Występ Polaków na Euro przyniósł niespodziewany efekt. Chodzi o liczne publikacje w mediach, które skupiły się na ubiorze trenera piłkarzy Michała Probierza. Jak zauważył ekspert od marketingu Wojciech Kardyś, firma Lancerto, która ubrała selekcjonera, odnotowała gigantyczny skok pod względem zasięgów.
/Ebrahim Noroozi/Associated Press /East News
Jak można przeczytać we wpisie Wojciecha Kardysia na platformie X, na przestrzeni 4 dni – pomiędzy 16 a 19 czerwca – medialność marki Lancerto wzrosła o 2000 procent. W tym czasie w internecie, radiu czy telewizji pojawiło się 315 publikacji, które w większości skupiły się na stroju selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza.
W praktyce oznacza to, że firma odpowiedzialna za kreacje trenera Probierza dotarła w omawianym okresie do 4,8 mln odbiorców. Jeżeli marka planowałaby kampanię reklamową, którą chciałaby osiągnąć podobny zasięg, musiałaby zapłacić 1,1 mln złotych.
Reklama Rozwiń
Należy przy tym pamiętać, że niedzielne spotkanie Polaków z Holendrami było pierwszym meczem reprezentacji na turnieju. Przed piłkarzami stoją jeszcze co najmniej dwa wyzwania – piątkowy (21 czerwca) mecz z Austrią oraz wtorkowy (25 czerwca) z Francją. A to kolejne okazje, które mogą wywołać falę publikacji na temat stylizacji trenera Probierza, czyli mogą utrwalić marketingowy sukces Lancerto.
Polska firma ubrała Michała Probierza. Tyle trzeba wydać na garnitur selekcjonera
Na całe zamieszanie zdążył także zareagować prezes firmy Tomasz Ciąpiała. W rozmowie z portalem wyborcza.biz przyznał, że Lancerto jest marką premium, ale przystępną cenowo. Wskazał on także, ile kosztuje pełny strój, jaki podczas wystąpień publicznych prezentuje Michał Probierz. Aby wyglądać podobnie jak selekcjoner polskiej reprezentacji, należy przyszykować 5 tys. złotych.
Lancerto to polska marka odzieżowa założona w 2008 r. przez trzech inwestorów: Mariusza Jończę, Tomasza Górkiewicza oraz Tomasza Ciąpałę. Na swojej stronie internetowej firma chwali się, że jej sklepy odwiedza milion klientów rocznie. Samych punktów sprzedaży jest natomiast ponad 40, w 32 największych miastach w Polsce.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL