Miliony Pawła Szopy. Zabezpieczono 117 mln złotych na kontach twórcy Red is Bad

Na kontach twórcy i właściciela marki Red is Bad Pawła Szopy oraz jego matki już w grudniu ubiegłego roku zabezpieczono 117 mln zł. Zrobiła to warszawska prokuratura w czasach poprzedniej władzy.
Miliony Pawła Szopy. Zabezpieczono 117 mln złotych na kontach twórcy Red is Bad - INFBusiness

Prezydent Andrzej Duda pokazywał i chwalił ubrania Red is bad

Foto: KPRP/Krzysztof Gumul

Współpracę Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) z Pawłem Szopą w ramach operacji specjalnej „Walet” CBA zaczęło rozpracowywać w ubiegłym roku – za rządów PiS. I wtedy jeszcze warszawska prokuratura regionalna wykonała kluczowe czynności w śledztwie, w tym przeszukania w RARS i u przedsiębiorcy, oraz zabezpieczyła 117 mln zł na kontach jego i jego matki.

Paweł Szopa – twórca produkującej odzież patriotyczną marki Red is Bad – miał zawrzeć z rządem PiS swoisty sojusz służący „wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotychczas skalę” – ujawnił Onet i wskazał, że w efekcie do biznesmena płynęła fortuna – tylko z RARS ponad pół miliarda złotych w trzy lata.

Biznesmen miał dostawać kolejne zlecenia – od sprzętu ochronnego w pandemii, po agregaty prądotwórcze dla walczącej Ukrainy – twierdzi portal.

„Charakterystycznym elementem procederu jest to, że zamówienia RARS są kierowane do z góry wybranej wąskiej grupy osób, w tym przedsiębiorcy Pawła Szopy, który uzyskuje za zbywane do Agencji towary, ceny znacznie wyższe od rzeczywistej wartości rynkowej” – wskazał Onet, przywołując raport z tajnej operacji CBA.

Śledztwo wszczęto ponad pół roku temu  1 grudnia 2023 r. na podstawie „materiałów zgromadzonych przez CBA oraz w oparciu o zawiadomienie Generalnego Inspektora Informacji Finansowej”, a dotyczy min. „przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez przedstawicieli Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych”  podała Prokuratura Krajowa. Postępowanie obejmuje – zaznaczyła  „w szczególności podejrzenie nieprawidłowości podczas organizowania i procedowania zakupu towarów dla RARS, tym samym działania na szkodę interesu publicznego w okresie od dnia 23 lutego 2021 roku do dnia 27 listopada 2023 roku w Warszawie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez ustalone podmioty gospodarcze”.

Śledztwo – jak podała PK – prowadzi Śląski Wydział do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach.

„Przeprowadzono liczne przeszukania, zabezpieczono obszerną dokumentację, przesłuchano świadków. Dokonano także blokady rachunków bankowych i zabezpieczono środki finansowe w łącznej kwocie ponad 117 milionów złotych” – poinformował na X minister Adam Bodnar.

Grudniowe wejście do RARS. Zabezpieczone pieniądze na kontach właściciela firmy Red is Bad

Jednak – jak ustaliła „Rz” – większość kluczowych czynności już dawno, bo w grudniu ubiegłego roku, przeprowadziły CBA i Prokuratura Regionalna w Warszawie, która pierwsza prowadziła śledztwo. Przeszukanie w biurach RARS, o czym wtedy informowały media, odbyło się 8 grudnia, czyli tydzień po wszczęciu postępowania. Nieco później – w końcu grudnia – zabezpieczono 117 mln zł na kontach Szopy i jego matki przez CBA i warszawską prokuraturę za poprzedniej władzy (rachunki zajęto w trybie ustawy z 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu – niepokojące przelewy wychwycił GIIF).

-Co więcej, pełnomocnik przedsiębiorcy złożył zażalenie na zajęcie kont, a sąd już zdążył prokuratorskie postanowienie o zabezpieczeniu utrzymać w mocy – mówi nam jeden ze śledczych. Tym pełnomocnikiem był mec. Jacek Dubois. – Sąd nie uwzględnił mojego zażalenia. To tymczasowe zabezpieczenie, które ma potrwać do czasu zbadania legalności transakcji – odpowiada nam mec. Dubois.

– Czynności były prowadzone bardzo intensywnie. A teraz tworzy się narrację, że nic nie robiliśmy – słyszymy od śledczych z Warszawy.

Bez zarzutów

Do Śląskiego Wydziału PK śledztwo przekazano dopiero w kwietniu tego roku, kiedy wspomniane w komunikacie czynności już dawno zostały wykonane. Dlaczego sprawa nabrała rozgłosu dopiero teraz, skoro – licząc z czynnościami operacyjnymi CBA, toczy się od ok. dziesięciu miesięcy?

Dotąd nikomu nie postawiono zarzutów – CBA i śledczym z Warszawy nie udało się znaleźć dowodów na to, że za „faworyzowaniem” firmy biznesmena mogła stać korupcja. Jednak i śląskie „pezety”, jak na razie, takich dowodów nie znalazły. Ani innych, które pozwoliłyby stawiać zarzuty. Przy braku dowodów na korupcję urzędnikom RARS grozi tylko odpowiedzialność za nadużycie uprawnień i niegospodarność.

Asumptem do wszczęcia śledztwa były głównie ustalenia CBA zawarte w niejawnym raporcie z kontroli operacyjnej (do m.in. tej wiedzy dotarł Onet). Pytanie, na ile ustalenia CBA uda się zweryfikować procesowo (CBA wystawiało firmie Szopy negatywne rekomendacje).

Na czele RARS, w czasie gdy firma biznesmena otrzymywała intratne zlecenia, stał Michał Kuczmierowski, zaufany współpracownik Mateusza Morawieckiego. W ubraniach produkowanych przez firmę Pawła Szopy pojawiał się m.in. prezydent Andrzej Duda.

„Mój jedyny kontakt z firmą Red is Bad to było noszenie ich odzieży, którą mam w swojej szafie”, skwitował prezydent pytany o sprawę.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *