Porównali ceny mieszkań we wrześniu 2022 i 2023. Największa zmiana w Krakowie

Budowa mieszkań w Warszawie W ciągu roku ceny mieszkań najszybciej wzrosły w Krakowie. W dwóch miastach wojewódzkich w Polsce średnia cena metra przekracza 15 tys. zł, wkrótce bariera zostanie przekroczona także w Gdańsku. Dopóki na rynek nie trafi więcej mieszkań, ceny będą rosły.

Eksperci z rankomat.pl przeanalizowali ceny nieruchomości w trzecim kwartale br. na podstawie danych z portali RynekPierwotny.pl oraz GetHome.pl. W analizie uwzględnili dane o rynku pierwotnym i wtórnym w 16 miastach wojewódzkich oraz porównali ceny z września 2022 i 2023 r.

Ceny mieszkań na rynku pierwotnym

Mieszkania zdrożały we wszystkich dużych miastach (średnio poszły w górę o 16 proc.), a w najtrudniejszej sytuacji znaleźli się planujący zakup w Krakowie – ceny nowych mieszkań wzrosły o 28 proc. Średnio za metr kwadratowy trzeba zapłacić 15 794 zł.

We wrześniu 2022 r. średnia stawka za metr kwadratowy wynosiła 8 986 zł. We wrześniu tego roku było to już 10 tys. 59 zł/m kw., czyli o 16 proc. więcej. W Warszawie za jeden metr kw. trzeba zapłacić nawet 16 830 zł. Do pułapu 15 tys. zł zbliża się Gdańsk (14 tys. 483 zł). W Poznaniu cena metra kwadratowego przekracza 10 tys. zł. Niewiele mniej jest w Rzeszowie (9 092 zł) oraz Białymstoku (9 015 zł).

„Korzystnie z punktu widzenia kupujących wygląda sytuacja w Lublinie, Szczecinie i Zielonej Górze. W tym ostatnim mieście 1 m kw. mieszkania na rynku wtórnym w ciągu roku zwiększył swoją średnią wartość zaledwie o 2 proc”. – czytamy w analizie.

Ceny mieszkań z drugiej ręki

Z danych wynika, że w miastach wojewódzkich mieszkania nowe są droższe od lokali z drugiej ręki. We wrześniu br. jeden metr kwadratowy na rynku pierwotnym kosztował średnio 11 tys. 179 zł, podczas gdy na rynku wtórnym 10 tys. 59 zł. Zwrócili jednocześnie uwagę, że czołówka najdroższych miast jest taka sama, jak w przypadku rynku wtórnego.

Według danych RynekPierwotny.pl najdrożej jest w Warszawie (średnio ponad 16 tys. zł za metr kw.), Krakowie (ponad 15 tys. zł), Gdańsku (ponad 13 tys. zł) i we Wrocławiu (ponad 13 tys. zł).

Ekspertka rankomat.pl ds. nieruchomości Izabela Mizia oceniła, że sytuacja dla kupujących na rynku pierwotnym jest trudniejsza niż na rynku wtórnym.

– Do czynników po stronie popytu, takich jak wysokie zainteresowanie zakupem nieruchomości na preferencyjnych warunkach w ramach programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc”., dochodzą także czynniki podażowe. Zaczyna brakować nowych mieszkań na rynku deweloperskim. Firmy deweloperskie – z uwagi na trwający nawet 2 lata cykl budowalny – nie są w stanie szybko odpowiedzieć na wzrost popytu ze strony kupujących – powiedziała specjalistka.

Jej zdaniem będzie się to przekładało na dalszy wzrost cen na rynku pierwotnym, który może być szybszy niż na rynku wtórnym.

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *