Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. „Czasami siedzę nad morzem i płaczę”

Sytuacja mieszkańców Strefy Gazy po ataku Hamasu na Izrael jest coraz bardziej dramatyczna. Ceny podstawowych produktów w palestyńskiej enklawie wzrosły na tyle, że wielu osób na nie stać. Stacja Al Jazeera informuje np., że kilogram soli jest dwunastokrotnie wyższy niż przed wojną.

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę"

Dzięki zawieszeniu broni do Gazy dotarła pomoc humanitarna w postaci m.in. mąki (na zdjęciu) (PAP, PAP/EPA/HAITHAM IMAD)

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Palestyński Hamas – postrzegany przez m.in. UE i USA za organizację terrorystyczną, ale np. przez Turcję i Egipt za ruch oporu – 7 października zaatakował Izrael. Zabito 1200 osób, a porwano 240. W odpowiedzi władze z Tel Awiwu zarządziły okupację i ataki na wojska na Strefy Gazy. Liczba ofiar śmiertelnych w enklawie przekroczyła 15 tys.

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Zobacz także:

Arabia Saudyjska kusi największego rywala w regionie. Jest oferta na stole

Izraelskie wojsko na długie tygodnie odciął ponad 2 mln osób od dostaw świeżej wody, paliwa, a także żywności. Dopiero wymiana zakładników i więźniów po stronie Hamasu, ale i Izraela doprowadziło do zawieszenia broni, co dało możliwość dostarczenia pomocy humanitarnej palestyńskim cywilom.

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Katarska Al Jazeera informuje, że wojna – co nie jest zaskoczeniem – spowodowała drastyczny wzrost cen podstawowych produktów. – Nie mogę już tego znieść i czasami siedzę nad morzem i płaczę, bo nie wiem, jak wyżywić i utrzymać moją rodzinę. Czasami żałuję, że nie zostaliśmy w domu i nie zostaliśmy zbombardowani, zamiast przez to przechodzić – powiedział stacji Imm Abdullah.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Są między młotem a kowadłem". Poważny problem dla pracodawców w Polsce

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Inflacja w Gazie. Ceny wzrosły o 300-2000 proc.

Z relacji mediów wynika, że np. woda butelkowana podrożała dwukrotnie. Kilogram soli przed wojną kosztował – po przeliczeniu na polską walutę – nieco ponad 1 zł, a teraz to już blisko 13 zł. Cena kilograma cukru podskoczyła z kolei do prawie 27 zł.

Kiedyś kilogram soczewicy kosztował ok. 3,2 zł, a teraz – 8,59 zł. Drastyczny wzrost widać również w przypadku ziemniaków. Przed wojną za 5,37 zł można było kupić trzy kilogramy, a teraz za jeden należy zapłacić 26,85 zł.

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Zobacz także:

Oczy całego świata zwrócone na jeden punkt na mapie. Blokada oznacza katastrofę

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Według Elhasana Bakra, cytowanego przez Al Jazeerę analityka ekonomicznego, który mieszka w Gazie, wzrost cen waha się od 300 do 2000 proc. w zależności od produktu. A w czasie konfliktu mieszkańcy nie zarabiają.

– Mówimy o całkowitym paraliżu działalności gospodarczej w Gazie. W sektorze prywatnym 65 tys. obiektów gospodarczych – od rolnictwa po usługi – zostało zniszczonych lub przestało działać z powodu wojny. Doprowadziło to do ogromnej utraty miejsc pracy, co z kolei prowadzi do całkowitego braku bezpieczeństwa żywnościowego – powiedział Elhasan Bakr.

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Zobacz także:

Wysoka cena izolacji. Gospodarka Strefy Gazy cierpi przez konflikt z Izraelem

Drastyczny wzrost inflacji w Strefie Gazy. "Czasami siedzę nad morzem i płaczę" - INFBusiness

Centralne Biuro Statystyczne Palestyny podaje, że wskaźnik ubóstwa w Strefie Gazy osiągnął 53 proc. 33,7 proc. mieszkańców żyje w skrajnym ubóstwie. Około 64 proc. gospodarstw domowych w Gazie nie ma wystarczającej ilości żywności, a bezrobocie wynosi 47 proc.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *