Napływ obcokrajowców sprzyja naszemu rynkowi pracy. Gdyby nie oni, mielibyśmy dzisiaj o wiele większe problemy w obszarze zatrudnienia. Jednocześnie jednak rosną też wydatki ZUS. To dowód, że wielu pracuje w Polsce legalnie.
Nasz system wciąż jednak korzysta na pracy cudzoziemców, a nie traci (Pixabay)
Same wydatki na zasiłki chorobowe wzrosły z 41,8 mln zł w 2015 r. do 374,6 mln zł na koniec 2023 r. Nasz system wciąż jednak na tym korzysta, a nie traci – pisze wtorkowa „Rzeczpospolita”.
Napływ obcokrajowców sprzyja naszemu rynkowi pracy. Gdyby nie oni, mielibyśmy dzisiaj o wiele większe problemy w obszarze zatrudnienia. Trudniejsza byłaby również sytuacja FUS – mówi Oskar Sobolewski z HRK Payroll Consulting.
Zobacz także:
Pracowniczych "miasteczek" obcokrajowców będzie przybywać. Mamy problem do rozwiązania
Legalna praca
Według gazety, wskazuje on, że „inaczej niż jeszcze kilkanaście lat temu większość cudzoziemców pracuje w naszym kraju legalnie, co przekłada się też na wpływy ze składek„.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Sprawdzam smartphone POCO
„Pokazują to dane ZUS, z których wynika, że w 2015 roku liczba obcokrajowców zgłoszonych do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych wynosiła 184, 2 tys., a na koniec 2023 roku było ich 1,12 mln (wzrost o ponad 500 proc.)” – czytamy.
Zobacz także:
Dobra wiadomość dla przedsiębiorców. Mogą szybciej skorzystać z Małego ZUS Plus
Dziennik podkreśla, że „największą grupę spośród ubezpieczonych cudzoziemców stanowili pracownicy (w grudniu 2023 roku było to 58,8 proc. zgłoszonych do ZUS obcokrajowców)”. „Natomiast udział cudzoziemców zgłoszonych jako osoby bezrobotne wynosił poniżej 1 proc.” – stwierdza.