Koalicja Obywatelska w kampanii wyborczej obiecała powrót do ryczałtowego rozliczania składki zdrowotnej. Wiele wskazuje jednak na to, że deklaracja nie zostanie spełniona. – Słowo zobowiązuje! – komentuje Adam Abramowicz, rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Premier Donald Tusk z listą "100 konkretów", które KO obiecała zrealizować w ciągu 100 pierwszych dni rządu (East News, Jacek Dominski/REPORTER)
Polski Ład, czyli reforma podatkowa PiS, zmienił zasady dot. płacenia składki zdrowotnej przez przedsiębiorców. Najbardziej skomplikowany system obowiązuje ryczałtowców, których podzielono na trzy grupy. W ich przypadku wysokość składki zdrowotnej jest uzależniona od wysokości rocznego przychodu.
Zobacz także:
Rząd wycofał się z obietnicy danej przedsiębiorcom. Znamy powód
Wcześniej każdy płacił taką samą stawkę. Do tego część składki można był odliczyć od podatku. Koalicja Obywatelska w trakcie kampanii wyborczej obiecała przywrócenie ryczałtu. Wiceminister zdrowia na mównicy sejmowej niedawno mówił jednak o szukaniu sposobów na „uproszczenie” składki, a nie o powrocie do dawnych zasad. Na taki ruch ma brakować pieniędzy w budżecie.
– Jako Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców wielokrotnie krytykowałem Polski Ład. Domagałem się jak najszybszego powrotu do dawnego, sprawdzonego od wielu lat i akceptowanego przez przedsiębiorców systemu rozliczania składki zdrowotnej. Zapowiedzi przedwyborcze partii tworzących obecną koalicję rządową przyjmowałem z nadzieją – przyznaje Adam Abramowicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Miliarder zdradza "wielką ściemę" w handlu częściami samochodowymi Maciej Oleksowicz Inter Cars #19
Składka zdrowotna „ukrytym podatkiem”
Rzecznik MŚP zwraca uwagę, że rozwiązanie wprowadzone w ramach Polskiego Ładu pociąga za sobą „drastyczny wzrost wysokości składki”, która „tak naprawdę stała się ukrytym podatkiem„. Dla wielu mikro i małych firm – jak zaznacza – jest to „koszt trudny do udźwignięcia”.
Zdaniem Abramowicza wątpliwości rosną, gdy analizuje się zapowiedzi złożone przez wiceministra zdrowia Wojciecha Koniecznego podczas posiedzenia sejmowej podkomisji do spraw przedsiębiorczości. Przedstawiciel rządu mówił tam o dwóch możliwych wariantach.
Zobacz także:
Oto nowa prezes ZUS? Jest kluczowa opinia
Pierwszy z nich to wprowadzenie systemu wzorowanego na obecnej składce płaconej przez podatników na ryczałcie, od przychodów ewidencjonowanych, gdzie podstawa wymiaru jest kwotowa, z trzema progami uzależnionymi od rocznego przychodu. Druga opcja pozostawiałaby wybór każdemu z przedsiębiorców: decydowałby, czy płacić składkę według progresywnych przedziałów, w których o jej wysokości decyduje przychód, czy też płacić ją od dochodu podatkowego.
Przedsiębiorcy oczekują mapy drogowej
Abramowicz przyznaje, że propozycje rządu to „postęp” względem Polskiego Ładu. Ale przypomina jednocześnie, że obietnice wyborcze szły o wiele dalej.
Słowo zobowiązuje! Przedsiębiorcy mają pełne prawo oczekiwać, że ryczałtowa składka zdrowotna w części odliczana od podatku powróci – mówi Abramowicz, cytowany w komunikacie przesłanym money.pl.
– Oczekujemy mapy drogowej z konkretnymi terminami dojścia do celu. Jako Rzecznik MŚP i ambasador praw przedsiębiorców będę o tym przypominał, deklarując jednocześnie moją, Rady Przedsiębiorców oraz Rady Naukowej pomoc przy pracach nad projektem ustawy – podkreśla Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców