W Zakopanem będzie znowu drożej. Miesięczny koszt dzierżawy stoisk na Gubałówce i Krupówkach wzrośnie nawet o kilka tysięcy złotych. Wszystko przez decyzję Zakopiańskiego Centrum Kultury (ZCK), które podniesie ceny handlarzom. Wyższe stawki przełożą się na wyższe ceny produktów, które sprzedają. Chodzi m.in. o oscypki, które już teraz do tanich nie należą.
/Stanislaw Bielski/REPORTER /Reporter
Na Krupówkach i Gubałówce miesięczna stawka dzierżawy stoisk regionalnych wzrośnie nawet o 3 tys. zł – podaje zakopane.wyborcza.pl. Jak tłumaczą lokalne władze, jednym z powodów jest trudniejsza niż zakładano sytuacja budżetowa miasta, którą zostawili poprzednicy.
W Zakopanem stawki w górę. Koszty wzrosną nawet o 3 tys. zł
Ceny dzierżawy w najpopularniejszych miejscach w Zakopanem mogą zdrożeć nawet o 20 proc. Nowe ceny wywoławcze opublikowano już w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Zakopanego.
Reklama
Jak wynika z dokumentu, ceny za stoiska na Krupówkach mają wynieść od 5 000 do 12 355 zł miesięcznie. W zeszłym roku było to od 5 000 do 10 296 zł. Z kolei na Gubałówce będzie jeszcze drożej – od 5 800 do 15 101 zł miesięcznie. Rok wcześniej cena sięgałą maksymalnie 12 584 zł.
ZCK wynajmuje handlarzom łącznie 16 kramów na oscypki na deptaku i 12 na placu pod Gubałówką. W zeszłym roku dochód z dzierżawy, który zasilił budżet miasta, wyniósł około 3 mln zł.
Handlarze w Zakopanem narzekają na podwyżki
I choć władze miasta tłumaczą, że zostali przymuszeni do podniesienia stawek ze względu na „trudną sytuację budżetową„, to takie tłumaczenie nie przekonuje handlarzy, którzy nie ukrywają rozgoryczenia podwyżkami.
– Ceny oscypków w tym roku pójdą w górę. Przepraszamy turystów. To jednak nie nasza wina, tylko tych urzędasów – powiedział jeden z dzierżawców na Krupówkach w rozmowie z „Onetem”.
– Oni oszaleli. Na Zakopane sypią się gromy za to, jak jest w mieście drogo. Wszyscy mówią, że górale to zdziercy. Miasto niby publicznie obiecuje z tym walkę, a tu w przetargu bomba – dodał inny mężczyzna.
Ceny oscypków w tym sezonie wzrosną co najmniej o 20 proc., a już teraz nie należą do najtańszych. Za najmniejsze serki na Krupówkach i Gubałówce obecnie trzeba zapłacić minimum 10 zł, natomiast za te największe – 65 zł.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News