Amerykański koncern zajmujący się produkcją i sprzedażą odzieży jeansowej zamyka oddział w Płocku. Firma Levi Strauss & Co w ciągu dwóch miesięcy zamierza wygasić produkcję. Powodem zamknięcia zakładu są "stale rosnące koszty energii".
Po ponad 30 latach działalności amerykański koncern Levi Strauss & Co zamyka zakład produkujący jeansy w Płocku. Wygaszenie produkcji ma potrwać nieco ponad dwa miesiące – do 24 czerwca 2024 roku. Według nieoficjalnych informacji w fabryce zatrudnionych jest około 650 osób.
"Biorąc pod uwagę szybko zmieniający się krajobraz operacyjny, z wysoką inflacją i stale rosnącymi kosztami energii, firma pracuje nad całym łańcuchem dostaw, aby zapewnić elastyczność, zarządzać kosztami i wspierać długoterminowe cele strategiczne. W tym przypadku oznacza to szukanie bardziej pionowego modelu dla pracy, która była wykonywana w Płocku" – poinformował koncern Levi Strauss & Co.
Zwolnienia w płockiej fabryce jeansów
"W związku z informacją o zamiarze zamknięcia zakładu Levi Strauss w Płocku zapraszam zainteresowanych Pracowników zakładu na spotkanie do auli ratusza w sobotę 6 kwietnia na godz. 10, aby porozmawiać o zaistniałej sytuacji, formach pomocy i możliwych rozwiązaniach w tej trudnej sytuacji" – poinformował prezydent miasta Andrzej Nowakowski na Facebooku.
Z opublikowanego komunikatu wynika, że w spotkaniu w ratuszu wezmą udział także przedstawiciele Miejskiego Urzędu Pracy oraz lokalni przedsiębiorcy.
Z kolei firma Levi Strauss & Co podkreśla, że "zaoferuje zespołowi wsparcie wykraczające poza wymagania prawne i standardowe pakiety odpraw". W opublikowanym komunikacie spółka nie podaje szczegółów dotyczących wsparcia dla zwolnionych pracowników.
Fabryka Levis'a w Płocku została otwarta w 1992 roku. Zakład produkcyjny był pierwszą zachodnią inwestycją w mieście po upadku komunizmu. Przez 32 lata przy ul. Otolińskiej w Płocku szyte były legendarne dżinsy amerykańskiej marki.
DF