Wypowiedź ministry pracy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk w kwestii podniesienia płacy minimalnej wywołała szereg krytycznych komentarzy. Głos w tej sprawie zabrał minister finansów Andrzej Domański.
Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała we wtorkowym dla radiowej Trójki, że zmienią się zasady, według których ustalana jest wysokość płacy minimalnej. – Proponujemy, żeby to minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. To jest zgodne z dyrektywą Parlamentu Europejskiego – powiedziała w audycji „Bez uników” szefowa resortu pracy.
Taki wzrost minimalnego wynagrodzenia oznaczałby podwyżkę z 4300 zł brutto do 5150 zł brutto. W późniejszym komentarzu dla serwisu Business Insider Polska resort pracy poinformował, że poziom płacy minimalnej w 2025 roku będzie ustalany na starych zasadach, a słowa ministry są dopiero wstępem do dyskusji o nowym sposobie jej wyliczania.
Minister finansów o płacy minimalnej
Zapowiedź Dziemianowicz-Bąk poszła jednak w eter i wywołała szok po stronie pracodawców. Główny Ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski postawił na platformie X (dawniej Twitter) pytanie, czy Dziemianowicz-Bąk nie chodziło o „60 proc. mediany, jak jest zapisane w Dyrektywie”. Portal zwraca uwagę, że w unijnej dyrektywie o płacy minimalnej wskazano, że najniższa krajowa powinna wynosić 50 proc. średniej lub 60 proc. mediany, czyli wartości środkowej (w przypadku płac oznacza, że połowa pracujących zarabia mniej, a połowa więcej niż wynosi mediana). Mediana płac jest wartością o wiele niższą niż średnia. Z przytoczonych przez Business Insider Polska danych GUS wynika, że w październiku 2022 roku mediana wynosiła 5701,62 zł brutto, a przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło 7001,28 zł.
Zamieszanie wokół dyskusji o płacy minimalnej skrytykował na platformie X prezes Instytutu Finansów Publicznych Sławomir Dudek. Odpowiedział mu minister finansów Andrzej Domański, podkreślając, że „temat płacy minimalnej będzie omawiany na najbliższym posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów”.
Przypomnijmy, ze w tym roku – w związku z wysoką inflacją w roku 2023 – minimalne wynagrodzenie wzrośnie dwukrotnie. W styczniu nastąpiła podwyżka do kwoty 4242 zł brutto, zaś w lipcu płaca minimalna wzrośnie do kwoty 4300 zł brutto.