Waldemar Bonkowski, były senator PiS, który został skazany na trzy miesiące kary bezwzględnego więzienia i rok prac społecznych, jest poszukiwany przez policję. Polityk nie stawił się do odbywania kary.
Za Waldemarem Bobkowski został list gończy. Na stronie policji pojawił się także biogram ze zdjęciem mężczyzny. Byłego senatora PiS szuka Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Z danych na stronie policji wynika, że list gończy wystawiony został 25 czerwca br. Niedawno były senator w rozmowie z Radiem Gdańsk twierdził, że przebywa w sanatorium.
W marcu 2021 roku w na policję trafiło nagranie, na którym były już wówczas senator Prawa i Sprawiedliwości przywiązuje psa do haka holowniczego swojego auta. Zwierzę początkowo biegło za samochodem, ale prędkość spowodowała, że pies upadł i był ciągnięty po asfalcie. Zdarzenie zarejestrowała kamera samochodu jadącego za pojazdem ciągnącym zwierzę.
Waldemar Bonkowski prawomocnie skazany. Czego dotyczyły zarzuty
Funkcjonariusze szybko ustalili posiadacza auta, którym okazał się Waldemar Bonkowski. Podczas przeszukania jego posesji odnaleziono ciało martwego psa. Polityk twierdził, że zwierzę wydostało się z ogrodzonego podwórza, a on rzeczywiście przywiązał je do samochodu, chcąc sprowadzić psa do domu. Twierdził jednak, że nie było mowy o ciągnięciu go po asfalcie. — Pies biegł, krokiem sobie szedł — przekonywał wówczas. Usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
Sąd pierwszej instancji skazał Bonkowskiego na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, dozór kuratora, pięć lat zakazu posiadania psów oraz 20 tysięcy złotych nawiązki na Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Gdańsku. Obie strony postępowania oraz organizacje zajmujące się pomocą dla zwierząt złożyły odwołania od wyroku.
W kwietniu br. prawomocny wyrok wydał sąd drugiej instancji. Waldemar Bonkowski został skazany na trzy miesiące kary bezwzględnego więzienia i rok prac społecznych. Pozostałą część wyroku sądu pierwszej instancji sąd utrzymał w mocy.
Waldemar Bonkowski od 2015 roku był senatorem z ramienia PiS. W wyborach parlamentarnych w 2019 r. nie uzyskał reelekcji, ubiegając się o mandat z własnego komitetu wyborczego. Wcześniej został wykluczony z Prawa i Sprawiedliwości.