeśli trend utrzyma się w najbliższych miesiącach, to ceny importowanej kapusty będą rosnąć bardziej, bowiem niemieccy eksporterzy będą musieli dostosować swoją podaż do rosnącego zapotrzebowania z naszej części Europy. Wszystko to sprawi, że ceny kapusty w polskich sklepach również mogą być wyższe niż zazwyczaj o tej porze roku.
Produkcja kapusty w Polsce spada. Cztery województwa w czołówce
Od kilku lat produkcja kapusty w Polsce systematycznie spada. Jak wynika z danych GUS, w ciągu czterech lat – od 2020 do 2024 r. – spadła o niemal 30 proc., z poziomu ponad 800 tys. do niespełna 571 tys. ton. Spadki wynikają głównie z niesprzyjającej pogody dla kapusty, a nie ze zmniejszającej się powierzchni upraw tego warzywa.
/SEBASTIEN BOZON /AFP
W produkcji kapusty w Polsce prym wiodą cztery województwa, które odpowiadają za ponad 75 proc. zbiorów. Mowa o województwach: łódzkim, małopolskim, mazowieckim i wielkopolskim. We wszystkich wymienionych województwach w ciągu ostatnich 5 lat powierzchnia upraw urosła, a najbardziej w Małopolsce – ponad dwukrotnie.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News