Należący do rosyjskiej floty okręt badał przez 5 dni zachodnie wybrzeże Półwyspu Iberyjskiego, podała portugalska marynarka wojenna, precyzując, że jego ruchy były monitorowane przez centrum operacji morskich armii (COM) oraz dwie fregaty.
Jak poinformowały portugalskie siły zbrojne, wraz z niedzielną informacją o pojawieniu się rosyjskiej jednostki w jej kierunku popłynęły NRP Zaire oraz NRP Viana do Castelo.
W komunikacie armii sprecyzowano, że badawczy okręt Rosji przemieszczał się na “wodach znajdujących się pod jurysdykcją Portugalii” w pobliżu zachodniego wybrzeża.
Według mediów cytujących źródła w marynarce wojennej Portugalii rosyjski okręt miał pojawić się u brzegów tego kraju w sobotę.
“Tego rodzaju okręty są wykorzystywane do zbierania danych na temat znajdujących się zasobów w wodach i na dnie morskim, a także do identyfikacji i tworzenia map obszarów, przez które przebiegają kable podmorskie”, podała w oświadczeniu portugalska armia.
Cytowani przez Radio Observador wykładowcy z lizbońskiej Akademii Wojskowej nazwali jednostkę okrętem “szpiegowskim”, przypominając, że od czasu agresji Rosji na Ukrainę liczba takich statków u brzegów Półwyspu Iberyjskiego znacząco wzrosła.
W połowie maja br. szef sztabu generalnego portugalskiej armii admirał Henrique Gouveia e Melo poinformował, że od stycznia 2023 r. u brzegów tego kraju pojawiło się w sumie 60 rosyjskich okrętów wojennych. Sprecyzował, że to czterokrotnie więcej w porównaniu z 2021 r.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mms/