Edyta Górniak pojawiła się w czwartek na nagraniach nowego show TVP „Rytmy Dwójki”. Jak wynika z doniesień mediów na plan wezwano karetkę, bo gwiazda zaniemogła. Co się stało?
TVP pracuje nad nowym show, które nosi nazwę „Rytmy Dwójki”. Show poprowadzi Sandra Kubicka oraz Izabella Krzan. Historie piosenek, które pojawią się w programie przypomni zaś Marek Sierocki.
W programie jedną ze śpiewających gwiazd ma być Edyta Górniak. Jak podaje portal Pudelek gwiazda przyszła na plan chora. Jej stan był na tyle zły, że wezwano lekarza.
Co się stało Edycie Górniak?
Kiedy Edyta weszła na scenę, produkcję zamurowało. Głos odmówił posłuszeństwa. Ogromna infekcja gardła dopadła ją tuż przed nagraniami. Nie mogła wydusić z siebie pół dźwięku, a realizacja odcinka stanęła pod znakiem zapytania – mówi informator portalu.
Produkcja szybko zareagowała i wezwała na plan lekarza, który musiał podać jej sterydowe wziewy, aby mogła wystąpić. Edyta stawiła się na planie programu pomimo złego stanu zdrowia – podaje Pudelek.
Sytuację na szczęście udało się opanować. Jak podaje portal Plejada po interwencji lekarza zaśpiewała bez problemu.