Dane o inflacji mocno zachwiały notowaniami dolara w czwartek. Jego przecena pomogła złotemu wyznaczyć nowe okresowe minima na parze z euro, ale tegoroczny silny opór na poziomie 4,25 zł został tylko naruszony. Eksperci sądzą, że jeszcze do końca wakacji uda się go pokonać.
Kurs EUR/PLN spadł w czwartek po południu do 4,2476 zł i był najniżej od końca maja. Silny opór na poziomie 4,25 zł, nad którym w ostatnich dniach konsoliduje się kurs pary EUR/PLN i tym razem okazał się tylko naruszony, po czym nastąpiło odbicie do 4,2686 zł. W piątek rano notowania pary EUR/PLN stabilizowały się i godz. 10.23 kurs wynosił 4,2571 zł.
Zmiany z ostatnich godzin na rynku walutowym były efektem reakcji rynków na czerwcowe dane o inflacji w USA, która okazała się poniżej prognoz, w ujęciu miesiąc do miesiąca pokazała spadek cen, największy od maja 2020 r. w wydaniu bazowym wzrosła mdm tylko 0 0,06%, czyli najmniej od stycznia 2021 r.
ReklamaZobacz takżePolecamy: płatności za granicą bez dodatkowych kosztów, z bonusem do 200 zł za nowe konto w Banku Pekao
To wszystko sprawiło, że wzrosły wyceny szans obniżek stóp procentowych w USA już we wrześniu. Wyceny cięcia wg Fed Watch sięgają w piątek rano 92,6%, gdy dzień wcześniej przed publikacją danych o inflacji dawały 73,4% szans na to. Kurs EUR/USD po raporcie Biura Statystyki Pracy wzrósł do 1,0897, po korekcie dynamicznego ruchu w piątek dolar znów słabł i po godz. 10.20 kurs EUR/USD wynosił 1,0876. Na piątek przewidziano w USA jeszcze publikację inflacji cen producentów (PPI), która zostanie pokazana o godz. 14.30.
"Uwaga inwestorów, zapewne będzie przenosiła się powoli z USA na strefę euro, tym bardziej że w przyszłym tygodniu odbędzie się decyzyjne posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego" – napisał w raporcie ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.
"Nadal uważamy, że kurs EUR/PLN wyłamie się poniżej 4,25 w ciągu tygodnia-dwóch, w zależności od sytuacji na EUR/USD. Oczekujemy również, że do końca wakacji EUR/PLN pogłębi tegoroczne dołki, zbliżając się do około 4,22" – napisano w raporcie ING.
"Złotego wspiera teraz zaostrzenie retoryki NBP, podczas gdy rynek coraz bardziej nastawia się na obniżki Fed i EBC we wrześniu. Liczymy także na odbudowę pozycji na carry trade, które po dużych stratach w LatAm powinny być teraz otwierane m.in. w Polsce" – dodali.
"Umocniona perspektywa niższych stóp w USA, przy założeniu, że będzie im towarzyszyć miękkie lądowania amerykańskiej gospodarki (a póki co to scenariusz bazowy), to dobra wiadomość dla emerging markets i złoty też powinien z tego korzystać" – zauważyli ekonomiści z Działu Analiz Makroekonomicznych Alior Banku.
Kurs USD/PLN spadł w czwartek nawet do 3,9014 zł, po czym odbił. W piątek rano wynosił 3,9184 zł. Kurs franka szwajcarskiego zachowywał się stabilnie i wynosił po godz. 10.20 w piątek na parze CHF/PLN 4,3685 zł. Funt brytyjski po dwóch dniach wzrostów i odbicia z poziomu 5,0138 odnotowanego w środę, stabilizował się w parze GBP/PLN na poziomie powyżej 5,05.
MKu