Według danych wojewódzkich urzędów pracy największe zwolnienia grupowe zgłoszono w ostatnim czasie na Mazowszu. W najbliższych miesiącach pracę może tam stracić ponad 1500 osób dotychczas zatrudnionych łącznie w 11 przedsiębiorstwach. Duże redukcje planowane są również w województwach łódzkim i dolnośląskim.
Choć prawie w całym kraju do urzędów pracy zgłaszane są planowane zwolnienia grupowe, to wiele wskazuje na to, że są to jednak pojedyncze przypadki, a nie ogólna tendencja.
Jak poinformował Bankier.pl Hubert Samul z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie, we wrześniu wpłynęły tam zgłoszenia dotyczące zamiaru zwolnienia 1 526 osób przez 11 zakładów. Z danych urzędu wynika, że dotyczą one branży: produkcja skór i wyrobów ze skór wyprawionych, handel hurtowy i detaliczny pojazdami samochodowymi, naprawa pojazdów samochodowych, handel hurtowy i detaliczny, transport lądowy oraz transport rurociągowy, działalność związana z zatrudnieniem, opieka zdrowotna, a także działalność związana z grami losowymi i zakładami wzajemnymi.
W regionie łódzkim duże, ale jednostkowe zwolnienia
Jak poinformował Bankier.pl Kamil Jeziorski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi, w lipcu powiatowe urzędy pracy w województwie łódzkim nie przyjęły od pracodawców żadnych zgłoszeń zwolnień grupowych. Natomiast w sierpniu zgłoszono zamiar zwolnienia łącznie 880 pracowników, z czego aż 829 z branży wytwarzanie i zaopatrywanie w parę wodną, gorącą parę i powietrze do układów klimatyzacyjnych. Pozostałe 51 to obróbka mechaniczna elementów metalowych. W tym samym czasie zwolnionych zostało 89 pracowników. Z kolei we wrześniu zgłoszono zamiar zwolnienia 64 pracowników zatrudnionych przy produkcji bielizny.
– Są to zwolnienia o charakterze jednostkowym i nie są wyrazem rysującej się pośród firm z regionu łódzkiego tendencji w kierunku redukcji zatrudnienia – podkreśla Kamil Jeziorski.
Dość duże zwolnienia grupowe zapowiadane są także na Dolnym Śląsku. We wrześniu 2023 r. w trzy podmioty gospodarcze zgłosiły zwolnienia. Dotyczą one zakładów pracy działających w branży produkcji wyrobów gumowych (83 osoby), produkcji aparatury rozdzielczej i sterowniczej energii elektrycznej (586 osób) oraz działalności organizacji religijnych (26 osób). We wszystkich trzech przypadkach powodem zwolnień jest likwidacja zakładów pracy.
Na Pomorzu bez większych redukcji
W województwie pomorskim w wyniku zwolnień grupowych, jakie zgłoszono w ostatnim czasie pracę straci łącznie 48 osób, które dotąd były zatrudnione w branży reklamowej, badaniu rynku i opinii publicznej, administracji i działalności wydawniczej.
Na Pomorzu Zachodnim w lipcu zgłoszono zamiar zwolnienia 25 osób, w sierpniu 58, a we wrześniu 82. W województwie lubuskim w ciągu trzeciego kwartału zgłoszono łącznie dwa zwolnienia grupowe, w sumie 51 pracowników. Główne powody zwolnień to: restrukturyzacja lub likwidacja zakładu pracy.
Jak powiedział Bankier.pl Maciej Smolarek, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu, łącznie od początku roku do końca września do powiatowych urzędów pracy województwa kujawsko-pomorskiego wpłynęło 14 zgłoszeń zwolnień grupowych na łączną liczbę 439 osób. Zgłoszenia dotyczą w większości branży przetwórstwa przemysłowego (336 osób) oraz budownictwa (40 osób). Faktycznie zwolnienia zrealizowano w 14 zakładach. Zwolnienia te dotyczyły w sumie 352 osób.
Niemałe zwolnienia w Małopolsce
Z kolei w Małopolsce w ramach zwolnień grupowych od lipca do września br. zgłoszono zamiar zwolnienia 519 osób, pracujących głównie w przetwórstwie przemysłowym, administracji, handlu hurtowym i detalicznym, działalności naukowej, a także przy naprawie pojazdów samochodowych oraz w informacji i komunikacji. Jak twierdzi Barbara Walczak z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie, w tym samym czasie pracę straciło łącznie 137 osób, które zostały już wcześniej zgłoszone.
Jak poinformował Bankier.pl Piotr Kocaj z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie, w regionie tym od sierpnia tego roku było tylko jedno zgłoszenie zwolnienia grupowego, dotyczące 80 osób. Natomiast wypowiedzenia dostało 116 pracowników miejscowych firm działających w branży spożywczej, meblarskiej i elementów wyposażenia wnętrz.
Natomiast w województwie świętokrzyskim w trybie zwolnień grupowych w województwie świętokrzyskim zwolnionych zostało 218 pracowników z czterech zakładów pracy zajmujących się m.in. produkcja odzieży wierzchniej (204 osoby), produkcją ceramicznych materiałów budowlanych (10 osób), sprzedażą hurtową i detaliczną samochodów (2 osoby) oraz obrotem nieruchomościami (2 osoby). Z kolei z danych na koniec września 2023 r. wynika, że jeszcze pięć zakładów pracy planuje zwolnić 62 osoby.
Winna restrukturyzacja lub likwidacja zakładów
Jak poinformował Bankier.pl Wiesław Drożdżyński, wicedyrektor ds. Rynku Pracy, Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie, w lipcu i w sierpniu w województwie warmińsko-mazurskim odnotowano cztery zgłoszenia zwolnień grupowych na łączną liczbę 118 osób. Dotyczyły one branży przetwórstwa przemysłowego, edukacji oraz pozostałej działalności usługowej. Zwolnienia te mają być przeprowadzone od października do grudni a 2023 r. Natomiast we wrześniu nie było już żadnych takich zgłoszeń.
Na Pomorzu Zachodnim w lipcu zgłoszono zamiar zwolnienia 25 osób, w sierpniu 58, a we wrześniu 82. W województwie lubuskim w ciągu trzeciego kwartału zgłoszono łącznie dwa zwolnienia grupowe, w sumie 51 pracowników. Główne powody zwolnień to: restrukturyzacja lub likwidacja zakładu pracy.
Z kolei według Kingi Narel z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku, na Podlasiu od stycznia do września br. odnotowano trzy zgłoszenia dotyczące zamiaru dokonania zwolnień grupowych obejmujące łącznie 40 pracowników. Były to osoby pracujące przy produkcji wyrobów z drewna (22), produkcji odzieży (16) oraz w branży motoryzacyjnej (2).
Mniej zwolnień na Lubelszczyźnie
Jak podała Bankier.pl Anna Stańczyk, starszy inspektor wojewódzki ds. statystyk i analiz z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie od początku tego roku zgłoszono do zwolnienia 343 osoby, a zwolniono 172.
– Dla porównania od stycznia do września 2022 r. zgłoszono do zwolnienia 561 osób, zwolniono 420 – twierdzi Anna Stańczyk – Najliczniejsze zgłoszenie do zwolnienia wpłynęło we wrześniu do Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju i dotyczyło 204 osób pracujących w szpitalu, gdzie powodem była reorganizacja pracy.
Natomiast jak poinformował Bankier.pl Maciej Filipowicz z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, w tym regionie od początku drugiego kwartału br. do chwili obecnej tylko jeden podmiot zgłosił zamiar zwolnienia grupowego 51 pracowników. To firma zajmująca się obróbką metali. Wiadomo też, że osoby te zostały już zwolnione.