Kawa za tę samą cenę od 15 lat. Jedyny taki lokal w mieście

Domenico Longo – właściciel kawiarenki w Turynie, oszczędza na wszystkim. Zrezygnował z licencji na odtwarzanie muzyki w lokalu; zaopatruje się pomijając pośredników i tnie inne koszty, jeśli tylko może. Jednak filiżankę espresso sprzedaje w zadziwiającej, niezmiennej od 15 lat cenie – 80 eurocentów. Klientów mu nie brakuje. Zdjęcie

Właściciel kawiarni w Turynie od 15 lat sprzedaje kawę w cenie 80 eurocentów za filiżankę. Zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL

Właściciel kawiarni w Turynie od 15 lat sprzedaje kawę w cenie 80 eurocentów za filiżankę. Zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL Reklama

Mamy szafę grającą z lat 70, bardzo piękną i sprawną. Ale jest zawsze wyłączona; licencja za dużo by kosztowała

Domenico Longo, właściciel kawiarni w Turynie, który filiżankę espresso od 15 lat sprzedaje za… 80 eurocentów

Od ponad 15 lat właściciel baru w Turynie sprzedaje kawę za tę samą cenę: 80 eurocentów. „Tnę wszelkie dodatkowe koszty”- wyjaśnił Domenico Longo. Dodał, że udaje mu się utrzymać niezmienioną cenę także dlatego, że sam bezpośrednio kupuje ziarna kawy.

Włoski dziennik „Corriere della Sera” podkreślił, że to jedyny w swoim rodzaju przypadek , bo wszystkie bary w Turynie i nie tylko przez cały ten czas podnosiły ceny z powodu wzrostu kosztów.

„Nie zgodziłem się na to, by podawać filiżankę espresso nawet tylko za 1 euro”- wyznał właściciel lokalu w stolicy Piemontu.

Reklama

“Musiałem- dodał- zmierzyć się z podwyżkami w branży, o których dowiadywałem się od dostawców. Żądali coraz więcej za kawę, za konserwację ekspresu. Wszystko kosztowało za dużo, nie mógłbym kontynuować działalności przy takich cenach”.

„Dlatego postanowiłem radzić sobie sam i wszystko robić osobiście. Dzięki temu mogę utrzymać niezmienioną cenę kawy: 0,80 euro”- stwierdził Longo na łamach gazety. Zaznaczył, że sam bezpośrednio kupuje ziarna kawy nie korzystając z pośrednictwa dostawców.“Ten sposób pozwala mi przetrwać”- zauważył.

Właściciel kawiarni oszczędza na wszystkim. Ale ceny kawy nie podnosi

Oszczędza na wszystkim. „Musiałem nawet wyłączyć muzykę w barze. Mamy szafę grającą z lat 70, bardzo piękną i sprawną. Ale jest zawsze wyłączona; licencja za dużo by kosztowała”-  opowiedział.

Domenico Longo zapewnił, że utrzyma cenę 80 eurocentów, ustaloną w 2008 roku i nie zamierza jej podnosić.

„Uważam, że to słuszna cena za filiżankę wypitą szybko przy barze podczas przerwy. Poza tym dzięki temu mój lokal jest konkurencyjny. Nie ma innych takich w Turynie”- oświadczył jego właściciel.

***

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. ”Szczerze o pieniądzach”: Czas na kolej Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *