Koniec z pakowaniem bioodpadów. Od 29 września 2025 roku Gdynia wprowadza nowe zasady segregacji, aby zwiększyć wskaźniki recyklingu.
Gdynia rezygnuje z używania worków do sortowania niektórych odpadów komunalnych. Od 29 września 2025 roku bioodpady kuchenne – w tym resztki jedzenia, nabiał i ręczniki papierowe – muszą być umieszczane luzem w brązowych pojemnikach lub w kompostowalnych workach. Miasto tłumaczy te zmiany potrzebą poprawy wskaźników recyklingu, które muszą osiągnąć co najmniej 55% wagowo zebranych odpadów do 2025 roku i będą nadal rosły w kolejnych latach. Niedotrzymanie tych wymogów może skutkować wielomilionowymi karami, dlatego władze lokalne zintensyfikowały działania naprawcze i ostrzegają właścicieli nieruchomości, że brak selektywnej zbiórki może skutkować wzrostem opłat nawet o 400%.
Segregacja odpadów
Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wymaga segregacji odpadów na co najmniej pięć kategorii: papier (pojemnik niebieski), szkło (pojemnik zielony), metale i tworzywa sztuczne, a także opakowania wielowarstwowe (pojemnik żółty) oraz bioodpady (pojemnik brązowy). Dodatkowo, w PSZOK-ach należy składować m.in. odpady niebezpieczne, farmaceutyczne, elektroniczne, meblowe, opony, tekstylne i budowlane. Rady gmin mogą rozszerzyć listę kategorii selektywnej zbiórki w lokalnych przepisach.
Władze miasta podkreślają, że największy potencjał poprawy tkwi w bioodpadach kuchennych – są ciężkie i nadają się do przetworzenia na nawóz w systemie Ecodolina, ale tylko pod warunkiem umieszczenia ich w pojemnikach bez folii. Nowe przepisy stanowią jasno: zawartość należy luźno wysypywać, a wszelkie plastikowe torby należy umieszczać w żółtym pojemniku. Miasto zwraca również uwagę, że w 2024 roku nie osiągnięto wymaganego poziomu 45%, a od 2025 roku cel wynosi 55%, przy czym wskaźnik ten wzrasta o 1 punkt procentowy rocznie.
Zmienia się również sposób odbioru odpadów wielkogabarytowych. Od końca września 2025 roku meble i inne odpady wielkogabarytowe w Gdyni będą odbierane wyłącznie po uprzednim zgłoszeniu – w wyznaczonych dniach i segregowane na frakcje. Drewno (np. płyty meblowe, deski) jest odbierane oddzielnie od pozostałych odpadów wielkogabarytowych (sofy, materace, dywany). Segregacja ta pozwala na recykling do 98% odpadów drewnianych.
Rosnące wymagania
Przepisy krajowe nakładają również coraz wyższe wymagania. Każda gmina musi co roku osiągnąć minimalny poziom przygotowania odpadów do ponownego użycia i recyklingu; niedotrzymanie tego poziomu skutkuje nałożeniem kary pieniężnej zależnej od brakującej masy odpadów. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ) może czasowo zawiesić pobór tej opłaty, pod warunkiem wdrożenia działań naprawczych. Jednocześnie, jeśli mieszkańcy nie będą oddawać odpadów do recyklingu, gmina może podjąć decyzję o podwyższeniu opłaty za gospodarowanie odpadami o 200–400% stawki podstawowej za miesiące nieprzestrzegania wymogów.
Podobne rozwiązania wdrażają inne samorządy. Nowe Miasto nad Wartą, od 1 stycznia 2026 roku, będzie segregować bioodpady kuchenne i zobowiąże mieszkańców do zakupu odpowiednich pojemników. Gmina Lubaczów od 1 lipca 2025 roku segreguje popiół z domowych kominków do szarych worków, aby ograniczyć ilość odpadów zmieszanych. Celem wszystkich tych zmian jest osiągnięcie wymaganych wskaźników recyklingu i uniknięcie drastycznych podwyżek opłat dla mieszkańców.