Produkcja budowlano-montażowa pogłębiła spadek – wynika z danych opublikowanych w poniedziałek przez Główny Urząd Statystyczny. Dane wskazują, że stagnacja w jednej z kluczowych branż wciąż się pogłębia. Przed miesiącem spowolnienie osiągnęło bowiem płytszy poziom.
Są nowe dane z budów (GETTY, Future Publishing)
Produkcja budowlano-montażowa spadła w maju o 6,5 proc. – wynika z najnowszego komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego. Eksperci spodziewali się spadku na poziomie 3,8 proc. Przed miesiącem wynik również był ujemny – odczyt za kwiecień to 2,0 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: "Folwarczny styl". Prof. Koźmiński szczerze o obecnych liderach – Andrzej Koźmiński w Biznes Klasie
Produkcja budowlano-montażowa w maju – dane GUS
Według danych wstępnych, produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych) zrealizowana w maju 2024 r. na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób była niższa o 6,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku (w maju ub.r. spadek o 0,6 proc.) oraz wyższa o 7,0 proc. w stosunku do kwietnia br. (przed rokiem wzrost o 12,2 proc.) – podaje GUS.
W maju 2024 roku odnotowano zmniejszenie produkcji budowlano-montażowej w skali roku we wszystkich działach budownictwa. Dla przedsiębiorstw, których podstawową działalnością było wznoszenie budynków, spadek produkcji wyniósł 5,4 proc., dla jednostek zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej – 6,6 proc., a wykonujących prace budowlane specjalistyczne – 7,7 proc. – czytamy w komunikacie urzędu.
Skąd tak słabe dane? Eksperci wskazują dwie przyczyny
Dlaczego wskaźnik odnotował tak duży spadek? Swoją opinię na ten temat wyrazili analitycy ING. „Winne m.in. efekty kalendarzowe (dwa długie weekendy), ale także słabe nakłady związane z inwestycjami publicznymi i mieszkaniówką” – piszą.
Uruchamianie projektów z KPO i nowego budżetu UE przebiega wolno, a nowy program wsparcia rynku mieszkaniowego odsuwa się w czasie. Na wyraźniejsze odbicie w budownictwie prawdopodobnie poczekamy aż do 2025 – oceniają eksperci.
Eksperci mBanku podkreślają z kolei, że wyniki sprzedaży detalicznej, opublikowane w poniedziałek, były znacznie lepsze od tych z sektora budowlanego. „Potwierdza się to, że jeśli na czymś ma się w tym roku trzymać wzrost to na konsumencie” – piszą.