Kilka tygodni temu media obiegła wiadomość o tym, że Miele, niemiecki producent sprzętu AGD, planuje przenieść część produkcji do Polski, a konkretnie do otwartej kilka lat temu fabryki w Ksawerowie (woj. łódzkie). Gigant zapowiedział również redukcję zatrudnienia w swoich zakładach na całym świecie oraz przeniesienie części z nich do podłódzkiej miejscowości. Sprawę skomentował berliński dziennik „Tagesspiegel”, który podkreślił, że to „błędna ścieżka redukcji kosztów”.
/OLIVER KRATO /AFP
Miele to niemiecka firma zajmująca się produkcją artykułów gospodarstwa domowego, w tym m.in. pralek, zmywarek oraz piekarników. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 23 000 pracowników na całym świecie, z czego około połowa pracuje w Niemczech.
Założona dokładnie 125 lat temu firma tłumaczy decyzje przeniesienia części produkcji i etatów do Polski pogorszeniem wyników, spadkiem zamówień i wzrostem kosztów. Odnosząc się właśnie do tych kwestii, berliński dziennik pyta: „Czy teraz tradycyjne firmy opuszczą Niemcy?”.
Reklama
Miele ogłosiło zwolnienia i przeniesienie części produkcji do Polski
Choć przedsiębiorstwo odnotowało rekordową sprzedaż w czasach pandemii, teraz chce obniżyć koszty, co ma być wynikiem globalnego spadku obrotów – o około 9 proc. w minionym roku finansowym.
W lutym Miele poinformowało o redukcji zatrudnienia i przeniesieniu montażu pralek do Polski. PAP podaje, że na całym świecie zlikwidowane zostanie 2000 miejsc pracy, a 700 zostanie przeniesionych do innych lokalizacji. Portal dziennika „Die Welt” donosi z kolei, że od 2027 r. wszystkie pralki dla gospodarstw domowych będą montowane w polskiej fabryce. Obecnie zatrudnionych jest tam około 400 osób.
„To, czego obecnie doświadczamy, nie jest tymczasowym spadkiem w gospodarce, ale trwałą zmianą warunków ramowych, do której musimy się dostosować” – ogłosił zarząd w wewnętrznej informacji dla pracowników.
Fabryka w podłódzkiej miejscowości stanie się bardzo ważnym miejscem produkcji, ale centrala zlokalizowana w Gütersloh na zachodzie Niemiec nadal pozostanie najważniejszą lokalizacją.
Niemieckie media komentują plany przedsiębiorstwa. „Czy teraz tradycyjne firmy opuszczą Niemcy?”
Dziennik „Tagesspiegel” ostrzega przed konsekwencjami takich decyzji i alarmuje o niemieckim kryzysie. „To, że teraz nawet uznane firmy, takie jak Miele, nie są już w stanie produkować u siebie i muszą przenosić znaczące części za granicę, pokazuje skalę tego kryzysu” – pisze dziennik, który cytuje portal Deutsche Welle.
Berlińska gazeta obawia się, że przeniesienie produkcji poza granice kraju poskutkuje pogorszeniem jakości, a przecież w sektorze premium liczy się „made in Germany„, czyli pochodzenie danego produktu.
Dziennik podkreśla, że trzeba inwestować w „innowacje i jakość”. „Temu wymaganiu trzeba sprostać, zamiast omijać przyczyny problemów i podążać rzekomo prostą, ale błędną ścieżką redukcji kosztów. Lepiej zamiast taniej – to byłoby właściwe podejście” – podsumowuje „Tagesspiegel”.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News