Gen. Jarosław Szymczyk, były główny komendant polskiej policji został nowym członkiem rady nadzorczej Piasta Gliwice – poinformowali przedstawiciele klubu piłkarskiego. Do zespołu z ekstraklasy trafi on z emerytury. Policjant odszedł bowiem ze służby pod koniec 2023 r., czyli blisko rok po tym, jak w jego gabinecie doszło do eksplozji granatnika.
/Piotr Molecki /East News
Jak można przeczytać w komunikacie wystosowanym na stronie Piasta Gliwice, podczas nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy doszło do zmiany w składzie rady nadzorczej spółki. Jednym z czterech nowych sterników śląskiego klubu został były szef polskiej policji – gen. Jarosław Szymczyk.
Jego kandydaturę na to stanowisko zgłosił mniejszościowy akcjonariusz Piasta, czyli Zbigniew Kałuża. Co ciekawe gliwicki biznesmen, założyciel firmy Kar-Tel działającej w branży IT, sam ustąpił i przestał być członkiem rady nadzorczej klubu.
Reklama
Natomiast pozostali nominaci zostali zgłoszeni przez przedstawicieli gliwickiego samorządu. Miasto bowiem pozostaje największym udziałowcem w klubie z ekstraklasy, posiadając w nim 66 proc. Z ramienia urzędu do rady nadzorczej powołano Agnieszkę Dylewską, Agnieszkę Leszczyńską oraz Marcina Szeligę.
Z policji do Ekstraklasy. Gen. Szymczyk pierwszy raz zwiąże się ze sportem
Obecność byłego komendanta głównego polskiej policji w strukturach piłkarskiego klubu może być dla niektórych zaskoczeniem. Gen. Szymczyk większość swojego zawodowego życia poświęcił właśnie służbie. Od 2007 do 2016 r. pełnił on funkcje komendanta wojewódzkiego m.in. w Rzeszowie czy Katowicach, natomiast od 2016 do grudnia 2023 r. nadzorował on pracą całej polskiej policji.
Pod koniec ubiegłego roku zdecydował się na odwieszenie munduru do szafy i przejście na emeryturę. Jego odejściu towarzyszyły kontrowersje, ponieważ jak informował wówczas poseł na Sejm, a teraz europoseł Krzysztof Brejza, gen. Szymczyk jedną z ostatnich decyzji przyznał sobie podwyżkę dodatku służbowego, co przełożyło się również na wzrost jego emerytury.
Choć największy medialny szum wokół byłego szefa policji wybuchł w grudniu 2022 r. Wówczas w gabinecie gen. Szymczyka doszło do eksplozji tuby po granatniku, który został wręczony policjantowi jako prezent w czasie jego delegacji w Ukrainie. Według zeznań komendanta, broń miała być nieaktywna i zostać zamieniona w głośnik, o czym poinformowali go ukraińscy funkcjonariusze, od których dostał feralny upominek.
Teraz po latach służby podejmie on nowe wyzwanie, jakim jest współkierowanie piłkarskim klubem. A to zadanie może okazać się być z gatunku tych niełatwych, szczególnie, jak spojrzy się na sytuację finansową Piasta Gliwice. Z raportu finansowego spółki wynika, że w 2023 r. ta odnotowała stratę rzędu 13,5 mln zł.
Jak zauważył lokalny serwis 24gliwice.pl, pensje piłkarzy 10. klubu w tabeli Ekstraklasy za ubiegły sezon odpowiadały 96 proc. przychodów Piasta. Natomiast dla płynności finansowej odpowiedni bufor wynosi 70 proc.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL