Sztuczna inteligencja puka do drzwi gospodarki, niosąc ze sobą szanse przyspieszenia na ścieżce rozwoju dla tych krajów, które będą potrafiły skutecznie wdrożyć rozwiązania z dziedziny AI – i odpowiednio je wykorzystać. AI to jednak nie tyle ewolucja, co rewolucja, którą można określić mianem „technologicznego szoku”. Ekonomiści z Credit Agricole Banku Polska pokusili się o ocenę stopnia gotowości Polski na ten szok na tle innych państw.
/123RF/PICSEL
- Ekonomiści stworzyli specjalny indeks pozwalający ocenić, w jakim stopniu Polska jest gotowa na technologiczny szok AI;
- Indeks ten, obejmujący 6 kryteriów, wykorzystano do oceny 38 krajów;
- Podium rankingu to Szwecja, Szwajcaria i Holandia; Polska plasuje się mniej więcej w połowie stawki;
- Nasz kraj musi nadrobić zaległości w dziedzinie infrastruktury cyfrowej, rynku pracy i otoczenia regulacyjnego.
Na wstępie swojej analizy ekonomiści Credit Agricole BP zastrzegli, że zakładają, iż „zarówno rozwój sztucznej inteligencji, jak i wdrażanie rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję, w najbliższych latach będzie przebiegać stopniowo”. Jak dodali, to założenie „spójne z obecnym konsensusem naukowym, zgodnie z którym w najbliższych 10 latach nie uda się stworzyć sztucznej inteligencji przewyższającej inteligencję człowieka”.
Reklama
Na ile kraje są gotowe, by czerpać realne korzyści z AI? Pokazuje to specjalny indeks
Aby dokonać miarodajnej oceny stopnia gotowości poszczególnych państw na technologiczny szok w obszarze AI, eksperci opracowali indeks pokazujący, na ile w chwili obecnej kraje są gotowe do tego, by uzyskać wymierne korzyści związane z wdrożeniem sztucznej inteligencji. „Składowe indeksu obejmują obszary kluczowe dla możliwości zastosowania sztucznej inteligencji na szeroką skalę, a ich dobór został dokonany na podstawie przeglądu literatury” – piszą ekonomiści. Stworzony przez nich indeks opiera się na sześciu obszarach:
- infrastruktura cyfrowa – zdaniem ekspertów, kluczowy czynnik decydujący o możliwości wykorzystania narzędzi sztucznej inteligencji w codziennej pracy. Jako miarę rozwoju infrastruktury cyfrowej przyjęto dostęp do szerokopasmowego internetu na 100 mieszkańców;
- kapitał ludzki – im jest wyższy, tym większy potencjał do komplementarnego wykorzystania AI w pracy. Do oceny poziomu kapitału ludzkiego w poszczególnych państwach wykorzystano trzy zmienne: udział w populacji osób korzystających z internetu, liczbę badaczy w sektorze badawczo-rozwojowym na 1 mln mieszkańców oraz udział w zasobie siły roboczej osób posiadających pełne wykształcenie wyższe;
- demografia – istotna o tyle, że wraz z wiekiem obniżają się możliwości adaptacji do nowych rozwiązań technologicznych, zarówno jeśli chodzi o umiejętność ich stosowania, jak również gotowość do przebranżowienia się. Sytuację demograficzną państw zobrazowano za pomocą udziału grupy wiekowej 15-49 lat w zasobie siły roboczej;
- rynek pracy – jak piszą ekonomiści CA, obszar ten odzwierciedla ekspozycję struktury zatrudnienia na szok technologiczny w obszarze sztucznej inteligencji. „Zakładamy, że tak długo, jak sztuczna inteligencja nie przewyższy poziomu inteligencji człowieka, tak długo będzie pełniła ona funkcje komplementarne względem pracy ludzkiej.” Ekonomiści wykorzystali metodykę zastosowaną w artykule Międzynarodowej Organizacji Pracy i zaproponowane w jej świetle oceny ekspozycji poszczególnych grup zawodów na generatywną AI. Te z kolei zostały przemnożone przez strukturę zatrudnienia w poszczególnych krajach – i w ten sposób obliczono zagregowane wskaźniki ekspozycji rynku pracy na rozwój sztucznej inteligencji;
- integracja – ta kategoria opisuje stopień integracji kraju w ramach globalnych łańcuchów dostaw usług związanych z technologią informacyjną. „Im gospodarka jest bardziej zintegrowana w ramach międzynarodowych łańcuchów dostaw usług technologii informacyjnych, tym ma większe szanse zarówno na dostęp do technologii, jak i na wsparcie w zastosowaniu tych technologii” – piszą eksperci;
- otoczenie regulacyjne – dla wdrażania AI w gospodarce kluczowa będzie jakość tworzonych regulacji, „które będą trafnie identyfikować zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją i jednocześnie nie blokować jej rozwoju w „niekontrowersyjnych” obszarach”. Obszar ten oceniano za pomocą indeksu Banku Światowego opisującego jakość regulacji.
„Finalny indeks jest średnią arytmetyczną subindeksów dla poszczególnych kategorii” – piszą ekonomiści CA w swoim raporcie. „Tym samym przyjmuje on wartości od 0 do 1 – im wyższa wartość indeksu, tym większa gotowość kraju na szok technologiczny w obszarze sztucznej inteligencji.” Dane wykorzystane do konstrukcji indeksów ekonomiści zaczerpnęli z baz danych Banku Światowego. Badanie zostało przeprowadzone na próbie 38 krajów.
Polska w środku zestawienia; przed nami m.in. Estonia, Węgry i Czechy
Miejsca pierwsze, drugie i trzecie w tak stworzonym rankingu zajęły odpowiednio: Szwecja, Szwajcaria i Holandia. Zdaniem autorów indeksu, taka kolejność krajów na podium „nie jest zaskoczeniem, zważywszy na ich wysoki poziom zamożności, duży zasób kapitału ludzkiego oraz silne instytucje”.
Polska uplasowała się w środku przygotowanego zestawienia. „Spośród krajów Europy Środkowo-Wschodniej oraz krajów bałtyckich. Polskę wyprzedzają Estonia, Węgry i Czechy” – zauważają ekonomiści.
/materiały prasowe/materiały zewnętrzne /materiały prasowe
Eksperci Credit Agricole zwracają jednocześnie uwagę na „relatywnie słaby wynik USA„. Jak piszą, „wynika on przede wszystkim z deficytów w obszarze kapitału ludzkiego związanych m.in. z relatywnie niskim udziałem osób z wyższym wykształceniem w zasobie siły roboczej”.
Przewagi i słabości Polski. Co musimy poprawić?
„Z punktu widzenia oceny potencjału wykorzystania sztucznej inteligencji przez Polskę kluczowa jest identyfikacja przewag i słabości, jakie cechują polską gospodarkę” – dodają ekonomiści. „W tym celu odnieśliśmy wartości poszczególnych składowych obliczonego dla Polski indeksu gotowości na technologiczną zmianę w obszarze sztucznej inteligencji do ich średnich wartości w analizowanej próbie krajów” – piszą.
Okazuje się, że Polska charakteryzuje się przewagami w obszarze kapitału ludzkiego, demografii oraz integracji z globalnymi łańcuchami dostaw usług związanych z technologią informacyjną. Jednocześnie wyniki poniżej średniej zostały odnotowane przez nasz kraj w przypadku infrastruktury cyfrowej (nadal niski udział gospodarstw domowych mających dostęp do szerokopasmowego Internetu), rynku pracy (m.in. ze względu na przerost zatrudnienia w rolnictwie) oraz otoczenia regulacyjnego (m.in. z uwagi na odnotowaną w ostatnich latach erozję instytucji, na którą wskazują międzynarodowe badania).
Ekonomiści podkreślają zarazem, że wszystkie obszary, w których Polska wypada poniżej średniej, „można relatywnie szybko poprawić”. Według nich, wskazuje to na potrzebę pilnego uwzględnienia tych elementów w polityce gospodarczej mającej na celu włączenie sztucznej inteligencji w długookresową strategię rozwoju państwa.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News