Wraca temat wprowadzenia podatku od mięsa. Z jednej strony taki podatek może pomóc chronić klimat, z drugiej uderza w najuboższych. Według ekspertów sytuację zmieniłoby przekierowanie wpływów z daniny.
Jak podaje serwis 300gospodarka.pl, badacze ze Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej oraz ekonomista z Uniwersytetu Technicznego w Berlinie przeanalizowali ewentualne społeczne skutki wprowadzenia podatku od mięsa. Swoimi spostrzeżeniami dzielą się w artykule opublikowanym w Nature Food. Według badaczy taki podatek mógłby być elementem walki ze zmianą klimatu. Z drugiej jednak strony na wprowadzeniu takiej daniny ucierpieliby najubożsi, dla których zakupy spożywcze stanowią największą część wydatków.
Podatek od mięsa uderzy w najuboższych?
– Powtarzającym się argumentem przeciwko podatkom od produktów żywnościowych jest ich potencjalna regresywność. Ponieważ gospodarstwa domowe o niskich dochodach wydają większą część swoich dochodów na żywność, są one nieproporcjonalnie dotknięte podatkami od żywności. Właśnie z tego powodu podatki od wartości dodanej na żywność i inne podstawowe artykuły zostały ustalone na obniżonym poziomie w wielu krajach europejskich – podkreślają eksperci.
Badacze zwracają uwagę, że opodatkowanie mięsa może skutkować pogłębieniem nierówności ekonomicznych, zwłaszcza w okresie wysokiej inflacji.
Eksperci stworzyli scenariusze, w ramach których rozważyli skutki wprowadzenia podatków zależnych od wartości, od ilości lub od emisji gazów cieplarnianych związanych z produkcją mięsa. Dodatkowo przeanalizowali różne modele redystrybucji wpływów z tych podatków. Do analizy wykorzystano dane o budżetach konsumenckich z 25 państw europejskich.
Warianty podatku
Do analizy przyjęto cztery warianty podatku:
- nowy podatek w wysokości 5 proc. od wartości produktu mięsnego,
- podniesienie stawki VAT na mięso do maksymalnego poziomu,
- podatek od emisyjności produkcji poszczególnych rodzajów mięsa,
- jednolity podatek od kilograma mięsa, niezależnie od rodzaju.
Do oceny ich wpływu na nierówności ekonomiczne badacze wykorzystali współczynnik Giniego. Według przeprowadzonej przez nich symulacji, bez redystrybucji dochodów, każdy z modeli podatków od mięsa zwiększa nierówności. Wpływ jest jednak niewielki. Przekierowanie wpływów z podatków do konsumentów znacząco zmienia sytuację.
Money.pl przypomina, że w 2021 roku Komisja Europejska opracowała dokument „Od pola do stołu”, który jest elementem Zielonego Ładu. Organizacje pozarządowe, które od lat postulują, by zmniejszać spożycie mięsa ze względu na zmiany klimatyczne i zdrowie, wnioskowały, by w dokumencie zaproponowano też podatek od mięsa. Wstępne szacunki wskazywały, że miałby przynieść wpływy w wysokości nawet 32,2 mld euro rocznie. Propozycja ta nie uzyskała jednak aprobaty unijnych urzędników.